reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

Właśnie też tak robię, dużo wygodniejsze niż zakraplanie solą fizjologiczną. Jak wogole póki co używam tylko zwykłej gruszki do nosa jak jest potrzeba🙈
Osobiście w disnemar mnie irytował bo pompka się zacinała chyba że miałam jakiś felerny egzemplarz. Ja osobiście polecam sterimar, ma jeszcze fajniejszą pompkę w formie spray.
 
reklama
Hehe my też o 7:)
Nie ma reguły na nasze bobasy:)
A odnośnie rękawiczek to byłam przed chwilą w 5 10 15 i kupiłam małej...jest promocja 50 % taniej więc mnie serce nie bolało🤣Najnormalniej mi szkoda dawać za rękawiczki tyle kasy:)
Nie ma ich na necie bo bym pokazała....:)
Wasze przynajmniej o 7 wstają, moja codziennie 6-6:30 a w tym tygodniu pobiła dama siebie, bo we środę wstała o 5:30, wczoraj 6, dzisiaj 5:40 🤯🥴 No ale też chodziła wcześniej spać, bo jak nie robiła drzemki od 13 to wieczorem była padnięta i we wtóre po szczepieniu była to zasnela już o 17:45 na noc 🤪 wczoraj 18:30 spała, dziś tak samo śpi od 18:30 bo od 13:30 nie robiła drzemki 🤪 znów jutro wstanie o 6, jak nie wcześniej 😭
Dziewczyny jak radzicie sobie z katarem u maluszków 🤔. Nosek zakraplamy, odciagamy katar, dajemy plasterek. Czy jeszcze w jakiś sposób idzie pomoc🤔. Dodam, że katar jest bardziej wodnisty i przezroczysty.
Ja mam ten sam problem, tzn u nas jest tak, że mała normalnie oddycha, nic jej nie cieknie z nosa, ale jak karmie ją piersią to starsznie charczy jej w nosie/gardle... I to tak od tygodnia. Codziennie 3 razy psikam jej solą morską w spray i aspiratorem wyciągam ten katarek, który jest w środku i też to takie wodniste, przezroczyste. I nie wiem jak to "wyleczyć".
 
Wasze przynajmniej o 7 wstają, moja codziennie 6-6:30 a w tym tygodniu pobiła dama siebie, bo we środę wstała o 5:30, wczoraj 6, dzisiaj 5:40 🤯🥴 No ale też chodziła wcześniej spać, bo jak nie robiła drzemki od 13 to wieczorem była padnięta i we wtóre po szczepieniu była to zasnela już o 17:45 na noc 🤪 wczoraj 18:30 spała, dziś tak samo śpi od 18:30 bo od 13:30 nie robiła drzemki 🤪 znów jutro wstanie o 6, jak nie wcześniej 😭

Ja mam ten sam problem, tzn u nas jest tak, że mała normalnie oddycha, nic jej nie cieknie z nosa, ale jak karmie ją piersią to starsznie charczy jej w nosie/gardle... I to tak od tygodnia. Codziennie 3 razy psikam jej solą morską w spray i aspiratorem wyciągam ten katarek, który jest w środku i też to takie wodniste, przezroczyste. I nie wiem jak to "wyleczyć".
P
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wasze przynajmniej o 7 wstają, moja codziennie 6-6:30 a w tym tygodniu pobiła dama siebie, bo we środę wstała o 5:30, wczoraj 6, dzisiaj 5:40 🤯🥴 No ale też chodziła wcześniej spać, bo jak nie robiła drzemki od 13 to wieczorem była padnięta i we wtóre po szczepieniu była to zasnela już o 17:45 na noc 🤪 wczoraj 18:30 spała, dziś tak samo śpi od 18:30 bo od 13:30 nie robiła drzemki 🤪 znów jutro wstanie o 6, jak nie wcześniej 😭

Ja mam ten sam problem, tzn u nas jest tak, że mała normalnie oddycha, nic jej nie cieknie z nosa, ale jak karmie ją piersią to starsznie charczy jej w nosie/gardle... I to tak od tygodnia. Codziennie 3 razy psikam jej solą morską w spray i aspiratorem wyciągam ten katarek, który jest w środku i też to takie wodniste, przezroczyste. I nie wiem jak to "wyleczyć".
Łączę się w bólu. Mój też szybko zasypia, o 19 ale wstaje nieraz nawet o 5 a tak to o 6 więc zaczynam się przyzwyczajać 🥴
 
reklama
Ja dzisiaj odważyłam się i dałam małej ugotowana na parze marchew. Serce waliło mi jak oszalale, gdy odgryzła kawałeczek... balam się, że może się zadławić... Marchewka szybko wylądowała w siateczce, uff... Ale co pomacała to jej 🥴
Takze zostajemy na etapie słoiczkow, jemy dwa razy dziennie póki co, i wszystko już jest. Warzywa, owoce, dania typu spaghetti, risotto, z mięskiem, z ziarnem itp. Jak tak Was poczytalam to stwierdzam, że wprowadzimy jeszcze kaszkę a raczej spróbujemy - może jej posmakuje 🤗
No i to jakiś piorun jest totalny!
Ona rano jak się budzi to jeszcze dobrze oczu nie otworzy a już chce się przemieszczać ⚡⚡⚡
Upodobała sobie wspinanie i włazi na mnie i prostuje nogi, staje na kolankach...

Popieram - Anastazja wygląda na więcej niż ma 💪
Fajnie dziewczyny, że się spotkałyście!

Wstawiam Wam mojego pioruna
 

Załączniki

  • Screenshot_20211001_191342_com.huawei.himovie.overseas.jpg
    Screenshot_20211001_191342_com.huawei.himovie.overseas.jpg
    215,8 KB · Wyświetleń: 82
  • IMG_20211001_200210.jpg
    IMG_20211001_200210.jpg
    309,9 KB · Wyświetleń: 79
  • IMG-20210925-WA0015.jpg
    IMG-20210925-WA0015.jpg
    228,7 KB · Wyświetleń: 81
Do góry