Będzie dobrzeJa też jestem kłębkiem nerwów. Boję się poniedziałkowej wizyty u lekarza. A dokładnie tego bicia serduszka. We wrześniu poroniłam i teraz bardzo się martwię... Apetytu brak. Musimy być dobrej myśli!Damy radę!

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Będzie dobrzeJa też jestem kłębkiem nerwów. Boję się poniedziałkowej wizyty u lekarza. A dokładnie tego bicia serduszka. We wrześniu poroniłam i teraz bardzo się martwię... Apetytu brak. Musimy być dobrej myśli!Damy radę!
Trzymam kciuki żeby wszystko było okNa 13.20. Muszę jechać aż 60km bo żaden w okolicy nie przyjmuje albo mają bardzo odległe terminy.
U mnie już bardzo widoczna w dniu@ następnego dnia jeszcze mocniejsza.A jak tam wasze krechy? Grubasne i wyraźne czy słabiutkie? Pytam z ciekawości![]()
Smutne to. Ale nie załamuj się jeszcze będzie dobrzeNa USG nic nie widać, beta źle przyrasta, a ostatnia miesiączka była 27.05 i nic jej nie zapowiada. Koszmar. Żegnam się z Wami i życzę wszystkim powodzenia
Ile razy dziennie przyjmujesz duphaston?Nie martw sięja też mam 2 i trzecie na pokladzie, choć narazie w wersji super miniaturowej
pewnie gdyby nie fakt plamienia, nie wiedziałabym o tym
zaczęłam korzystać z jednej stronki, po miesiącu niestety płatnej, ale tam można monitorować wyniki bety, progesteronu, badania USG usw. Właśnie tam pojawił mi się progesteron na czerwono i dało mi do myślenia z plamieniami. Przyjmuje duphaston i plamienia prawie ustaly.
U mnie w 24 dc. Dosyc mocna jak ten czasU mnie już bardzo widoczna w dniu@ następnego dnia jeszcze mocniejsza.
Ja mam córke 10 lat. Z mężem oboje pracujemy i nie planowaliśmy ciąży. od wczoraj jestem na L4 i biorę luteine. Ogólnie jeszcze w to nie wierzę że jestem w ciąży. Termin mam na 8 marcaJestem ciekawa ktora z was juz ma dzieciątko w domu a może dwójeczkę już czy wiecej i kolejne w drodzeja mam parkę Amelka 11 lat i Filpek 7. Spore już te mije dzieci. Mój M pracuje za granicą. Choć dosyć często jest w domku. Od ciąży z synkiem nie pracuje, jednak uwazam ze praca w domu przy dzieciach to praca na 3 etaty... Momentami bylo mi źle z tym ze nie moge wrócić do pracy poza domem. Dlatego zdecydowalismy sie na trzecie. Argumentów za było mnóstwo, myślę że jestem stworzona do tej roli
. Jak u was opowiedzcie cos o sobie
![]()
U nas 2 letnia córeczka i drugie bobo na pokładzieJestem ciekawa ktora z was juz ma dzieciątko w domu a może dwójeczkę już czy wiecej i kolejne w drodzeja mam parkę Amelka 11 lat i Filpek 7. Spore już te mije dzieci. Mój M pracuje za granicą. Choć dosyć często jest w domku. Od ciąży z synkiem nie pracuje, jednak uwazam ze praca w domu przy dzieciach to praca na 3 etaty... Momentami bylo mi źle z tym ze nie moge wrócić do pracy poza domem. Dlatego zdecydowalismy sie na trzecie. Argumentów za było mnóstwo, myślę że jestem stworzona do tej roli
. Jak u was opowiedzcie cos o sobie
![]()