reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

Podziel się koniecznie nowiną, jeśli będziesz wiedziała 😍 Ja niestety wizytę mam dopiero 20 października i w sumie wcześniej pewnie bym się i tak nie dowiedziała, bo to dopiero 13+3 (więc podczas wizyty będę w 17 tygodniu) , ale obawiam się, że nie będę miała wtedy USG. Jestem w Niemczech i tutaj niestety przysługują tylko 3 USG na całą ciążę, jedno już miałam, a drugie ma być wykonane dopiero od 18 tygodnia 🙄 Więc się nie łapie jeszcze na kolejnej wizycie. Zastanawiam się, czy sobie nie opłacić po prostu dodatkowego, bo kolejnych kilku tygodni chyba nie wytrzymam 🤔 Ale jak się dzidziuś nie ustawi dobrze i nadal się nie dowiem, to będę na prawdę zła 😂
Ja bym dokupiła chyba dodatkowe USG 😂 A właśnie, czemu tylko 3 przysługują? Chodzi o bezpieczeństwo? Ja ostatnio jak byłam na wizycie to pytałam czy szkodzi. Lekarz powiedział że teraz te nowe urządzania do USG mają jakieś dodatkowe zabezpieczenia i są bardzo bezpieczne w porównaniu do tych co byly np 20 lat temu. Nawet jakby była konieczność robienia USG co tydzień to nic się nie stanie. 😊
 
reklama
Nie miej żadnych wyrzutów resztę opisuje dalej. Popieram, my to w ciąży sobie też pozwalamy na małe co nieco, zwłaszcza jak syn śpi i pozwala. Po porodzie po pierwsze 6 tyg połogu zero współżycia potem jak dziecko ma kolki tak jak moje to dopiero po 2 miesiąch jakoś się uspokoiło, a seks oj jakoś był nawet nie pamiętam ile po porodzie, ale z początku było ciężko, bo po szyciu, ciut zwężone wejście do pochwy i jakoś opornie szło, ale doszliśmy w końcu do normy. Teraz jak mamy ochotę i syn pozwala sobie używamy, bo później przy dwójce maluchów z półtora roczną różnicą wieku może być ciężko. W pierwszej ciąży mąż też miał opory, że dziecku zrobi krzywdę chyba przed każdym zbliżeniem musiałam mu powtarzać że lekarz pozwolił.
Ja mam już 3 dzieciaków i doskonale wiem, jak marne może być życie łóżkowe przy małych dzieciach - kiedy niemowlak budzi się ze 3, albo i więcej razy w nocy na karmienie, to wieczorem myśli się tylko o tym, żeby zasnąć. A jak dziecko statsze, to różnie bywa, ale u mnie były ciągłe wędrówki maluchów do naszego łóżka, więc nadal nie było spokoju. Nigdy nie mogliśmy wiedzieć, w którym momencie dzieciaczek się zbuszi i wparuje nam do pokoju. Także my teraz korzystamy, póki można :) Obawiam się, że wszystko co dobre skończy się jeszcze przed porodem, bo ostatnie tygodnie ciąży też bywają ciężki.. I wcale nie uważamy, żeby być bardziej delikatni niż normalnie, czy coś, lekarz powiedział, że z szyjką i łożyskiem wszystko wporządku, ciąża przebiega całkowicie prawidłowo, więc wszystko jest dozwolone.
 
W takiej sytuacji najlepiej dopytaj lekarza, wtedy będziesz wiedziała na 100 procent i będziesz spokojniejsza 😘 Ale myślę, że lekarze w szpitalu powiedzieli by Ci o wstrzymaniu się ze współżyciem, gdyby była taka potrzeba.
Moja lekarka właśnie mówiła o wstrzymaniu się przy krwiaku ale na poprzedniej wizycie już nie było więc już pozwolił normalnie😁 Tylko, że ja panikara i nawet po słowach lekarza mam wątpliwości😂
 
Ja bym dokupiła chyba dodatkowe USG 😂 A właśnie, czemu tylko 3 przysługują? Chodzi o bezpieczeństwo? Ja ostatnio jak byłam na wizycie to pytałam czy szkodzi. Lekarz powiedział że teraz te nowe urządzania do USG mają jakieś dodatkowe zabezpieczenia i są bardzo bezpieczne w porównaniu do tych co byly np 20 lat temu. Nawet jakby była konieczność robienia USG co tydzień to nic się nie stanie. 😊
Nie wiem, dlaczego. Chyba dlatego, że po prostu te 3 są uznawane za istotne w monitorowaniu ciaży, a dodatkowe, to tylko zachcianka.. . W Polsce wiem, że teoretycznie też przysługują 3, ale wielu lekarzy robi ich o wiele więcej w ciągu całej ciaży. Tutaj w Niemczech lekarze zdecydowanie bardziej trzymają się wytycznych. Tak chyba zrobię i wykupię to dodatkowe USG 😊
 
Nie wiem, dlaczego. Chyba dlatego, że po prostu te 3 są uznawane za istotne w monitorowaniu ciaży, a dodatkowe, to tylko zachcianka.. . W Polsce wiem, że teoretycznie też przysługują 3, ale wielu lekarzy robi ich o wiele więcej w ciągu całej ciaży. Tutaj w Niemczech lekarze zdecydowanie bardziej trzymają się wytycznych. Tak chyba zrobię i wykupię to dodatkowe USG 😊
Ja w Polsce prowadząc na NFZ będę miała tylko 4 USG. Potwierdzenie i potem te 3 ( 11-14, 18-22 i potem nie wiem dokładnie). Ale w pierwszej ciąży to chodziłam sobie dodatkowo jak miałam jakieś wątpliwości prywatnie bo jednak czasami jak jest dwa miesiące bez USG to można wykitowac z niecierpliwości:)
 
A ze współżyciem to mi np. głównie na początku to pojawiały się wątpliwości czy nie zacznę plamić, krwawić po sexie a teraz to sama nie wiem czego się boję, chyba tego uczucia twardnienia brzucha bo jednak dochodzi do kurczenia się macicy itd w trakcie orgazmu to jakoś chyba boje się czy to nie wpłynie na pojawienie się skurczy 🤦🤪
 
Ja dopiero 15 + 2 więc jeszcze trochę i może też poczuje takie prawdziwe ruchy[emoji23] bo na razie czuje takie bulgotanie i lekkie smyranie ale nie jestem pewna czy to dzidzia czy jelita[emoji23] na ostatniej wizycie dowiedziałam się, że łożysko mam na przedniej ściance więc podobno będę czuła duchy później [emoji3064]
Dziewczyny A jak u Was ze współżyciem w ciąży? Przepraszam jak zbyt intymne pytanie ale jestem ciekawa bo my dziś z narzeczonym pierwszy raz od momentu dowiedzenia się o ciąży, pozwoliliśmy sobie na małe co nieco[emoji16] jednak trochę mam wyrzuty sumienia mimo że bardzo uważaliśmy
My tylko przed wizytami i badaniami się powstrzymujemy. Tak to wszystko jak przed ciążą. [emoji16]
 
Ja w Polsce prowadząc na NFZ będę miała tylko 4 USG. Potwierdzenie i potem te 3 ( 11-14, 18-22 i potem nie wiem dokładnie). Ale w pierwszej ciąży to chodziłam sobie dodatkowo jak miałam jakieś wątpliwości prywatnie bo jednak czasami jak jest dwa miesiące bez USG to można wykitowac z niecierpliwości:)
Kurcze, no to właśnie widać, że to zależy od lekarza.. Ja prowadziłam w Polsce na NFZ 2 ciąże. Pierwszą w przyszpitalnej poradni K i na każde USG gin najpierw dawał mi skierowanie i musiałam ustalić termin tego USG w pracowni USG. I wtedy miałam rzeczywiście tylko te przewidywane ustawowo badanie. W kolejnej ciąży chodziłam do innej poradni, tam lekarz miał aparat do USG w gabinecie, nie dawał mi żadnego skierowania, tylko po prostu podczas wizyt robił USG kiedy uznał za stosowne, czyli dość często.
 
A ze współżyciem to mi np. głównie na początku to pojawiały się wątpliwości czy nie zacznę plamić, krwawić po sexie a teraz to sama nie wiem czego się boję, chyba tego uczucia twardnienia brzucha bo jednak dochodzi do kurczenia się macicy itd w trakcie orgazmu to jakoś chyba boje się czy to nie wpłynie na pojawienie się skurczy 🤦🤪
Ja w pierwszej ciąży też się tego obawiałam - również podczas orgazmu, czy raczej już nawet podczas podniecenia twardnieje mi brzuch.. Ale lekarz mnie uspokoił, że to jest zupełnie normalne i nieszkodliwe dla ciąży. Zresztą w każdej jednej ciąży począwszy od 2 trymestru i bez orgazmu miałam tzw stawianie się brzucha, czyli takie chwilowe skurcze raz na jakiś czas. Ponoć to "trening" macicy przed skurczami porodowymi i również jest zupełnie normalne. Z tego co czytałam w internecie (ale nie konsultowałam tego nigdy z lekarzem, więc nie wiem, ile w tym prawdy) to dopiero pod sam koniec ciąży, współżycie, a dokładniej nasienie partnera, może wywołać skurcze porodowe, ponieważ nasienie zawiera w sobie oksytocynę. Może i coś z tym jest, bo rzeczywiście w ostatnich tygodniach poprzednich moich ciąż po stosunku miałam delikatne skurcze i ostatecznie rezygnowałam ze współżycia w tych ostatnich tygodniach. Nie tyle ze strachu, że urodzę 2 tyg przed terminem np, co z powodu tego, że te skurcze to nie było nic przykemnego :)
 
reklama
Kurcze, no to właśnie widać, że to zależy od lekarza.. Ja prowadziłam w Polsce na NFZ 2 ciąże. Pierwszą w przyszpitalnej poradni K i na każde USG gin najpierw dawał mi skierowanie i musiałam ustalić termin tego USG w pracowni USG. I wtedy miałam rzeczywiście tylko te przewidywane ustawowo badanie. W kolejnej ciąży chodziłam do innej poradni, tam lekarz miał aparat do USG w gabinecie, nie dawał mi żadnego skierowania, tylko po prostu podczas wizyt robił USG kiedy uznał za stosowne, czyli dość często.
Moja pani doktor ma aparat USG w gabinecie więc mogłaby to USG wykonywać tylko oni są strasznie formalni bo niby jak ona ma to później wpisać w system żeby jej NFZ zwrócił jak w planie prowadzenia ciąży jakimś tam stworzonym przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne itd nie ma tego USG w tym czasie, że co, że ona ma z własnej kieszeni zapłacić :D tylko nie wiem za co ona chce płacić chyba sobie za to, że je zrobiła bo co tam innego się zużyje, żel i prąd :D
 
Do góry