reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

Nie znam Twojej historii ale radzę ci na Citi znaleźć dobrego genetyka nawet prywatnie .
Szwagierka miała kiepskie nifty genetyk stwierdził że ma łożysko mozaikowate i w skrócie mniej więcej że to łożysko ma trisomie ( mam nadzieję że nic nie pomylilam) nie chce ci robić nadziei bo tak jak pisałam nie znam Twojej historii ale warto na już iść do genetyka i zrobić to co on powie.
Które to dziecko?
Idziemy w czwartek do genetyka w Łodzi dr Dudarewicza, wszyscy mi go polecali, ze wybitny specjalista
 
reklama
Hej :( u mnie złe wyniki NIFTY, wysokie ryzyko ZD 1:20 i zalecenie amniopunkcji [emoji22] nadzieja już umarła…
Cholera :( bardzo wspolczuje :( naprawde bardzo mi przykro :(
Amniopunkcja nie taka straszna :(

Sa tez takie organizacje które wspieraja kobiety w takiej sytuacji np federa. Napisz do nich maila jak bedziesz miec potrzebe i ochote
Trzymaj sie i pisz jesli ci to moze pomoc z emocjami :(
 
Hej :( u mnie złe wyniki NIFTY, wysokie ryzyko ZD 1:20 i zalecenie amniopunkcji 😢 nadzieja już umarła…
Bardzo ale to bardzo współczuję😭 Jednak uważam, że trzeba mieć nadzieję do końca♥️ Też wiele razy byłam w sytuacji, która nie wyglądała dobrze ale zawsze ale to zawsze miałam nadzieję do końca. I to mi pomogło przetrwać. Może nie toczyło się to ciąży, dziecka ale mojego zdrowia. Trzymam mocno kciuki i ściskam Ciebie😊
 
Z całego serca Wam dziękuję, wsparcie to nieoceniona sprawa. Ciagle w głowie są pytania, dlaczego to właśnie nam się przytrafiło? Jesteśmy oboje zdrowi, w naszych rodzinach nie było wad genetycznych, mam 29 lat, wiec tez jeszcze nie tak zle, a tu jednak… W każdym razie wiemy, ze cokolwiek się nie wydarzy poradzimy sobie z tym, musimy i chcemy. Kochamy nasze maleństwo i nic tego nie zmieni. Będzie bardzo ciężko, ale nikt tu nie jest winny 😢
 
reklama
Do góry