reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2023

Zapytaj lekarza na wizycie, ja tak zrobie w czwartek biorę witaminy ale dopytam jeszcze o coś na odporność.
Ne pewno będą przynosić ze żłobka 😞
Mojej przyjaciółki córka chodzi do żłobka od października ub. roku są cały czas chorzy 😞 dziewczynka łapie i przynosi wszystko, więcej jest w domu niż w żłobku a oni na zmianę razem z nią, często niestety również są chorzy 😞
Ja bym uciekała, szkoły, przedszkola i żłobki to siedliska bakterii jak baseny 😂 szczególnie jesienią kiedy wszyscy wracają 🤪
i szpitale 🤣 ja pracuje w szpitalu 😅
 
reklama
Dokładnie, ja jedynie co to odstawiłam to kawę - zdarza mi się wypić jakaś jedna jak mam ochotę. Dlaczego odstawiłam? Bo jestem kawoszem, piłam tylko czarne espresso kilka razy dziennie, nie da się zastąpić takiej kawy jedną słabą rozpuszczalną- po prostu się nie da. To jest jak nałóg jak alkohol czy papierosy, a to każda z nas również by odstawiła dlatego musiałam uciąć praktycznie do zera. Czy z czegoś zrezygnowałam jeszcze? Nie. Miałam ochotę na cole wypiłam cole zero, we Włoszech na wakacjach jadłam i owoce morza i pizzę i makarony, co miałabym tam jesc innego? 😂 co miałam zjesc innego po drodze niż mc Donald kfc albo stacja benzynowa przecież nie ma nic innego na autostradzie w Czechach, Austrii i we Włoszech a wielkim kamperem nie pojedziemy do miasta żeby kupić bułkę ☺️
Oczywiście jak na stacji jest precel albo owoce to biorę to a nie frytki z mc Donalda ale przecież nie umrę z głodu…
Oczywiscie można przygotować sobie zdrowe dania i wziąć je ze sobą i super jeśli ktoś ma taką ochotę i czas to szacun ja niestety tego czasu nie miałam i myślę, że to na moje dziecko nie ma żadnego wpływu bardziej stres o to czy coś mogę czy nie. Jem wszystko włącznie z chipsami jeśli mam na to ochotę. Nie mam mdłości, nie wymiotuje, od wielu rzeczy mnie odrzuca, wiec staram się jeść to na co mam ochotę w danym momencie.
Nie jem surowych jaj, mięsa czy ryb ale gdybym miała sprawdzone źródło i byłabym pewna tych produktów na 100% to też bym je jadła bo uważam, że nie ma czegoś takiego jak dieta ciążowa. Nasze babcie Piły mleko od krowy, jadły kogel mogel, surowe mięso i rodziły zdrowe dzieci, my się teraz przejmujemy wszystkim niepotrzebnie 🙈
Możliwe, że mięta polna szkodzi w ciąży ale pewnie trzeba jej wypić cysternę a nie kubek. To jest jak z piciem alkoholu (nie w ciąży oczywiście) od jednej lampki wina jeszcze nikt nie umarł… jeśli ktoś ma ochotę wypić sobie choćby prosseco do śniadania w weekend to proszę bardzo! Jeśli dzięki temu bedzie spokojny i szczęśliwy a to jest najważniejsze przecież ☺️
Dziewczyny nie dajmy się zwariować, wszystkie chcemy jak najlepiej dla swoich dzieciaczków ale pamietajmy też w tym wszystkim o sobie, ciąża to nie choroba a my nie jesteśmy inkubatorami, jak będziemy spokojne i szczęśliwe (i najedzone 🤪) to nasze dzieciaczki na pewno też 😘ściskam Was ❤️
w punkt! Ja też staram się nie popadać w paranoję, generalnie jak mam na coś ochotę to to jem lub piję. Nieważne czy jest to mcdonald na którego ostatnio miałam ochotę i mąż mnie prawie na sygnale wiózł do mcdrive😂 czy czekolada albo chipsy. Wszystko jest dla ludzi. Jak wszystko oczywiście z umiarem 😉 wydaje mi się że bombelki wyciągną z nas to co najlepsze ☺️
 
wydaje mi się że im później tym lepiej bo dzidziuś jest co raz większy. Oczywiście wszystko w przykazanym terminie 😉 ale z drugiej strony lepiej wiedzieć wcześniej niż później jak któraś nie może wytrzymać
Mi powiedziała babka od zapisów że lepiej 12 tydzień, w 13+4 już nie za bardzo chciała mnie zapisać...ale nie w sumie dlaczego. Moja gin jak pytała o prenatalne i powiedziałam że mam w 12 to mówiła że najlepszy czas.
 
wydaje mi się że im później tym lepiej bo dzidziuś jest co raz większy. Oczywiście wszystko w przykazanym terminie 😉 ale z drugiej strony lepiej wiedzieć wcześniej niż później jak któraś nie może wytrzymać
Podobno nie do końca, bo im później tym dziecko przyjmuje bardziej wyprostowaną pozycję i trudniej zmierzyć crl. Mi zawsze lekarze zalecali iść w 12. Skończonym tygodniu.
 
Moim rozsądkiem jeżeli chodzi o dietę jest mój mąż, dziś pisałam czy wieczorem zjemy chipsy to powiedział że nie i tego się trzymam 😁 ja jem wszystko, nie przesadzam z niczym. Wynika mam ponoć piękne więc krzywdy chyba nie robię tym, że czasem zjem pizzę itp. jem tylko więcej owoców niż wcześniej i je wybieram na przekąski, warzywa to mój wróg na chwilę obecną, chyba że jakieś zupy krem itp. moja gin mówiła też że lepiej zjeść frytki niż nie jeść nic ;)
 
Hej dziewczyny, ja się nie odzywałam przez weekend bo przyznam że się mega stresowałam przed dzisiejszą wizytą jeszcze jak przeczytałam o tych dwóch smutnych historiach wolałam zrobić sobie bana na Internet w ogóle. Ale jestem już po wizycie dziś z okresu powinno być 9+3 lekarz zmierzył dzidzie i mówił że 8+5 trochę mnie to zaniepokoiło ale mówił że nie ma się czym martwić. Dzidziuś już wygląda jak dzidziuś ma 2,20cm i jestem już spokojniejsza, przepisał eutyrox 0.25 i kazał się też tym nie martwić powiedział że dzidzia weźmie sobie te hormony najwyżej ja się będę czuła gorzej i tak w sumie jest ale teraz po tabletkach powinno być ok 🥰 matko ale ze mnie zeszło aż łzy mi poleciały xd
 
reklama
Do góry