Dzień dobry
Miałam czekać z wizytą na prenatalne, ale miesiąc to dla mnie za długo... Postanowiłam że umówię się na przyszły tydzień. Jestem po poronieniu zatrzymanym i mocno świruję.
Piszecie, że objawy czasem ustępują na kilka gldizn/dni, ale wracają. A ma któraś tak, że mdlości i brak apetytu przeszły w okolicach 8 tygodnia i już nie wróciły, a mimo to było ok? Dziwne uczucie w brzuchu też przeszło. Jedynie piersi nadal tkliwe i większe, ale to akurat ostatnio przeszło mi dopiero kilka dni po łyżeczkowaniu