reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

hej marcóweczki :-)
Humor mam dziś do bani, bo nocka nieprzespana z powodu wędrówek do kibelka co pół godziny :confused2: już nawet nie wiem ile razy tam byłam, ale padam na ryjek. Do tego potwornie bolały mnie nogi z powodu słabego krążenia. O 9 obudził mnie M i chodzę taka śnięta, na nic nie mam siły ani chęci. Wszystko mi przeszkadza, w domu brudno i mnie to złości, ale nie mam ochoty sprzątać. Łażę jeszcze w piżamie i marudzę. M poszedł właśnie do pracy, to przyszłam pomarudzić tutaj...:zawstydzona/y:
Do tego się wkurzyliśmy, bo okazało się, że na życzenie jakiegoś starucha z naszego budynku, obcięli nam pół pięknej wierzby przed domem i wygląda żałośnie. Dziadek stwierdził, że mu przeszkadza, bo zasłania słońce i w południe musi palić światło. Mam ochotę pomalować mu szyby na czarno, tylko nie wiem, które to... M chce walczyć ze spółdzielnią, bo prawdopodobnie nie mieli na to zgody miasta, zresztą po reakcji panów od wycinki i pań po drugiej stronie telefonu, jesteśmy o tym przekonani. Tylko co to zmieni, że spółdzielnia zapłaci karę 100tyś.? Dziadkowi bym wolała życie uprzykrzyć :wściekła/y:
Chciałam się kimnąć, ale tną te gałęzie na kawałki piłą spalinową...:baffled:
Mam nadzieję, że latem dziadek będzie zdychał od braku cienia w domu!!!!! I bez tego było gorąco jak w saunie, bo słońce po południu daje prosto w okna, a to najgorsza pora przecież. Bezmyślni debile!!!!!

No to idę poczytać co tam u was, może mi się zrobi lepiej
 

Załączniki

  • drzewko 002.jpg
    drzewko 002.jpg
    42,8 KB · Wyświetleń: 46
reklama
Koncia u Ciebie tną piłą a u mnie wiercą w ścianach. Mam już dosyć tego sąsiedzkiego remontu! Dziadek moze lubi się parować;)
 
Buziaczek- ma miec miedzy 4200-4500kg ale chciała bym aby w tym przypadku połozna sie myliła:tak::tak:

a ja małej zupe ugotowałam pomidorowa a co dalej nie mam pojecia bo mi sie nic nie chce a jeszcze na dodatek mam dzis takiego nerwa ze rozniosła bym chałupę:no::wściekła/y::szok::crazy::angry:
 
Buziaczek- ma miec miedzy 4200-4500kg ale chciała bym aby w tym przypadku połozna sie myliła:tak::tak:

a ja małej zupe ugotowałam pomidorowa a co dalej nie mam pojecia bo mi sie nic nie chce a jeszcze na dodatek mam dzis takiego nerwa ze rozniosła bym chałupę:no::wściekła/y::szok::crazy::angry:

ajjj
co to się dzieje Pinuś?
 
ooo kluski na parze... o matko ... przestance bo to caly dzien roboty a bawienia co nie maira:szok:...masala to sie robi tak jak paczki tylko nie smazysz tylko gotujesz na parze i polewasz np cieplym maselkiem i posypujesz cynamonem i cukrem:shocked2::shocked2::shocked2:

aco do tych cen... masakra widze ze nic w tym kraju sie nie polepszylo... nie dziwie sie ze jak tu kiedys premier czy ktos tam z naszego rzadu przyjechal to go w ladynie na placu wygwizdali:-) sam sobie zapitalaj za 1 tys lub 1,5 tys zl i utrzymaj rodzine za to... a jeszcze idz na kawe to juz wogole... pamietam ze jak w sierpniu w pl bylam to w bielsku w sferze w kawiarni na lody poszlismy i za jeden z tanszych pucharkow lodow zaplaciclismy 17 zl:szok: a gdzie do tego kawa i jeszcze zamowienie dla drugiej osoby... tutaj jak ide na latte do starbucksa to za waniliowe late place 2,45 chyba i wydaje mi sie nie za tanio:sorry:

pinka - oj duuuuzy dzidzius...jak ty to wypchasz:sorry: ale pociesze cie ze mam znajoma tutaj co urodzila zdrowego chlopczyka 4400 silami natury...tylko na gazie
 
Ostatnia edycja:
Ja jak czytam że ciagle ktos się rozpakowuje to mam takiego stresa że tylko leżę i wyczekuję aż mi wody odejdą. Wpadłam w jakaś obsesję obserwacji... A tu nic się nie dzieje! Wszystkie dotychczasowe objawy nagle mi przeszły...
 
Buziaczek my z okazji rocznicy wybraliśmy się do naszej ulubionej lodziarni. Serwują tam bajeczne i trzeba przyznać pyszne lody w pucharkach. Jeszcze pół roku temu jak tam byliśmy cena jednego puchara to ok 15 zł. Tak jak piszesz Buziak, wydawało się nie tanio. Tydzień temu natomiast wyskoczyliśmy z butów. Ceny poszły tak w górę, że na pewno nie są na kieszeń przeciętnego Polaka! najtańszy pucharek kosztował 25zł!:szok: nooooo ździerstwo jakich mało. Za sam deser wydać 50 zł?!:szok: a zabierz w niedzielę na taką przyjemność całą rodzinę..:sorry:

ewi hahahahaha
ja tak samo ciągle biegam do kibelka i sprawdzam majtasy, czy aby na pewno jest sucho:-D
 
a ja poryczałam się i nie chcę rodzić, ani tak ani tak
Bo oglądnęłam 2 porody - naturalny i cc i żaden mnie nie przekonał, wcześniej nie oglądałam jak to wygląda z drugiej strony i jak ktos jest wrażliwy to niech lepiej nie ogląda... po cholerę
boli mnie krzyż zaraz szykuję się do ginki, boje się tej wizyty jakoś
no i juz panikuję :baffled:
będę wieczorkiem trzymać kciuki proszę
jak mi się nie chce samej jeździć, zawsze w aucie z powodu wstrząsów, taką mamy wspaniałą drogę do miasta, mam skurcze i bóle. ych nie marudzę, mam nadzieję tu się pojawić wieczorkiem z dobrymi wieściami, bo inaczej to pewnie nie będzie mi się chcialo wchodzić i pójdę spać.
 
a ja poryczałam się i nie chcę rodzić, ani tak ani tak
Bo oglądnęłam 2 porody - naturalny i cc i żaden mnie nie przekonał, wcześniej nie oglądałam jak to wygląda z drugiej strony i jak ktos jest wrażliwy to niech lepiej nie ogląda... po cholerę
boli mnie krzyż zaraz szykuję się do ginki, boje się tej wizyty jakoś
no i juz panikuję :baffled:
będę wieczorkiem trzymać kciuki proszę
jak mi się nie chce samej jeździć, zawsze w aucie z powodu wstrząsów, taką mamy wspaniałą drogę do miasta, mam skurcze i bóle. ych nie marudzę, mam nadzieję tu się pojawić wieczorkiem z dobrymi wieściami, bo inaczej to pewnie nie będzie mi się chcialo wchodzić i pójdę spać.


w takim razie powodzenia! uważaj na siebie na drodze i wracaj tylko z dobrymi nowinami:-)
 
reklama
nie dalabym 25 zl za jeden deser wole kupic skladniki i zrobic w domu :szok:... zalamac sie idzie nawet gdybysmy planowali powrot do polski to jak sie tam utrzymac z malym dzieckiem?? nie wiem co by trzeba bylo robic zeby tam zyc bez pomocy rodziny... przykro sie troche na zoladku robi jak to sie slyszy... bylo zle 4 lata temu a wydaje sie jeszcze gorzej... fajnie tam na odwiedziny pojechac raz na rok... ale to wystarczy...
a co do tych klusek na parze to mi sie nie chce tego robic - za duzo z tym roboty, ale mama mi najazd robi na chate 16go wiec mi zrobi jako ze mnie dlugo nie widziala:-p
 
Do góry