reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

Witam sie i ja po dluuugim weekendzie:)

od razu sie przyznaje, ze nie mialam jak do Was zajrzec, ale za chwile sprobuje nadrobic wszystkie zaleglosci:tak:

U nas cudnej pogody ciag dalszy, wiec jak tylko jakos sie ogarne w chalupce to zmykamy na spacerek, aby nacieszyc sie ostatnim tchnieniem pieknej jesieni

Zauwazylam, ze u Malwinki wszystko ok, to super! Pozdrawiamy mocno i trzymamy kciuki za dobre wyniki badan:-)

Dopijam zimna kawke i przelece sie po watkach, milego dzionka:-D
 
reklama
Witam się dopiero teraz,bo grafik na dziś oj napięty co do minuty.Chyba złoicie mi dupsko jak Wam opowiem jak się dziś urządziłam:zawstydzona/y: Zjadłam byle jakie śniadanie,potem już nic a żeby się doładować wrzuciłam Red Bulla na pusty żołądek. Dostałam po tym takiego kopa,ze aż mi się ręce trzęsły. Na szczęście już trochę przeszło a ze upichciłam dziś lasagne na obiad to zjadłam właśnie coś porządnego.

Hihi czytam o Waszych dzieciaczkach to Jamie do nich dołącza- solidarnie zrobił przerwę w spaniu od 5-tej rano:tak:
barbra dobrze ze z okiem lepiej:happy::happy:
spring :-D:-D:-D mega atrakcje nam we śnie zapewniłaś:rofl2::rofl2:
asco wykorzystuj pogodę puki się da:tak: ja tez dziś z małym na spacerek wyskoczyłam:-)
 
barbra ja nie wiem skąd ten czort wziął się u mnie w domu:eek::sorry: Może jak wietrzyłam pokój to jakiś niedobitek wleciał:cool:

Wierka ja ostatnio to ciągle jestem jakaś taka roztrzęsiona; ogólnie jestem wrażliwa na zmiany pogodowe:jak idzie front to albo mi słabo i kręci się w głowie albo boli głowa i czuję ciśnienie:confused2:
 
Pobudka!!!:-):-)

Nie spie już od 5tej zgodnie z zegarkiem mojego synka.Śmiał się skakał i turlał aż wreszcie wybiła godz 7ma kiedy to ja muszę wstać.Wtedy elegancko się rozłożył i zasnął chichrając się przez sen.
spring wrzuciłam Ci wczoraj przepis na rice krispies w wątku kulinarnym.Robi się je bardzo szybko i szybko tez znikają.Mozna tez ozdobić po swojemu
pinka jak tam Twoje szczekanie??Przeszło chociaż troszkę??
 
Hej hooo:-D
Też już nie śpię:-) EMek wziął Jaśka do przedszkola,a my z Anulką jemy "śniadanko" ( Ania w wersji płynnej,a ja stałej:-D). Dziś śnił mi się Nergal:tak::rofl2: Jakimś dziwnym trafem znalazłam się na castingu osób wymyślających nazwę dla jego zespołu :)eek:) No i jak to w snach bywa (niestety tylko w snach) najbardziej spodobała mu się nazwa wymyślona przeze mnie:-) (kurcze,już nie pamiętam-w każdym razie jakaś dwuczłonowa)
Czy Wam też się codziennie coś śni? Bo mi tak i zazwyczaj bardzo dobrze pamiętam wszystkie sny. I one są tak realistyczne...
Dziś na obiad "schabowszczak", ziemniaki i ogórek:-) A wieczorem jadę na imprezę z okazji jutrzejszego święta ( Dnia Edukacji Narodowej). Co roku z okazji Dnia Nauczyciela wybywamy do jakiejś knajpki albo restauracji żeby uczcić kolejny rok pracy z dziećmi i młodzieżą:-p
Aha, nie dajmy się dzisiejszej pogodzie, bo zimmnnnoooo....:oo2:;-)
 
dzień dobry Mamuśki, a mi sioę udało właśnie posłać spać mojego juniorka. Ot łobuz 2 dzień z rzędu wstaje o 4 i do 7 bryka potem 20 minutek snu i wstaje znowu. I efekt taki że o 9:30 z na siłe go usypiam bo marudzi i płacze urwis mały. I tata zamiast o 5 wstaje o 4 albo i wcześniej i do pracy wykończony, a mi nie chce się ogarnąć domku po mojej rodzince i tak po południu będzie bałagan jak wrócą heh sprzątanie i gotowanie dla 6 osób i opieka nad synkiem troszkę mnie ostatnio męczą ale i tak jak smyk się uśmiechnie i zachicholi się to jakoś zmęczenie mija. Właściwie to gdzieś postawiam sobie kawe tylko nie pamiętam gdzie, a może już wypiłam?????
 
Witam sie prosto z pracy:-p

Jakaś dolina muminków mnie znów dopadła wszystko mnie denerwuje i własnie w takich chwilach jak te *******neła bym wszystko i wróciła do polski.....

jeszcze z Nikitką są problemy od poniedziałku znów nie chce chodzic do szkoły popłakuje:-( mówiła mi ze pani na nia nakrzyczała ale nauczycielka sie nie przyznaje( dziwne gdyby sie przyznała) ehhhh nie mam juz sił na to wszystko,nie moze byc dobrze bo i po co.....młody znów walczy z zebami sraka już sie pojawiła nic tylko sznur i za stodołe której nie mam!!!! no to nasmęciłam troszkę.....

Spring- mnie sie czasami tylko cos sni .....i połowy nie pamietam

Wierka
- poszczekuję jeszcze troszkę


o klient spadam
 
Dzień dobry mamusie ,eh dla kogo dobry dlatego dobry :/ To i ja posmęcę trochę , byliśmy na badaniach koszmar jakiś najpierw próbowały mu z wierzchu dłoni pobrać ale nie poleciało , później spróbowały z żyły w zgięciu łokcia mały wrzasku narobił że hej :/ mało brakowało a bym płakała razem z nim ale się udało Bogu dziękować.Tak się zdenerwował że nawet mleka nie chciał zjeść po wyjściu :/.

Pobieranie moczu to drugi koszmar bo jak do ogólnego jakoś udało mi się pobrać , założyłam woreczek i jakoś na siusiał.
Za to z pobieraniem na posiew prosto do pojemniczka to już nie było tak łatwo , jak zaczął siusiać to za nim odkręciłam pojemniczek i podstawiłam to przestał siusiać , myślałam że mnie zaleje normalnie , musiałam czekać żeby znowu zaczął i jakoś się udało.

Na domiar złego się okazało że zleciła glukozę z krwi której nie dopatrzyłam się na skierowaniu ,a On zjadł o 6 porcje mleka a potem jeszcze dawałam soczek (wody nie che pić ) żeby siusiu złapać więc cukier na bank będzie podniesiony , zresztą nie wiem jak On sobie wyobraża żeby taki maluch był zupełnie na czczo przez całą noc i do badanie żeby mu cukier zrobić , przecież to nie wykonalne przynajmniej przy moim dziecku :/ , które robi wielką histerie jak jest głodne :/ Teraz muszę odebrać wyniki po 15 i kolejny stres eh żyć mi się odechciewa :/

Pinka
no tak to czasami jest niestety :)

Spring udanej imprezki :)
 
Ostatnia edycja:
Ja od paru dni weny na pisanie nie miałam. PAwcio zaliczył pierwszą chorobę, ale dziś byliśmy na kontroli i jest ok, tylko lekki katarek pozostał
Pinka - zawsze po burzy wychodzi słońce. Postaraj się oderwać myśli od problemów, a jutro będzie lepiej;-)
Spring - udanej imprezy:-)
 
reklama
Wpadam na moment
wolne dzis mam i co z tego jak chorobsko mnie dopadło:(oby małej nie zarazic a jak na złosc jutro i w sobote do pracy,choc moze to i dobrze bo nie bede prychac na Małgoske;)nawet spacer dzis odpuszczam co by w domku sie wygrzac to moze jutro bedzie lepiej.
miłego dnia mamuski
 
Do góry