reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

hej:-)
u mnie weekend dopiero jutro bo mimo ze wczoraj i dzis mam wolne to jutro ide do pracy ale tylko na 6h;-)
nasza nocka całkiem ok,ostatnie karmienie na spiocha o 23 i potem pobudka przed 6,tak by mogło zostac;-)
Koncia a o ktorej Ty karmisz?po kapieli i potem jak?fajnie tak pospac nie:-D;-) a ta kaszke to Maks je mega gesta bo my to wody 120 a kaszki 5łyzek
Magula super działaja deserki z jagodami albo sliwkami:tak:
Spring i co spodobała sie duza wanna?my juz z małej całkiem zrezygnowalismy:tak: moja niunia tez sie nie garnie do stania,maja czas;-)
Wredniak a moze za czesto podsuwasz jej jedzenie? ja tak miała z Małgoska ,wiesz ze ona była najwiekszym forumowym niejadkiem;-) na poczatku jadała malutko ale co dwie godziny a jak wprowadziłam stałe pokarmy to zaczeło jej sie zmieniac i teraz je co 3-4h,jak dam jej za wczesnie to jest histeria i zaciskanie usteczek,moze sprobuj ja troche przetrzymac?

miłego piateczku zycze:-)
 
reklama
ola, ta kaszka nie jest mega gęsta, ja sypie miareczki od mleka i wychodzi taka luźno gęsta, że za bardzo z łyżki nie spada, tak jak obiadki ;-)
A teraz on się budzi około 3 na jedzonko, jak trafi tak jest, ważne, że po karmieniu już się nie budzi, raz dostał nawet o 1 i spał do rana, więc nie uczepiłam się konkretnej godziny. Pewnie za jakiś czas mu się ta godzina unormuje lub może nie będzie jadł, zobaczymy :-p

A w tej książce też piszą, że taki maluch śpi około 14h, mój z drzemkami przesypia więcej, bo około 15h, ale jak nocki są ok, to nic nie zmieniam :-)
 
magula - szkoda nerwów na czepialskich... dzieci są różne i różnie przyrastają na wadze... a prawda jest taka że jeśli karmione rozsądnie to gdy tylko zaczną biegać to wszystko się wyrówna ... jedna zeszczupleją inne nabiorą trochę masy:-) i będzie dobrze... a przyznam szczerze że mi nigdy by przez gardło nie przeszło powiedzieć do matki że jej dzieck wygląda jak pulpet! no paranoja!
 
Ola małej bardzo podobała się kąpiel w dużej wannie:tak: I wszystko ją interesowało:wanna,ściany,wąż prysznicowy,butelki itp.:-D:-D

A ja za godzinę znów do lekarza z Anią... Normalnie mam już dosyć tych wizyt:dry:
 
Ależ ja jestesm zla na siebie:-:)-( chcialam malego oduczyc usypiania w dzien w bujaczku( bo wieczorem nie ma problemu) no i postanowilam ze nadszedl ten dzien wlasnie dzisiaj...wymęczyłam go, widzialm ze jest zmęczony to do łóżeczka..tam troche pogadal, ale za chwile zaczal marudzic, potem juz piszczec a na koncu beczec...Podchodzilam pare razy, calowalam, przytulalam, mowilam ze mamusia jest przy nim...a on tak strasznie plakal:-:)-:)-( trwalo to 20 min i co???NIE WYTRZYMAŁAM!!!! myślałam ze sie pobecze razem znim...widzialm ze juz jest bardzo spiacy..ale nie poczekalam az zasnie tylko wlozylam do bujaczka, piec razy zakolysalam i padl jak mucha:-:)-:)-( i na co te 20min jego płaczu??
 
Ola moja Gabi je tak co 4 godziny, czasem się trafiało co 3.. to nic nie daje.. a w weekend to nie jadła 11h.. dasz wiarę?;-)

Pinka - dałam dzisiaj Gabi połowe banana, poradziła sobie z Nim doskonale ;-) była bardzo zainteresowana, rozciapywała go na stoliku, po czym wkładała do buzi ;-) a ubrudziła przy tym wszystko dookoła hehe
 
magula, nie martw się, ja też nie raz wymiękłam, ale u nas to trwało godzinę :zawstydzona/y: właśnie to jest najgorsze, może jak ty nie dajesz rady, to poproś M?

wredniak, a jak u Was wyglądają nocki i spanie w dzień? Może młodej się przestawiają pory spanie/karmienie dzień/noc. Bo 11 godzin to strasznie długo i normalnie dziecko to chyba tylko w nocy jest w stanie tyle wytrzymać bez jedzonka :baffled: Wybacz, że tak dopytuje, ale po jedzonku nie boli jej brzuszek, nie płacze? Bo to już jest dla mnie mega zagadka.
 
Koncia eMka praktycznie nie ma...:-( i do konca tez nie jestem pewna czy by nie odpuscil...

No! ale jutro nowy dzien i sprobuje jeszcze raz...A ile to u Was trwalo zanim sue nauczył Maksiu sam zasypiac?
 
Wredniak- a widzisz???? nie taki diabeł straszny jak go malują i tak dawaj jej czesciej jedzonko i zobaczysz ze sie nauczy a to ze wszystko uchlastane to nic wzne szczescie dziecka i pełny brzuszek....Powodzenia w dalszej nauce dobrze wam idzie!!!! a ty sie nie stresuj :tak:

Magula u mnie Wiki nidy nie dało rady niczego nauczyc sama musiała do wszystkiego dojrzec z młodym jest inaczej od urodzenia zasypia sam....... zobacz przez 4 dni jak nadal ci sie nie uda to zaprzestan na jakis czas ale daj mu jakies 4-5 dni zeby zakumał baze o co chodzi a to ze płakał to normalne bo robiłas cos do czego nie był przyzwyczajony


o klienci...
 
reklama
magula, pinka ma rację, u każdego dziecka inaczej :-) ja też nie zawsze byłam konsekwentna, więc nie mogę dokładnie określić ile co trwało, bo przy ząbkowaniu Maksiu nic sam nie robił, a usypiałam go tylko na bujaku. Nauczył się zasypiać sam przy wieczornym karmieniu i to był sukces. W książce tego odradzają...
Potem również wbrew książce, zasłaniałam mu okna w dzień i tak nauczył się spać sam w dzień, teraz okna mogą być odsłonięte. Jak jesteśmy poza domem, to bujam go w wózku, ale to mi nie przeszkadza, wiem, że jest trudniej usnąć w większym hałasie i innym otoczeniu.
I zawsze do spania ma smoka, również wbrew książkowym regułom ;-)
Ostatni etap zajął nam kilka dni. Usypianie w nocy bez pomocy mamy, która wkłada mu smoka przy każdej pobudce :-D
 
Do góry