reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

witam serdecznie ja dzis pierwszy raz sie zebralam zeby was poczytac i zobaczyc co u was slychac... ja sie dzis strasznie czuje... mam wstretny katar... na dodatek brzusio mnie bardzo boli co jakis czas mam skurcze jak na @ jesli mi do jutra nie przejdzie to sie przejade do szpitala...
ja pierwsza wizyte mam 13go w czwartek ale i tak nic sie nie dowiem bo pierwsze badanie jakie tu jest robione to w 20 tygodniu ppierwsze USG:(

a jak wam dzionek mija mamusie??;-);-)
pozdrawiam
 
reklama
A ja myślałam, że to ze mną jest juz coś nie tak. W poprzedniej ciąży też chodziłam chyba do czwartego miesiąca w normalnych ubraniach - a teraz szok:szok: Niby przytyłam ok. 0,5 kg, ale dopiąć się nie mogę. Piersi tez mam większe niż w pierwszej ciąży - tak jakbym miała już karmić:baffled:
oj ja w pierwszej ciazy to wygladalam bardzo dobrze... dlugo miescilam sie w swoich rzeczach, nawet za wiele nie przytylam mialam tylko wielgachnego brzusia;-);-)
a teraz z drugim jestem w 6 tygodniu i jak wchodze na wage to co chwila coraz wiecej kurna
heheh ale przynajmniej nie jestem sama :-):-)
 
A co do wagi i wzrostu;-)
Ja mierzę 163 a ważę 63, 600 - ważyłam się na ostatniej wizycie 21 lipca:tak:Także masakra;-)No ale co poradzic;-):-p:-D

Ja jeszcze mam pytanko co do tych pasów ciążowych.. je się nosi na ubrania?:sorry2::zawstydzona/y::-)
 
ko co do tych pasów ciążowych.. je się nosi na ubrania?:sorry2::zawstydzona/y::-)

Pas ciążowy można nosić i na ubrania i pod :) moja siostra używa i bardzo poleca, rodzi w listopadzie, gdy nie mogła się dopinać w spodniach kupiła se pas, w tym wypadku spodnie nie spadną, można go też nałożyć na bluzkę, gdy jest za krótka aby brzuszek nie był goły :)
 
A co do wagi i wzrostu;-)
Ja mierzę 163 a ważę 63, 600 - ważyłam się na ostatniej wizycie 21 lipca:tak:Także masakra;-)No ale co poradzic;-):-p:-D

Ja jeszcze mam pytanko co do tych pasów ciążowych.. je się nosi na ubrania?:sorry2::zawstydzona/y::-)

no wlasnie te pasy sa SUPER - nidy dotad o nich nie slyszalam zaraz sprawdze czy tutaj mozna kupic cos takiego...
Agnieszko te pasy mozesz nosic i pod i na ubrania ;-);-)
 
reklama
Dziewczynki ja nie nadazam z czytaniem :-D:-D:-D
A co dopiero z odpisywaniem ;-)
U mnie coraz lepiej, brzusio sie zaokraglil :tak: mdlosci przechodza (podejrzane, nie ma co sie za szybko cieszyc :zawstydzona/y:). Dzis mnie po pracy tylko na chwile dopadlo, ale ogolnie apetyt mi sie poprawil, piersi nie bola i ogolnie dobrze sie czuje :-) Tylko chcialabym pospac do 10-tej przynajmniej, a tu codziennie rano pobudka o 7 :szok:
Co do bicia sie z myslami czy juz czas na dzidzie, napisze tak: tez sie czasem zastanawiam, czasem mnie to przeraza, czasem jeszcze nie dociera. Tak jak Ionka bodajze napisala, ze nie ma dobrego czasu na rodzenie dzieci i umieranie...
I z tym sie zgodze. My podjelismy decyzje, ze sprobujemy teraz... i udalo sie za pierwszym razem, a kilka dni pozniej poszlam do pracy i okazalo sie, ze moze mnie awansuja... no i mialam troche dola, bo pomyslalam, ze moglismy troszke jeszcze poczekac. Ale teraz sadze, ze tak po prostu mialo byc, to jest dar, ktory otrzymalismy od zycia i pojawil sie w odpowiednim dla niego czasie :-) A reszta sie sama ulozy :-)

Do kolezanek z wyspy - dostalam list ze szpitala, ale o wizycie i USG nic nie pisza :-( Pewnie wysla jeszcze jeden. Zaczyna mnie to wszystko przerazac :szok: szpital mam na mysli...:confused: i porod :szok: czasem mysle, ze dam rade, a pozniej totalna panika :-D

Dobra, zmykam zaraz spac, ale sprobuje jeszcze troszke nadrobic w postach :-)
Spokojnej nocki Kobitki ;-)
ps. a jak nasze dwupaki-blizniaki sie miewaja? Mam nadzieje, ze dobrze ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry