Marcówki-codzienne rozmówki:))

[blueberry77]

ale skurcze parte zaś to mnie zadziwiły, tego nie mogłam sobie wyobrazić... wogole, że ciało potrafi mieć taką siłę i to bez jakieś mojej pomocy, bo samo się to działo... szok

A bolały cię? Bo mnie w ogóle nie bolały i nie wiem czy to zasługa znieczulenia, czy po prostu tak jest. Ale siła ich jest ogromna, to fakt . Ja się darłam na całe gardło nie z bólu, tylko z wysiłku który wymuszały na mnie te skurcze .

 

[Milkshake]

a ja tam wolałam (i nadal wole) wodę z butli.... kupuje takie najtansze w lidlu i to gotuje - fakt mam straszny kamień w kranówce i nie wiem jakby to zniosły nasze nerki nawet do zupy leje tą z butli... jakoś brzydzi mnie kranówa...

spirol do pępka też już kupiłam, w monopolowym i mam go niby rozcięńczyć z wodą. A przy Olku wiem, że miałam taki z apteki i go rozcieńczałam... chyba właśnie salicylowy.

 

[k_aralajna]

dziewczyny a ja sie balam dzis ze juz mnie zlapalo, tak mnie zlapalo i wymiotowalam i ogolnie fatalny stan...

ale przeszlo :-)

ja skurcze odczuwam, nie wiem skad wiem ze to skurcze ale wlasnie tez czasem mialam bolesne miesiaczki dlatego wiem ze bol to straszny bedzie, na razie te moje az tak bolesne nie sa, no i dzidzius bardzo cisnie mnie juz tam na dole.. ech...

 

[Milkshake]

blubberry bolały mnie ale jakby mniej niż te ostatnie z I fazy. I były takie mobilizujące. Tylko, że ja po dolarganie byłam i jakoś pamietam ten ból jak przez sen, ale siły ich nie zapomne u mnie parte trwały 2h więc już miałam ich totalnie dość... a później oczywiście CC...
pamiętam, że mnie nawet bolało (pod koniec) jak mi położna przykładała ten przyrząd do pomiaru tętna... każdy dotyk lekarza czy położnej odczuwałam jak "zły dotyk" normalnie miałam dotykowstręt...

 

[Agusia1987]

k aralajna ja tez miałam bardzo bolesne miesiączki, a poród miałam nie zbyt bolesny ;-) to znaczy nie męczyłam się długo. No i po porodzie miesiączki są prawie nie odczuwalne :-)

 

[mysz1978]

No właśnie kochane, jakie wymiary powinny być bioderek, żeby urodzić SN? Mój dzidziuś też ma duża główke. A ja wymiary mam tak: 23,5; 24,5 i 18,5 (ten ostatni to wymiar od kości łonowej do kręgosłupa, a te wcześniejsze to szerokość bioder i coś tam).

Bo jaznalazłam coś takiego:

wymiar międzykolcowy powinien mieć 25-26 cm
wym. międzygrzebieniowy 28-29cm
wym.międzykrętarzowy 31-32cm
sprężyna zewnętrzna-20cm

i jeżeli takie są faktycznie prawidłowe, to ja się nie łapię..

cholera - to ja pierwszego dziecka nie powinnam urodzic SN
WSZYSTKIE wymiary mialam ponizej... Wtedy lekarz i polozna mowili ze jestem na granicy porodu SN i CC no i ze nie wiadomo jak to bedzie...
Mialam tak :
24
26
30
17,5

do glowy mi wtedy nei przyszlo zeby sprawdzac z jakimis normami...
No i ciekawa jestem czy sie mi te wymiary pozmienialy

 

[blueberry77]

pamiętam, że mnie nawet bolało (pod koniec) jak mi położna przykładała ten przyrząd do pomiaru tętna... każdy dotyk lekarza czy położnej odczuwałam jak "zły dotyk" normalnie miałam dotykowstręt...

Może przez ten dolargan, bo po tym różne jazdy są podobno

Mnie w ogóle nie mierzyli ani w pierwszej ciąży, ani teraz

 

[fiołkowa]

i polecam stronę http://mcdonald32.tk/zlicz.php?id=396463

Sorry, ale co tu polecać? Niezdrowe, tłuste jedzenie?

 

[Kasaii]

Mi tam cos polozna niby mierzyla podczas porodu ale wczesniej to nikt nic, teraz zreszta tez nie, ja przypuszczam ze to moje dziecko nie bedzie male, w mojej rodzinie sie duze dzieci rodza , no i Bartek tez byl raczej spory, generalnie boje sie porodu.

 

[moniSkaBe]

dziewczyny tylko Wy mowiac o skurczach mowicie juz o takich silnych i bolacych.
a ja chcialabym wiedziec jak rozpoznac te skurcze porodowe, ale te na poczatku. Jak odroznic je od skurczow przepowiadajacych.
Niczym sie nie roznia poza regularnoscia?