reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Nesia miłych chwil u fryzjera i mega przyjemności przy myciu włosów przez niego, no i zadowolenia z efektu.
U mnie chwilka na relaks kawka i bounty sama zrobiłam pyszne, niebezpiecznie pyszny, ostatnio przestałam się miescic w dwie pary dzinsów, jeszcze się dopnę ale ledwo , to efekt szaleństw cukierniczych, a w lodówce jeszcze takie miesne zeberka na jutro, w piekarniku na opcji grill je podpieke , odkryłam ta funkcje wczoraj przy kurczakach i wyszły takie soczyste.
A co do nocy to nieprzespana Elena co chwilę popłakiwała, ja od 3 do 5 nie mogłam zasnąc, a przed 7 juz ppudka
 
reklama
wioloneczela błagam tylko nie o słodkościach!mniam!

Hej!Franio spi już od 30min - wstał dziś chwilę po 6, więc pewnie dlatego. Lecę zrobić sobie kawkę, własnie wyprostowałam włoski i chyba czas na lekki makijaż bo w końcu zapomnę jak się stosuje tusz do rzęs;)
Miłego dnia:)
 
wiolonczela a cóż to za przygoda stomatologiczna pochłonęła tyle pieniedzy??:-)
też chcę mieć drugie bobo, i trzecie. ale póki co mąż nie chce, choć ja już od pewnego czasu myślę i przestać nie mogę :-(
a my dziś pospaliśmy. aż na dwa zegarki patrzylam jak się obudziłam, rekord pobity :-D Antoś od 22 do 9,30 ja poszłam po północy ale i tak że się wcześniej nie obudziłam tylko razem z nim :cool2:
 
:) Mała śpi, o jak lubię te chwile, druga kawa poszła w ruch, zupa ugotowana, kaszanka zrobiona wczoraj, jeszcze ziemniaki ugotowac, naczynia w zmywarce, na polu gorąco, więc jak mała sie obudzi to do ogródka, choc ona woli łazić, więc pewnie gdzies wyruszymy, prawie w ogóle nie używamy juz wózka. Dziś podjęłam ambitna kolejną próbę sisiania do nocnika, w ciągu pół godziny El zlała się 7 razy na podłogę, raz do nocnika, nie wiedziałam że w ciągu pół godziny mozna tyle razy sikac.
Izka my nigdy nie przekroczyłyśmy progu 9, sporadycznie 8, rzadko 7. Zwykle nasze dziecko budzi nas przed 7.00 , ale najpózniej o 20.00 już spi.
Myszowata skad takie natchnienie ? Półtora roku za Tobą, sto latek dla Franko
 
Witam.
Nocka u nas ok w miare sie wyspałam Bartus pózno szedł spac bo po 22 jedna pobudka z płaczem ale utuliłam i było dobrze spalismy do 7.20.Jak narazie w nocy nie miał gorączki ale od rana ma stan podgorączkowy i nic nie dałam zobacze jak sie zbudzi bo ma drzemke.Ciekawe jak cwiczonka dzisiaj bedą jak on taki schorowany,puki co nie chciałam rezygnowac dzisiaj.Pogoda ze słonkiem ale i duzym wiatrem my i tak siedzimy w domu.
Miłego dnia:)
 
Cześć dziewczynki. Pogoda ładna więc my już standardowo po spacerki. Bartuś śpi więc też mam chwilkę wolnego.

Wiolonczela ale kusisz tymi słodkościami, aż mi ślinka cieknie, a 15 października idziemy na wesele i obiecałam sobie przystopować trochę do tego okresu żeby się w kieckę zmieścić heh. Co do nocnika też mamy identyczne efekty, na podłogę się fajniej siusia.
Iza ty to masz rewelacyjne dziecko do spania.

A ja wczoraj miałam jakąś dziwną akcję. Poszłam z dzieciakami na plac zabaw, i po paru minutach zaczęły mi się jakieś dziwne mroczki robić przed oczami, aż usiadłam bo myślałam że zemdleję. Wróciłam do domu położyłam się ale głowa tak mnie bolała, że prawie wyłam z bólu, żadne tabletki nie pomagały. Na szczęście mąż stanął na wysokości zadania, wyszykował dzieci do spania i wstawał do małego w nocy, a ja o 21 poszłam już spać więc trochę wypoczęłam. Kurcze nie wiem co to było ale nigdy tak nie miałam.
 
Witam!
My z Olcią dziś u mojej mamy. Ja już po fryzjerze, jestem zadowolona:) Ola śpi. Mama ugotowała pyszny obiad a ja odpoczywam:) Żyć nie umierać:p
Wiolonczela ale pyszności:)
Beaa może to przemęczenie.
Miłego dnia dziewczyny!
 
bea Antoś normalnie śpi tak: zasypia 19-20 o wstaje 6-7 :0 teraz to wina późnego kładzenia, ale tak wyszło że nie było nas w domu o porze spania :) ale generalnie na dotychczasowy rytm nie narzekam :) przez dzisiejsze mega spanie mam tylko wielkiego lenia :D
co do głowy, wg mnie migrena, u mnie właśnie się tak zaczyna, mroczki, później na jedno oko nie widzę a jak to powoli przechodzi zaczyna się silny ból głowy i czasem wymioty. a i zawsze nadwrażliwość na zapachy i dźwięk. praktycznie z każdym takim Atakiem wzywam do pomocy mamę, bo nie jestem w stanie zająć sie małym, a on widząc że leże i płaczę i nic z nim nie robie zaczyna się drzeć, to potęguje ból, ja się złoszczę, on jeszcze bardziej i jest tragedia. dlatego jak już czuje że to nie lekki tylko silny atak zaraz dzwonie po mamę, pare minut i jest, sama miewa taka migrenę więc rozumie :)
 
Od niedzieli chodzę jak jakiś zombiak... Zosia ma katar i straszny kaszel, nie chce sobie dać wyczyścić noska i chodzi taka cala zasmarkana... Przez ten zatkany nos nici z drzemki w ciągu dnia, a i w nocy nie jest fajnie... męczy się to moje biedactwo...

Zapiałam sie na aerobik, wczoraj były pierwsze zajęcia, formy - zero!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
madzia_m a może niech Zosia spróbuje sama dmuchać nosek?? u nas Antoś się nauczył "na sucho" dmucha jak szalony, czasem to nawet w czapke :D dobrze że nie miał kataru :) pokaż jej jak dmuchać, pośmiej się, bij brawo. u nas właśnie tak się nauczył, i jest "dmuchaj noska" i dmucha, czasem tak dmucha że szok :D no i do tego wyciera chusteczką z czego jest niezły ubaw, i robi to z wielką ochotą :) oby przy katarze też miał takie natchnienie :) zawsze coś tam Zosi wyleci, dobre i troche, jak nie daje wyciągnąć.
u nas choróbsko się rozwija, kaszel nie za ładny, taki brzęczący, jak narazie kicha ale gili nie ma.
 
Do góry