reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

A ja nie studiowałam... nie zdążyłam hehe ......choć bardzo bym chciała......ale napewno nie chemie ani fizyke ani nic co jest związane z przedmiotami scislymi koszmar!!!!!!!!!!!!!!!! zawsze z tych przedmiotow DWÓJA !!!!! hehe :) Ja to bardziej artystyczne zawody :)

Ide spac dziubki :) bo moj brzuchol to do lozka mnie ciagnie.... w przeciwienstwie do K....jak juz kiedys pisalam to sex jest coraz gorszy...nie wspomne ze nic nie "czuje" zero odlotu......:crazy::eek::no:
Ej dobra mialam isc spac :)
Dobranoc :*:-);-);-)
 
reklama
witajcie marcóweczki
dzisiaj znów mnóstwo naskrobałyście :-D
mag wszystkiego najpiękniejszego i oczywiście - zdrówka dla Ciebie i Dzidzi

co do "wróżenia z fusów" czy będzie chłopak czy dziewczynka, to muszę powiedzieć, że u mnie wszystko było na opak, tzn. jadłam kwaśne, nie mogłam patrzeć na słodycze, wyładniałam w ciąży itp... no i cała rodzina bawiła się w proroków: "na pewno będzie chłopak",
aż mnie zezłościli tą jedno stronniczością (żadnych szans dla ew. kobietki), a jak się okazała dziewuszka, to sobie myślę, że na przekór im wszystkim :-p a ku radości naszej :-)

idę zaraz spać
więc słodkich snów wszystkim ;-)
 
JA TAM JEM WSZYSTKO - CHODZI ZA MNA PASTA SLEDZIOWA, ALE Z DRUGIEJ STRONY LODY TEZ :-d

Sorry za Capsa :zawstydzona/y: Sam sie wlaczyl..

Mag - ja tez po wakacjach wracam do pracy (w szkole). Termin mam bardziej na poczatek marca wiec Maluszek bedzie mia lprawie po lroku - nie bedzie zle :tak:
 
..musze ci powiedzieć że mam mieć chłopca i też mam ochote na pomarańcza , mandarynki i to straszną, tak samo jak na kapustę kiszona i ogórki:-D


A co do mandarynek i pomarańczy, to moja siostra jak była w ciąży to ciągle je jadła( po ciąży miałą wstręt do soku pomarańczowego") i ma synka:)

ja też kwaśne wcinam, ale 2 razy dwóch rożnych ginów powiedziało, że dziewczynka :-D

Ja kiszone ogóry wcinam i kapustę i popijam sokiem pomarańczowym tak jak w poprzedniej ciązy a ma być dziewczynka :tak: Więc z tymi smakami to nie do końca od płci zalezy..

no właśnie :-)

wczoraj moj J. przeczytal jakis artykul w gazetce która dostalam od gin, przylecial do mnie i mow "słuchaj a ja wlasnie przeczytalem, ze teraz powinnas byc bardzo namietna i czuc sie dobrze i miec ochote na seks non stop".......no comments:cool:

u mnie tak samo hehe :-p i ciągle pyta, to kiedy ten drugi trymestr? :-p

A z tymi wyliczeniami to też różnie jest... bo mam znajomą co miała usg kilka dni przed porodem, wyszło że mała ma 3600, kazali jej rodzić naturalnie, nie dała rady, w końcu zrobili cc a młoda? 5100 :eek:

ło matko! niezła kobita z tej "małej" :szok: :-)

a ten twardniejący brzuszek to ja sądzę że to mały tak sie do przodu pleckami wypycha i wtedy chwile takie twarde co ?

no u mnie tak samo :sorry: niezbyt przyjemne :eek:

mi się zachciało knyszy z warzywami sosem czosnkowym:-D:-D:-D

za mną to chodzi od x czasu! i jeszcze nie jadłam :-(




ależ mnie plecy dziś napierniczają :szok: :-( właściwie to posladki :zawstydzona/y: nie wiem, co na to poradzić, funkcjonowac normalnie nie mogę :zawstydzona/y:
a jeszcze wczoraj poczytałam o bólach pleców w ciąży i sie dowiedziałam, że jeśli ból jest rytmiczny, to mogą byc bóle krzyżowe i rodzimy :szok:
cały dzień mam stracha :-(
i mojemu ginowi coś wypadło i wizytę mam dopiero 28 listopada :eek:
 
Dziewczynki kochane,
Piszę na tym wątku, bo nie wiem gdzie indziej taki temat by pasował.
Otóż podczas ostatniej wizyty u ginola dowiedziałam się czegoś niepokojącego i nie wiem jak się do tego ustosunkować.
Nie wiem jak wy, ale ja mam manię dotykania, myziania, masowania mojego rosnącego brzuszka, razem z mężem tak sobie nawiązujemy kontakt z dzidziolkiem, oprócz tego masuję też brzuszek różnymi mazidłami przeciwko rozstępom.
No i tak siedziałam sobie u mojej lekarki, rozmawiając z nią i odruchowo masując brzuszek, bo akurat dzidziol się obudził i mi szalał w brzuszku, a gładzenie zawsze go uspokaja. I wyobraźcie sobie, że oberwałam ochrzan od mojej lekarki, że brzuszka nie można masować, bo można sobie wywołać skurcze, a co za tym idzie wcześniejszy poród!!! :szok::szok::szok: I zwłaszcza w ostatnich miesiącach ciąży NIE WOLNO TEGO ROBIĆ! Można brzuś dotykać, pukać, delikatnie gładzić, ale nigdy masować. Trochę poszperałam w necie i faktycznie na wielu forach jest ten temat poruszany. Co wy na to?? Słyszałyście coś o tym? Popytajcie swoich lekarzy, bo mnie to ostrzeżenie przestraszyło, co ja mogłam sobie narobić??!!!:szok::szok::szok:
 
Dziewczynki kochane,
Piszę na tym wątku, bo nie wiem gdzie indziej taki temat by pasował.
Otóż podczas ostatniej wizyty u ginola dowiedziałam się czegoś niepokojącego i nie wiem jak się do tego ustosunkować.
Nie wiem jak wy, ale ja mam manię dotykania, myziania, masowania mojego rosnącego brzuszka, razem z mężem tak sobie nawiązujemy kontakt z dzidziolkiem, oprócz tego masuję też brzuszek różnymi mazidłami przeciwko rozstępom.
No i tak siedziałam sobie u mojej lekarki, rozmawiając z nią i odruchowo masując brzuszek, bo akurat dzidziol się obudził i mi szalał w brzuszku, a gładzenie zawsze go uspokaja. I wyobraźcie sobie, że oberwałam ochrzan od mojej lekarki, że brzuszka nie można masować, bo można sobie wywołać skurcze, a co za tym idzie wcześniejszy poród!!! :szok::szok::szok: I zwłaszcza w ostatnich miesiącach ciąży NIE WOLNO TEGO ROBIĆ! Można brzuś dotykać, pukać, delikatnie gładzić, ale nigdy masować. Trochę poszperałam w necie i faktycznie na wielu forach jest ten temat poruszany. Co wy na to?? Słyszałyście coś o tym? Popytajcie swoich lekarzy, bo mnie to ostrzeżenie przestraszyło, co ja mogłam sobie narobić??!!!:szok::szok::szok:

Tak mi tez połozna powiedziała w szpitalu ze nie mam masowac,bo wczesniej mozna urodzic.A ja juz za chwilke ide lulu,akurat skonczyłam z M rozmawiac na skype.Dobranoc Kochane brzuszki;-)
 
mnie jak lezałam w szpitalu to tez powiedziała tak położna i nawet ze nie moge za bardzo rąk do góry podnosić, np lezec z założonymi za głowę bo moge wywołać skurcze..:szok:
 
Dziewczynki kochane,
Piszę na tym wątku, bo nie wiem gdzie indziej taki temat by pasował.
Otóż podczas ostatniej wizyty u ginola dowiedziałam się czegoś niepokojącego i nie wiem jak się do tego ustosunkować.
Nie wiem jak wy, ale ja mam manię dotykania, myziania, masowania mojego rosnącego brzuszka, razem z mężem tak sobie nawiązujemy kontakt z dzidziolkiem, oprócz tego masuję też brzuszek różnymi mazidłami przeciwko rozstępom.
No i tak siedziałam sobie u mojej lekarki, rozmawiając z nią i odruchowo masując brzuszek, bo akurat dzidziol się obudził i mi szalał w brzuszku, a gładzenie zawsze go uspokaja. I wyobraźcie sobie, że oberwałam ochrzan od mojej lekarki, że brzuszka nie można masować, bo można sobie wywołać skurcze, a co za tym idzie wcześniejszy poród!!! :szok::szok::szok: I zwłaszcza w ostatnich miesiącach ciąży NIE WOLNO TEGO ROBIĆ! Można brzuś dotykać, pukać, delikatnie gładzić, ale nigdy masować. Trochę poszperałam w necie i faktycznie na wielu forach jest ten temat poruszany. Co wy na to?? Słyszałyście coś o tym? Popytajcie swoich lekarzy, bo mnie to ostrzeżenie przestraszyło, co ja mogłam sobie narobić??!!!:szok::szok::szok:

Tak, ja tez słyszłam, że masowanie można wywołać skurcze, dlatego zabrania się kategorycznie, a i niejednokrotnie jesli masz problemy to zakażą Ci nawet wmasowywania kremu czy oliwki w brzuszek. Po prostu nie ruszać i już!

Jeszcze raz dziekuję pięknie wszystkim za zyczenia :tak:

Co do pracy to ja mam umowę do końca czerwca bez możliwości przedłużenia, a że u nas bezrobocie totalnie to na znalezienie pracy (zwłaszcza z tak małym dzieckiem) raczej nie mam szans. Dlatego będe się starała o pożyczkę bezzwrotną z PUPu i chce otworzyć coś swojego. Coś na bazue współpracy z moim Ł. tak, że moglibyśmy zmieniać się godzinami pracy, zeby zawsze miał kto z dzieckiem zostać.
Poza tym chętnie poszłabym na studia. Co prawda jestem po ekonomii, ale chętnie zabrałabym się za jakieś projektowanie wnętrz. Ale to za duże koszta na razie, może kiedyś w przyszłości...
 
reklama
tez mam czasem takie uczucie i wydaje mi sie ze to dzidzia kopie tak delikatnie, zawsze wydawało mi sie ze bede czuła kopniaczki tylko na brzuchu a ona i po nerkach mnie kopie bo czasem tak boli ze szok
 
Do góry