reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hehe CISZA ZAWSZE BYŁA W WEEKEND A TERAZ każda zajeta maluchem albo odliczaniem dni do porodu i już wogle pustki są. Moj termin z OM minał 8 dni temu więc ten z1usg jest najbardziej prawdopodobny!! W pn kolejne KTG .... ciekawe czy coś zarejestrje;) Moja mala dzis ma 3 czkawke-to dobry znak...może przygotowue sie do wyjścia na ten świat!!

qrcze nie mam pomyslu na popoludnie....M powinien byc o 14 ale ciągle w pracy siedzi;( nuuuuuuddddaaaaaa qrcze szkoda że już pokupowalam wszystko dla malej to bym allegro przebuszowala a tak..nie chce tam zagladac bo zaraz cos wylookam;)
 
reklama
Nie powinnaś go zarazić bo w mleku od Ciebie dostaje przeciwciała którymi Twój ogranizm walczy z chorobą.
Kurcze fajnie by było nie zarazić takiego malca, bo nawet na zbicie gorączki nie bardzo można podać :-(
W gazecie przeczytałam,że jak bierze was przeziębienie to od razu walczcie mlekiem z miodem.Co do kremu to najlepiej bepanten...a sorki doczytałam,że chodzi o co innego:)
Kurcze ale jak pić mleko z miodem jak się jest na diecie a mleko i miód to bardzo silne alergeny:wściekła/y:! Szkoda że nie ma nic innego! Mój nos jest czerwony jak burak i głowa mnie już boli a jeszcze mój P jedzie na 2 tygodnie na szkolenie:szok:! Mam jakiś homeopatyczne tablety na katar ale jeste napisane że skuteczny przt długotrwałym stosowaniu - to jak to zrobić? Bezsensu!
Znalazłam na jakiejś stronce coś takiego -


Karmienie piersią a przeziębienie - w jaki sposób się wyleczyć?

Autor: mexican
Utworzono: 2006-06-03 00:14:37
Etykiety: dziecko, karmienie piersią, przeziębienie, zdrowie, Zdrowie, porada, pomoc, instrukcja, Karmienie, piersią, a, przeziębienie, -, w, jaki, sposób, się, wyleczyć?
Przyziębienie u kobiet karmiących można leczyć: witaminą C, herbatkami z lipy, malin, czarnego bzu, czosnkiem, herbatą z miodem i cytryną, mlekiem z miodem, syropem z cebuli, lekami homeopatycznymi (np. Grip-Heel, Engystol). Przeciwgoraczkowo można stosować także Paracetamol. Na gardło polecam także Homeogene oraz Homeovox.
Leki które nie przenikają do krwioobiegu a działają miejscowo - ( na gardło) Tantum Verde i Bioparox.

I jeszcze link-
http://www.mamotoja.babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_artykul,5646.html

Może za bardzo rozwinęłam temat ale teraz taka pogoda że może komus takie info sie przyda. Mi niestety są przydatne!
 
a najgorsze z tymi radami poloznych i lekarzy jest to ze czesto gesto to kazdy ma swoj inny poglad na wychowywanie dzieci i wszelkie rady z tym zwiazane
Nasza pediatra na przyklad ( ta u ktorej sie leczymy prywanie ) zabrania wrecz dopajania dziecka, najlepiej do 6 mies zycia, tylko piers, a lekarz rodzinny do ktorego chodzimy na szczepienie mowi - jak brzuch boli to przepajac :sorry2:
z tego co ostatnio slyszalam i ogladalam ( w dd tvn haha ) to stwierdzono juz naukowo ze najlepsza pozycja dla dziecka to pozycja na pleckach, nie na boku, nie mowiac juz o spaniu na brzuszku. Ja bym noworodka w zyciu na brzuchu do spania nie ulozyla, no chyba ze bym go pilonowala non stop.
Robili jakies badania odnosnie tej smierci lozeczkowej i podobno w ktorym tam kraju ( chyba w Irlandi ) po tym jak rozpoczeto kampannie na temat prawidlowego ukladania dziecka do snu to przypadki tej smierci lozeczkowej tfu tfu zmalaly o polowe.
Chociaz moim zdaniem na to ulewanie tez trzeba bardzo uwazac, moja kolezanka wyladowala z dzieckiem w szpitalu bo dostalo zapalenia pluc po tym jak mu sie ulalo i sie zachlysnelo.

A odparzony tylek to taki zaczerwieniony, podrazniony, krostki male tez moga sie robic .
A czy Wasze dzieci - te karmione piersia - tez maja kupe w kazdej pieluszce ??????
Moj ma prawie w każdej. A czasami musze go przwijac w odstępach co 15 minut jak nie zrobi kupola w całości za jednym zamachem.

co do układania dziecka to ja układam na boczku, za każdym razem na innym. W łóżeczku mam bezpieczne wałeczki więc jestem spokojna o ewentualne przekręcenie sie małego. Za to jak w dzień leży sobie w leżaczku, to czasami sam przekręca sie na plecki więc pewnie każde z tych ułożeń jest dziecku potrzebne.

blueberry no mój coś na leżąco chwycić cyca nie może i się wkurza , no i ja

u mnie to samo. Na leżąco Wiktorowi jakos nie idzie. Musze usiąść i wtedy łąpie elegancko a na leżąco sie denerwuje bo mu nie wychodzi

dziewczyny ale mnie nastraszylyscie:szok:
ja mojego klade spac na boczku, w szpitalu tak kazali i wczoraj byla u mnie polozna i tez tak sugerowala, tylko za kazdym razem na innym, i tak martwie sie kazdej nocy bo spi w swoim lozeczku i co chwile do niego zagladam... teraz juz sama nie wiem,
a on jest jeszcze taki malutki...

a z innej beczki: czy kazdemu zdarza sie nawal pokarmu?? jak to wyglada?? bo ja caly czas ogladam te moje cycki i dotykam...i boje sie tego

w ktorym dniu to sie zdarza??

kasaii dokladnie kazdy mowi co innego!!!!!!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak::szok::szok::szok:

z tego co wiem to nawał nie u każdego wystepuje np. u kobiet mających problem z laktacja ( bardzo mało pokarmu) może w ogóle go nie być. W klinice leżalam w pookoju z dziewczyną któa z pierwszym dzieckiem właśnie nie maiałam nawału, karmiła niecały miesiąc z braku pokarmu. Nawał wystepuje w 3-5 dobie.

candy - spróbuj rozebrać maleństwo tak, żeby zostało w 1 warstwie ubrania i wtedy go karmić. Może się nie najadać za 1 karmieniem, bo jest mu za ciepło i zamiast jeść - zasypia. A jak wraca do łóżeczka, to przypomina sobie, że jest głodny i płacze. Może pomoże - u mojego pomogło:tak:

A co do układania, to wiem, że w szpitalu jak nie był ze mną, to układali go na brzuszku i bez problemu spał. Ja głównie kładę go na boczkach, jest zawsze podparty, a nie boję się, że się mu uleje. We środę była położna i mówiłam jej o tym, nie wyraziła sprzeciwu.
Opinii jest setki, ale najważniejsze, żeby się dziecku nic nie stało. Ja chyba kupię sobie takie wałeczki ochronne na allegro: BEZPIECZNE WAŁECZKI do łóżeczka +GRATIS kolory (951096803) - Aukcje internetowe Allegro

Wałeczki sa super! Polecam!

candy- spróbuj jak radza dziewczyny. Js bym zaserwowała mu butle na noc i obserwowała. Moze cos zjadłas?i brzunio boli? albo mu chłodno? albo za ciepło?mozliwosci niestety wiele...

wczoraj wieczorem zjadłm omleta z polewa truskawkowa i w nocy tzn.4-6 płacz, ból brzuszka i zero spania. dzisiaj rano powtórka z rozrywki.karmie małrgo wiec caly dzien Nanem a mleko sciagam i wylewam. szkoda ale co zrobic...
 
dziewczyny mam pytanie. odciagam pokarm z piersi i daje malemu (bo mam strasznie poranione brodawki), ale zaczyna jakos strasznie duzo jesc - po 90 ml co nawet a ma dopiero 4 dni. Nie nadazam za bardzo z odciaganiem.. Nie wiem w sumie tez ile powinnam odciagac za 1 razem. Dokarmiam go tez momentami mieszanka i przez to nie wiem do konca ile powinnam mu dawac (taki maly nie zje raczej 90 ml mieszanki jak na opakowaniu jest napisane?). Moze ktora z was tez tak mieszanie karmi i cos podpowie?
 
dziewczyny mam pytanie. odciagam pokarm z piersi i daje malemu (bo mam strasznie poranione brodawki), ale zaczyna jakos strasznie duzo jesc - po 90 ml co nawet a ma dopiero 4 dni. Nie nadazam za bardzo z odciaganiem.. Nie wiem w sumie tez ile powinnam odciagac za 1 razem. Dokarmiam go tez momentami mieszanka i przez to nie wiem do konca ile powinnam mu dawac (taki maly nie zje raczej 90 ml mieszanki jak na opakowaniu jest napisane?). Moze ktora z was tez tak mieszanie karmi i cos podpowie?

mój tez zjada ok. 90 ml, chociaz czsami zje tez 60 ml, a innym razem 120 ml. no ale mój ma 10 dni. twój w zasadzie ok. 50-60 ml powinien ale co dziecko to inne potrzeby.
 
Witam 100 lat mnie nie było ale się forum zmieniło szok nie mogę się przyzwyczaić:szok:
Ja dopiero w tą środę wróciłam do domu z synkiem, urodził się 6.03.10 sn ale miał żółtaczkę i fototerapia była potrzebna a potem bakterie w moczu no ale na szczęście już wszystko dobrze cieszymy się sobą w domku. Mam teraz chwilkę bo smacznie śpi i postaram się rozejrzeć na innych tematach co słychać.
 
hmmmm, ja też odciągam i daje z butli, bo tak wiem ile zjada i dzięki temu karmienie nie trwa 2 godzin tak jak to było przy piersi, ale moja zjada najwięcej jak do tej pory to 100ml, a czasem 80ml a ma już miesiąc i tydzień
 
ja mojego małego kładę raz na jednym raz na drugim boczku i śpi w rożku i boczek zawsze usztywniam poduszką więc nie ma opcji aby się przekręcił, tak kazał mi pediatra więc tak robię, czasami kładę na plecki ale tylko w dzień.

co do jedzenia ja też ściągam pokarm i dokarmiam butelką moim pokarmem , mały jak dawałam sam cycek potrafił się budzić co 30 minut, teraz śpi 2-3 godzinki i zjada różnie od 60ml do 100ml i tyle udaje mi się ściągnąć pokarmu. i oboje jesteśmy zadowoleni on najedzony ja wyspana :)
 
reklama
z tymi waleczkami to spoko sprawa...:tak:

rozumiem ze wtedy bezpiecznie sie dziecku ulewa??

u mnie problem w nocy z tym ze jak go karmie i on juz zasypia prawie przy cycku i wtedy go nosze zeby sobie odbil to sie wybudza i cala zabawa zaczyna sie od poczatku...

czy zawsze dziecko musi sobie odbic???? bo w dzien czasem tego nie robie i czasem uleje a czasem w ogole nie,
ale w dzien mam go na oku,
i tak caly dzien przesypia z przerwami na karmienie a w nocy nie spi:dry:

jak jest u was??
 
Do góry