reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

troszke nas jednak zostało w dwupaku:p
Ja po obiadku ledwo żyje a zaraz mam zjazd gości. Najchetniej to bym wskoczyła pod kołderke :)
No nic lece się szykowac do juterka :)
 
reklama
dziewczyny ale mnie nastraszylyscie:szok:
ja mojego klade spac na boczku, w szpitalu tak kazali i wczoraj byla u mnie polozna i tez tak sugerowala, tylko za kazdym razem na innym, i tak martwie sie kazdej nocy bo spi w swoim lozeczku i co chwile do niego zagladam... teraz juz sama nie wiem,
a on jest jeszcze taki malutki...

a z innej beczki: czy kazdemu zdarza sie nawal pokarmu?? jak to wyglada?? bo ja caly czas ogladam te moje cycki i dotykam...i boje sie tego

w ktorym dniu to sie zdarza??

kasaii dokladnie kazdy mowi co innego!!!!!!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak::szok::szok::szok:
 
Ja bym na pewno nie spróbowała, jestem przeciwna wszelkim zabobonom i nie wierzę w żadne uroki czy inne czary.

Dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerku. Adaś przez pół spaceru darł się za cycem :szok:. A był oczywiście nakarmiony. A smoczka nie chce...

Ja biorę małego do łóżka jak się budzi w nocy, bo wtedy karmię go na leżąco i on sobie od razu zasypia. Jakbym go odkładała do łóżeczka, to by się wybudzał i trwałoby to dłużej. Z resztą starszy też ze mną spał :tak:
No to nie czjue się już z tym sama...liczyła jednak że bedzie inaczej niż z 1 która nawet teraz nad ranem około 3-4 do nas tupta:sorry2: Ale mi jednak tak wygodniej a mała jest dużo spokojniejsza!:tak:
 
candy - spróbuj rozebrać maleństwo tak, żeby zostało w 1 warstwie ubrania i wtedy go karmić. Może się nie najadać za 1 karmieniem, bo jest mu za ciepło i zamiast jeść - zasypia. A jak wraca do łóżeczka, to przypomina sobie, że jest głodny i płacze. Może pomoże - u mojego pomogło:tak:

A co do układania, to wiem, że w szpitalu jak nie był ze mną, to układali go na brzuszku i bez problemu spał. Ja głównie kładę go na boczkach, jest zawsze podparty, a nie boję się, że się mu uleje. We środę była położna i mówiłam jej o tym, nie wyraziła sprzeciwu.
Opinii jest setki, ale najważniejsze, żeby się dziecku nic nie stało. Ja chyba kupię sobie takie wałeczki ochronne na allegro: BEZPIECZNE WAŁECZKI do łóżeczka +GRATIS kolory (951096803) - Aukcje internetowe Allegro
 
Poddusić??? Nie wiem co to znaczy. Udusić to tak ale poddusić....:baffled: To znaczy ze co?? Wiesz mi położne radziły żeby kłaść na brzuszku jak najbardziej.
A co do tych uroków to takie odczynanie nie zaszkodzi a jak któraś wierzy to jej sprawa. Ja znam wiele wykształconych i normalnych kobiet, które czasem używają takich metod bo im z płaczu dziecka ręce opadają. I właśnie radzą się lekarzy, położnych i wszyscy jednogłośnie mówią że dziecko zdrowe. A co robić jak ryczy w niebogłosy??? Jako położna masz jakąś złotą radę. Jak już nic nie pomaga????? A niech te kobitki robią co chcą nawet jeśli to takie antidotum to jak im ulży to ich sprawa. Nie przypinajmy do tego aż takiej filozofii Nikt nie mówi tu o szkodzeniu dziecku i unikaniu lekarzy w imię czarnej magii.
- Ja tez wiem ze dziecko trzeba kłasc na brzuszku na chwilke bo wtedy ćwiczy podnoszenie glowki...

hmm a jak wygląda odparzona dupka?? :) bo szczerze nie wiem

a mój ostatnio właśnie w nocy płakał i nic nie pomagało wył 4 godziny jak nie lepiej i ja już bezsilna nic nie robiłam tylko płakałam i jakoś w końcu zmęczeni usneliśmy :/
Moze faktycznie sie nie najada Twoim cycem. Probolwalas dokarmiac??

PEPERKA ja tez karmie z tymi sylikonowymi kapelusikami tak tutaj to smiesznie nazywaja i one musze dobrze siedziec musza obejmowac cala brodawke ja mam w rozmiarze M jak beda zamale to bedzie ci spadac albo odchodzic i wyciekac mleczko :) Myszka przybrala juz ponad 400 gram nareszcie i jest juz taka papusna :) Dostaje 7 posilkow na dobe taksie nauczyla od urodzenia kazdego cyca po 10 min i potem butla teraz juz po 75 ml wypija :) i spi jak kamien kolejne 4-5 godzin no wmiedzy czasie jak sie obudzi to dostaje herbatke :)Dzisiaj kolejne kapanie :)
- jejciu jak ja bym chciala zeby moj tyle jadl z cyca ja czasem sciagam i z jednego cycka sciagne 50 ml a moj jak je to tylko z jednego bo potem zasypia i niewiem czy mu starcza te 50 ml mi sie wydaje ze troche mało. No ale on nie krzyczy tylko spi i za dwie godzinki sie budzi znowu na jedzenie.

a najgorsze z tymi radami poloznych i lekarzy jest to ze czesto gesto to kazdy ma swoj inny poglad na wychowywanie dzieci i wszelkie rady z tym zwiazane
Nasza pediatra na przyklad ( ta u ktorej sie leczymy prywanie ) zabrania wrecz dopajania dziecka, najlepiej do 6 mies zycia, tylko piers, a lekarz rodzinny do ktorego chodzimy na szczepienie mowi - jak brzuch boli to przepajac :sorry2:
z tego co ostatnio slyszalam i ogladalam ( w dd tvn haha ) to stwierdzono juz naukowo ze najlepsza pozycja dla dziecka to pozycja na pleckach, nie na boku, nie mowiac juz o spaniu na brzuszku. Ja bym noworodka w zyciu na brzuchu do spania nie ulozyla, no chyba ze bym go pilonowala non stop.
Robili jakies badania odnosnie tej smierci lozeczkowej i podobno w ktorym tam kraju ( chyba w Irlandi ) po tym jak rozpoczeto kampannie na temat prawidlowego ukladania dziecka do snu to przypadki tej smierci lozeczkowej tfu tfu zmalaly o polowe.
Chociaz moim zdaniem na to ulewanie tez trzeba bardzo uwazac, moja kolezanka wyladowala z dzieckiem w szpitalu bo dostalo zapalenia pluc po tym jak mu sie ulalo i sie zachlysnelo.

A odparzony tylek to taki zaczerwieniony, podrazniony, krostki male tez moga sie robic .
A czy Wasze dzieci - te karmione piersia - tez maja kupe w kazdej pieluszce ??????
Moj ma kupke w kazdej. Polozna powiedziala ze to znaczy wtedy ze dziecko sie najada...
 
W gazecie przeczytałam,że jak bierze was przeziębienie to od razu walczcie mlekiem z miodem.Co do kremu to najlepiej bepanten...a sorki doczytałam,że chodzi o co innego:)
 
Jaka tutaj cisza nastala, ale w koncu mamy weekend i to jeszcze taka ladna pogoda. Ciekawe ile z nas sie rozpakuje do poniedzialku. Ja na jutro mam termin z usg ale nie ma szans zebym urodzila:/ Trzymajcie sie dziewczyny i szybkiego i bezbolesnego rozpakowywania:)
 
Moja Niunia robi małe kupki i tylko ze 3razy dziennie.Zdziwiłam się bo wczoraj poszło nam tylko 6pieluch.Co do zarwanych nocek to pocieszające,że nie jestem sama:)Mała ciągnie nawet jak ma już dość,bo lubi być przy cycku a smoczek średnio ją oszukuje.
 
reklama
...no cichutko tu bardzo. Już tak niewiele nas zostało w 2paku. Jak czytam niektóre opowieści z porodówki, to wcale nie chce mi się tam jechać, zaczynam się trochę bać:szok: Tak naprawdę,to do tej pory podchodziłam do porodu bez specjalnych emocji, a teraz trochę mnie nastraszyły pewne historie:baffled:
Jak na razie u nas się nie zapowiada na poród w najbliższym czasie:no:
Czekamy więc i my...
Miłego popołudnia:tak:
 
Do góry