reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

może ten maluch był przodem wtulony w mamę, ale ja bym właśnie takiego malucha nie wsadziła do nosidła i nie poszła na zakupy bo wydaje mi się, że dla takiego 7mio dniowego noworodka byłoby to zbyt dużym obciążeniem, w chuście można tak fajnie zawiązać maluszka i na pewno jest mu wygodniej niż w nosidle

Ivaz odtworzyłam film i tam jest pokazane jak się maluch udusił, bo to nie było takie nosidło jak u nas są, tylko 'torba' :baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
w telewizji o ile się nie mylę było pokazana nosidło kieszonka,dziecko w nim leżało,spało w taki sposób ze brodą dotykało górnej części klatki piersiowej i w ten sposób się udusiło :szok::szok::szok:szok
 
ja nosidła już dawno nie używam, mamy dobre nosidło, ale od dawna za małe :eek: ale kiedyś jak musiałam wyskoczyć do sklepu niedaleko domu to nie targałam się z wózkiem tylko hop siup i już na dworze :-) przy drugim dziecku też bym tak pewnie robiła... chyba, że się dowiem czegoś co mnie zniechęci, np. czegoś na temat tej śmierci :baffled:

znalazłam! tragedia :((( biedna dzidzia O matko! - Fakty - portal TVN24.pl - 13.03.2010
Dla mnie szok bo jak dopiero na dziecko patrzyła jak do auta chciała je włożyć? I jak takie maleństwo w takim czymś
 
koszmar!!! :szok: ja to mojego małego przez pierwsze dni z oczu spuścić nie chciałam, nawet jak niania była włączona jak spał to i tak co chwilę latałam czemu jest tak cicho, w takiej torbie też bym cały czas patrzała na dziecko
 
Iśku no właśnie ja tak samo zawsze sobie myślę że elektryka może zawieść. Ja miałam z sebkiem wypadek bo go na dosłownie chwilkę spuściłam z oczu. Na szczęście nic poważnego się nie stało ale strach był
 
no tak ja do dziś jak mały śpi to chodzę do niego i sprawdzam czy wszystko ok i w nocy jak się przebudzę i nie słyszę go to się nachylam nad łóżeczkiem, taki mi zostało, po urodzeniu strasznie się bałam, bo sąsiadki córcia zmarła właśnie w śnie i tak sprawdzałam cały czas aż mi w nawyk weszło ;-)

a takiego małego dziecka to chyba w ogóle bym w takie coś nie włożyła, bo mi się wydaje, że taki noworodek to najlepiej jak leży na płasko...
 
Ostatnia edycja:
Obejrzałam ten filmik:-:)-(
My mamy nosidło Infant ale dla większych dzieci, za to w życiu 7 dniowego dziecka bałabym się włożyć do takiej kieszonki:szok::szok:
Bałam się do Infant'a włożyć 6 miesięczne dziecko (przodem do siebie w pozycji pionowej, na klatce) , mimo że niby można było,a co dopiero taka kieszonka:szok::szok::szok:
Też mam tak że zerkam często na Oliwierka, w nocy to samo... Nawet jak "pastuch" jest włączony(niania).
NIe rozumiem jak ona mogła pójść do sklepu i nie zaglądać do dziecka:baffled:może zaglądała czy jak??:baffled:

Tragiedia :-:)-:)-( Szkoda takiego Aniołka:-:)-(
 
reklama
Jadźka ja równiez trzymam kciuki:tak:
Ola jak cos to będę do ciebie walić jak w dym:-):-):-)

A takie historie to nie dla mnie,ja ostatnio jestem taka wrażliwa na wszystko,czasami az się dziwię sama sobie bo nie bardzo jest powód a ja wyję :baffled:
dawaj :-) :-) :-)

te historie o dzieciach to naprawdę serce się kraje... :-:)no::-(
 
Do góry