M
modroklejka
Gość
ja tylko na chwilke wpadne....bo zaraz wyjezdzam do rodziców
wczoraj na usg było tak sobie, zdjecie mam ale kiepskie bo sprzet był jakis starodawny...jak to mirki zelazko:-) lekarka miła ale nie komunikatywna....niby cos sie tam dowiedziałam ale niewiele...jedyne co to stwierdziła ze mam stany grzybicze w pochwie....nie wiem czy to to samo co grzybica, ale pani doktor nawet mi nie potrafiła okreslic skad to moge miec....w kazdym razie dostałam jakies globulki, ale jeszcze ich nie biore....pojde do innego lekarza w przyszłym tyg, niech potwierdzi....
za to z naszym psem nieco gorzej niz ze mną...okazało sie ze wybroczyny na brzuszku to objaw alergii, i co najgorsze prawdopodobnie uczulony jest na trawe...a to miał byc docelowo pies do pilnowania, a chyba bedzie musiał zostac w domu....85 kg psa!!!! nie wiem jak ja to wytrzymam....narazie mamy go obserwowac, dawac stedydy-takiemu małemu psu-on ma dopiero 5 mc!.....
no nic...uciekam....
bede poznym wieczorem
buziaki...
ps....spokojna....co u ciebie? dawno sie nie odzywałas?
wczoraj na usg było tak sobie, zdjecie mam ale kiepskie bo sprzet był jakis starodawny...jak to mirki zelazko:-) lekarka miła ale nie komunikatywna....niby cos sie tam dowiedziałam ale niewiele...jedyne co to stwierdziła ze mam stany grzybicze w pochwie....nie wiem czy to to samo co grzybica, ale pani doktor nawet mi nie potrafiła okreslic skad to moge miec....w kazdym razie dostałam jakies globulki, ale jeszcze ich nie biore....pojde do innego lekarza w przyszłym tyg, niech potwierdzi....
za to z naszym psem nieco gorzej niz ze mną...okazało sie ze wybroczyny na brzuszku to objaw alergii, i co najgorsze prawdopodobnie uczulony jest na trawe...a to miał byc docelowo pies do pilnowania, a chyba bedzie musiał zostac w domu....85 kg psa!!!! nie wiem jak ja to wytrzymam....narazie mamy go obserwowac, dawac stedydy-takiemu małemu psu-on ma dopiero 5 mc!.....
no nic...uciekam....
bede poznym wieczorem
buziaki...
ps....spokojna....co u ciebie? dawno sie nie odzywałas?
hehe
zaczął się czepiac ze ciagle siedze na necie i cos tam czytam a ja podczytuje co piszecie tylko no i wybuchłam ale juz jest dobrze miłego dnia 
.
Mam nadzieje, że sobie jakoś wszyscy poradzimy, ale będzie napewno ciężko