Maniulka, przykro mi, że takie Ci to ciśnienie wyskoczyło. Sama też się strasznie niepokoję, niby obrzęków nie mam, ale już czuję, że jutro u tego ginka będę się denerwować i pewnie znów ciśnienie wzrośnie.
Malineczka – Ty dzielna kobieto, trzymaj się, na pewno lekarze nie podali leku, który mógłby zaszkodzić dziecku. Każda operacja to wysiłek dla organizmu, więc odpoczywaj i staraj się myśleć pozytywnie.
Truda – butki bardzo ładne. Jak pantofelki do tańca. :-)
Sara – ja też chcę pościele i wózek w neutralnych kolorkach, mimo, że dwóch lekarzy na razie stwierdziło, że to będzie dziewczynka. :-)
Co do porodów, to ja na razie najczęściej myślę: „Przecież nie może być aż tak źle” – cóż, mam nadzieję, że po porodzie zdania nie zmienię. Ale ostatnio też coraz wcześniej wyobrażam sobie jak to będzie i czasem ogromne niepokoje ogarniają, czy dam radę, czy Dzidzia będzie zdrowa, na jakich trafię lekarzy i położne, itd.