M
modroklejka
Gość
ups...widze ze pączkową wojnę rozpętałam
ale faworki---hmmm..tez niczego sobie pomysł-musze mame namówic to mi zrobi....bo u mnie stolnicy tez brak...tzn jest ale silikonowa i sie srednio nadaje bo juz probowałam

ale faworki---hmmm..tez niczego sobie pomysł-musze mame namówic to mi zrobi....bo u mnie stolnicy tez brak...tzn jest ale silikonowa i sie srednio nadaje bo juz probowałam
bez wałka też sobie nie wyobrażam, ja bardzo lubię piec i gotować i wałek to narzędzie niezbędne w kuchni, no a radełko .... faworki powinny mieć ten swój specyficzny wzorek :-) a dodatkowo muszę się jeszcze zaopatrzyć w 2 blachy do pieczenia ciast, bo już kilka razy chciałam piec a tu nie ma w czym 


