A ja zamiast pączków i torcików wcinam dziś faworki i.........galaretę z kurczaka z mega ilością soku z cytryny :-)
Duuuuzo muszę jesc, bo dzień bardzo intensywny!!!!!
Wstałam razem z M. o 5.30 zeby zrobić mu śniadanko i kanapki do pracy i spędzić troche czasu razem, bo przez ten remont to biedak duzo pracuje, zeby nie robić większych długów...no i wiadomo....to mu na ambicje wjechało....głowa rodziny :-)
potem wybieranie farby....zaleciałam tez do mieszkania zobaczyc postępy pracy :-) jest super!!!
Duuuuzo muszę jesc, bo dzień bardzo intensywny!!!!!
Wstałam razem z M. o 5.30 zeby zrobić mu śniadanko i kanapki do pracy i spędzić troche czasu razem, bo przez ten remont to biedak duzo pracuje, zeby nie robić większych długów...no i wiadomo....to mu na ambicje wjechało....głowa rodziny :-)
potem wybieranie farby....zaleciałam tez do mieszkania zobaczyc postępy pracy :-) jest super!!!
). W kazdym razie moge rodzic w kazdej chwili bo wszystko jest ok jestem baaaardzo szczesliwa
co do skurczow porodowych to ja ciekawa jestem jak to bedzie, bo okresy mialam tragiczne, pierwsze dwa dni na lekach na recepte rozkurczajacych, a i tak zdarzalo mi sie omdlec lub wymiotowac z bolu
o jedzeniu i piciu tez na pare dni w miesiacu zapominalam tylko lezalam zwinieta w kłębek. Jak poród ma byc gorszy niz to, to ja sobie nie wyobrazam, musialabym byc nieprzytomna chyba...