reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

a co do tej grypy to ja tez bardzo przewrażliwiona jestem i glupio mi troszke ale wiecznie o tym myślę:-( czytam informacje i wogole...

... to podobnie jak mój mąż - on ma już plan awaryjny....
jakby się epidemia zaczęła duży już dostał zakaz przedszkola - z czego się cieszy i czeka .... pakud

a co do maseczek - to faktycznie jest fajnie - ja mam pakę w domu bo jak byłam chora i mały miał miesiąc to lekarka kazała nosić
co do paniki - to faktycznie w rodzinie mamy aptekarkę - maseczek i tamiflu nie ma nawet w hurtowniach
szczepić się i dzieci nie będę - ja po szczepieniu na grypę kilka lat temu myślałam że wykorkuję taka chora byłam
a dzieciakom po co kolejną dawkę rtęci dostarczać jak i tak nie wiesz na jaką odmianę grypy trafisz
:sorry:
 
reklama
my tez mielismy kleszcze :-( maly mial glowke posiniaczona ale teraz mu pozostal tylko naczyniak kolo karczku. A na usg dopiero idziemy i to prywatnie bo panstwowa neurolog powiedziala ze skierowania nie da :wściekła/y::wściekła/y: niby maly sie rozwija normalnie i wszystko jest super ale dla pewnosci wole to jeszcze sprawdzic :tak:

naczyniaczki na karku są bardzo często - takie tzw uszczypnięcia bociana - moi obydwoje synkowie to mieli/mają i szybko znika - to nie jest raczej od kleszczy - sorka że tak piszę ale ja już przez tego naszego naczyniaczka wyczytałam chyba wszystko

pozdr dla nowej foremki;-)
 
bansik, ewelcia - to faktycznie jest nas więcej po tych przejściach, brrrr
 
Ostatnia edycja:
Martyna uwielbia dotykac moje włosy czasami zdarzy jej się pociągnąć ale raczej jest delikatna :-)
U nas w szpitalu po urodzeniu wszystkie dzieci miały usg główki taka rutynowa kontrola:tak:
MR zgadzam się co do tej grypy ludzie lataja zasmarkani,połamani z typowymi objawami grypy i nic sobie z tego nie robią a przeciez wystarczy ze mniejsza odpornosć organizmu i juz mamy swińską,ptasią czy jaka jeszcze wymyslą to sa zreguły powikłania pogrypowe i tyle
Ewelcia twój poród to był naprawde ciężki i wszystkie naraz przeżyłas
 
ja tylko do ali - a reszte wieczorem;-)
Ala - chyba niejednej z nas dziecko spadlo z łózka - nie wiem czy mamy życzą sobie żeby o tym przpominać więc nie będę wymieniać nicków - ale mnie spadła zuzia i wszystko jest ok. moja mama tylko _ o boże a może ona dlatego nie je,że z łożka spadla, a może dlatego płacze że spadła....:dry: chyba z tydzień tak miała. Uspokoję Cię, że tu jest naprawdę dużo dziewczyn, kórym maluszki spadły z łóżka - i chyba zwykle były to dziewczyki:-D:-D:-D Obserwuj, jak zobaczysz, że dzieje się coś niepokojącego to leć do lekarza a na razie zimna krew kochana i lód w gacie:-D:-D
 
reklama
nie - wiśnie chyba później .... przynajmniej tak myślę bo jak się karmi to nie są też wskazane - bóle brzucha itd
znalazłam
Wiśnie – mogą trafić do diety malca już pod koniec jego pierwszego roku życia. Zawierają sporo beta-karotenu oraz witaminę C. Są dość kwaśne, ale maluchy z łatwością akceptują ten smak. Owoce wiśni można jeść na świeżo, mrozić je, przygotowywać z nich soki, kompoty i galaretki.
 
Do góry