reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marzec 2013

AAAA!!!! Połowa ciąży za mną :) aż uwierzyć nie mogę. Jak to zleciało. Jeszcze nie dawno test robiłam... Jeszcze 20 tygodni i będę tulić maluśkie niemowlę :)
 
reklama
hejka :)

melduję się grzecznie, coraz zdrowsza, ale dziś baaardzo śpiąca..w sumie nie wiem czemu, rano wydawało mi sie że się wyspałam..no cóż, wydawało mi się:baffled::-D
a teraz ziewam okrutnie a do kawy nadal sie nie mogę przkonać, nie chce przelecieć przez przełyk:baffled:

Betina super, mamy bilety do kina i właśnie o tym filmie myślałam, dzięki za opinie :)

Pozdrawiam Kobietki..trzymajcie się, głowy do góry, poprawy humoru potrzebującym, spokoju, kopniaczków od maluchów...Miłego Dnia :)
 
Patula ja mam również stały kontakt z ludźmi, pracuję w szkole językowej ,rządzę administracją :p ale u nas serio fajna atmosfera, lubię chodzić do pracy, wysiłku fizycznego brak, organizacyjnie mam wszystko fajnie poukładane (kwestia doświadczenia), więc psychicznie też daję radę. Oczywiście czasem po porstu mam LENIA i mi się nie chce tu siedzieć :p ale poza tym jest ok. A na upierdliwych klientów jestem znieczulona, rzadko kiedy udaje się komuś zaleźć mi za skórę :p
 
Melduję się, że dychamy, poczytam co u Was pewnie dopiero wieczorem, bo póki co nie mam dziś na nic czasu.
Jutro wybieramy się na bilans dwulatka, a katar nadal nie przeszedł więc ze szczepienia nici.
Poza tym w miarę jest ok, tylko Okruszek leniwy jakiś taki się zrobił...
 
Hej hej

A ja bez gipsu, huraaaaa:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Noga lelawa, skora schodzi z niej platami, ale jest!!! Moge sie umyc, podrapac, la la la la, laaaaaaaaaa:rofl2: Teraz 4 tygodnie rehabilitacji, ale kosc sie ladnie zrasta i to jest najwazniejsze.

Patrycja, oby Was problemy finansowe szybko opuscily. Czasy ciezkie, a dziecko to wydatki. Mam nadzieje, ze Twoj maz znajdzie dobra prace i nie bedziesz sie juz musiala martwic o przyszlosc.

Natalia, Anka, prawa strona to rzeczywiscie wiazadla i tym sie nie przejmuje. Na bol jak na @ nospa powinna pomoc. Ale jesli to spojenie lonowe, to raczej nic tu nie poradzimy. Natalia, lekarz powinien chyba zobaczyc rozejscie sie spojenia na USG. Zapytaj go o to natepnym razem. To chyba nie jest grozne w wiekszosci przypadkow, ale strasznie bolesne. No i trzeba lezec...

Natalia, ja nie znosze byc w ciazy i zawsze tak twierdzilam. Zupelnie nie rozumiem osob, ktore twierdza, ze lubia. Trzeba obchodzic sie z soba jak z jajkiem, mecza czlowieka rozne dolegliwosci, rosnie dooooooooopa. Tylko skad wziac inaczej te dzieciaki:-)
Wierz mi, II trylestr jest boski, a nawet I z mdlosciami jest OK w porownaniu do koncowki... Jak mowi literatura: "Bog stworzyl Arrakis, aby cwiczyc wiernych", ja mowie "Bog stworzyl III trymestr, aby marzyc o bolu porodu":-D. Wiec Kochana, uszy do gory i zachowaj troche energii na pozniej - bo jak sie juz zajdzie to juz tak nie mozna po prostu wypisac sie z klubu, he he;-)

Betina, powiesz mi, ze kochasz byc w ciazy w marcu - i wtedy uwierze;-)

Nomi, nie przeciazam, noga lelawa strasznie, wiec kustykam sobie dalej

Patula, dzieki za fluidki. Kopie mnie lobuz jeden w ta szyjke, wczoraj wieczorem to juz przesadzil... Mowie do M, jakie niegrzeczne to jego dziecko i matce daje popalic. Na to on radzi mi, zebym podniosla pupe, to moze maly splynie mi bardziej na piersi i odczepi sie od tej szyjki:-D Samolot to najbezpieczniejszy srodek transportu, wiec sie nie martw;-)


Kochane, juz doczytuje dalej, sporo tych postow dzisiaj..... Moze i lepiej, gdy nie wysle 1 maila-giganta
 
Deizzi, faktycznie przydatne narzędzie kontroli ;-) I jak widać, w normie jest systematyczne tycie, więc nie ma się co przejmować, że na wadze przybywa... No w końcu o to chodzi!! :-D Ja już raz zmagałam się z nadwagą, którą nabyłam wyłącznie z własnego łakomstwa i lenistwa. Przy swoim wzroście 162 cm dobiłam w klasie maturalnej do 70 kg... I w pewnej chwili powiedziałam "stop". Nie było łatwo, ale przy zmianie trybu życia na bardziej aktywny i odpowiedniej diecie udało mi się zrzucić 13 kg w ciągu roku. I do tamtej wagi już nie wróciłam. Także dziewczyny, które obawiają się dodatkowych kilogramów - schudnięcie naprawdę jest możliwe!!! Wrzućcie trochę na luz i dokarmcie maluszki, a potem wystarczy trochę samodyscypliny i będzie dobrze. Może nie wrócimy do formy tak szybko jak gwiazdki szołbiznesu :-), ale damy radę tłuszczykowi!!

A ja zaraz kończę pracę i lecę do lekarza. Mam nadzieję, że będę dziś spokojna, bo chciałabym w końcu mieć normalne ciśnienie na wizycie :sorry2:.
 
Ja zaliczyłam jogę ;)
W ogóle jakaś zakręcona jestem jak wychodziłam z domu to zostawiłam telewizor włączony, pranie w pralce i laptopa z otwartym forum i zaczętym postem nawet :szok: hehe jakaś skleroza czy coś :-p
Makunia zgadzam się z Tobą co do wagi, ja się nie przejmuje przytyję ile przytyję, potem zrzucę, po pierwszej ciąży 12 kg zgubiłam w 3 miesiące i to bez żadnej diety i ćwiczeń, jakoś samo zeszło nawet nie wiem kiedy.
Kociatka suuuuper, że już bez gipsu ;) Pewnie ulga nieziemska ;)
 
Deizzi, faktycznie przydatne narzędzie kontroli ;-) I jak widać, w normie jest systematyczne tycie, więc nie ma się co przejmować, że na wadze przybywa... No w końcu o to chodzi!! :-D Ja już raz zmagałam się z nadwagą, którą nabyłam wyłącznie z własnego łakomstwa i lenistwa. Przy swoim wzroście 162 cm dobiłam w klasie maturalnej do 70 kg... I w pewnej chwili powiedziałam "stop". Nie było łatwo, ale przy zmianie trybu życia na bardziej aktywny i odpowiedniej diecie udało mi się zrzucić 13 kg w ciągu roku. I do tamtej wagi już nie wróciłam. Także dziewczyny, które obawiają się dodatkowych kilogramów - schudnięcie naprawdę jest możliwe!!! Wrzućcie trochę na luz i dokarmcie maluszki, a potem wystarczy trochę samodyscypliny i będzie dobrze. Może nie wrócimy do formy tak szybko jak gwiazdki szołbiznesu :-), ale damy radę tłuszczykowi!!

A ja zaraz kończę pracę i lecę do lekarza. Mam nadzieję, że będę dziś spokojna, bo chciałabym w końcu mieć normalne ciśnienie na wizycie :sorry2:.


No własnie :) Nie ma co się przejmować :) Mało tego w tym programie pokazane jest wzrost wagi od początku a wiadomo że większość z nas wymiotuje przez pierwsze tygodnie i chudnie...
 
reklama
Do góry