reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Masturbacja u niemowlaka?

no wiem ze rzadko ale ja nie mam z tym problemów... raczej inni mają. To sa moi rodzice i nie traktuje tego seksulanie. Widomo ze nie robią tego specjalnie ale wchodzimy sobie do łazienki albo przebiarmy sie przy sobie. Chociaż odkąd wyszłam za mąż mój ojciec jakoś się zaczął bardziej "kryć" hihi. Ale ja, siostra i mama to spoko - na plaze nudystów tez chodziłam ale jakos niespacjalnie mi sie podoba mieć czerwoną dupę od słońca a piersi nie cieprię opalać bo się boję raka wiec generalnie nie opalam się toples (moja mama namiętnie lubi) wiec nie mam potzreby łazić na tą plażę nudystów... Na basenie pod prysznicem też się rozbieram do naga bo przecież same babki.... generalnie taka ze mnie ekshibicjonistka trochę.....
 
reklama
Nawet nie przyszło mi do głowy nawet iceń myśli że mogłabyś to traaktować seksualnie :)
Nie no w tym sensie to ja też się nie cykam zeby się przebrać przy siostrach czy na basenie, no ale już przy tacie czy tata przy mnie to nie.

Po prostu z tego co napisałaś miałam wizję że wszyscy łażą na golasa po cały mdomu :)))
 
no nie aż tacy "rozwiąźli" to nie jesteśmy.... :-D:-D:-D wiadomo że nogosć to jednak coś prywatnego i osobistego ale jak mam się przrbrać przy ojcu czy np. sie kąpie a on coś potzrebuje to wchodzi normalnie - o to mi chodziło - wiem ze sa domy gdzie coś takiego jest nie do pomyślenia. Jak ojciec wychodził czasem nagolasa z łazieki i szedł sie ubrać to dla mnie to tak jakby szedł ubrany. Wiadomo ze nie paradujemy z pipkami i siusiakami na wierzchu i się specjalnie nie wypinamy zeby se ktoś pooatrzył co tam mamy :-) tylko traktujemy to tak normalanie jako stan przejsciowy przed ubraniem się ..... nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam....
 
Bardzo dobrze - zresztą skumałam już wcześniej - dlatego śmiać mi się chciało z mojej wizji. :) Poza tym nie tłumacz się Głuszek bo tłumaczą się winni ;))

Aga
 
:) Wiktor też czasem łapie się za siusiaka i sobie wyciąga. przynajmniej będzie miał dłuższego ;)
 
U nas też nagość nie jest tabu, wygląda to podobnie jak u Głuszka, z tym że ja opalam się toples niekoniecznie na plaży nudystów ;-). Oczywiście nie nad Polskim Morzem, bo u nas chyba takiej tradycji nie ma ;-).
Na początku troszkę musiałam przyzwyczajać mojego męża, co by się nie rzucał na mnie gdy jestem na golasa jak wygłodniały zwierz :-p. Wkońcu zaczął traktować nagość dosyć naturalnie i niekoniecznie pod kątem seksualnym. Kiedyś namawiałam go do kąpieli z Amelką, jednak po jednym razie zrezygnował, twierdził że trochę źle się z tym czuje. Trudno, nic na siłę. Za to ja uwielbiam się z Amelką pluskać :))) .
 
Nie wiem, ale caly ekran mi skacze gdy pisze na nieobecnosciach. wogole chyba klawiatura mi sie spierdzielila bo nie dzialaja mi polskie znaki. buuuuuuuuuuuu niedosyc ze raz na ruski rok tu siade to jeszcze wszystko sie pierdzieli wrrrrrrrrrr
 
ewcia i bardzo dobrze,jestes luzik
a maz no coz nie kazdy sie z tym dobrze czuje,ja uwielbiam sie pluchac z mala:-)
 
reklama
Ja z kolei nie chcialabym zeby maz sie przyzwyczil do mojej nagosci. Nie to ze sie wstydze na poczatku lazilam na golasa czy na gaciach ale potem stwierdzilam ze czas zadbac o zwiazek i zaczelam dbac o to by sie nie przyzwyczajal. Dzieki temu na golasa jest niecodziennie i magicznie. Ale co kto lubi.

Aga
 
Do góry