reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Dzisiaj dałam obiad małej przed 14-tą, a przed 16-tą zjadła prawie całą kanapkę chleba z masłem (myślałam, że zje tylko z połowę, więc końcówkę od razu sama zjadłam i chyba się myliłam...pewnie mała by i to zjadła)

Czyli mam potwierdzenie, że jednak obiad dla niej nie jest na tyle syty by 4h robić jej przerwę i średnio po 2h powinnam coś już jej podawać. To już kolejny dzień pod rząd gdy mi się to sprawdza.

Za to nie bardzo chce mi jeść mleko i kaszkę.

Moja też coraz mniej chętnie je mleko ale aż rwie się do naszego jedzenia.
 
reklama
No i tak wczoraj zjadła ten obiad, potem kanapkę, poszła spać, po pobudce o 17.30 wrąbała michę naszego rosołu, więc myśleliśmy z mężem, że mleka na noc to tylko skubnie i mąż kazał mi przygotować tylko troszkę. Pomyślałam, że jednak zrobię więcej, najwyżej godzinkę później się ja dokarmi przez sen, a ona wrąbała jeszcze 160ml mleka zagęszczonego.

Czyli moje dziecko nabiera apetytu wraz z upływem dnia :-D
 
A u Nas dalszy ciąg strajku słoiczkowo-kaszkowego. Jedno i drugie wylądowało dziś na mamusi czyli na mnie. Córcia pluła. A zjadła dziś szyneczkę i paszteciki z mięsem, i cycuś oczywiście. I jak co dzień - mandarynki.
 
Karol dzisiaj dostał dorosły obiad - ziemniaczki z koperkiem, kalafior i jajecznicę. Mniam... Tylko nie wiem dlaczego bardziej mu smakuje jedzenie jak mu daję palcami, a nie łyżką :-D.

A moja to lubi jak jej swoim widelcem podaję więc zawsze na początku kilka kęsów je pierwsza. :-)
 
Zauważyłam, że moja mała chętniej je jałowe jedzonko np. bobowity niż posolone, bo np Hipp ma dodatek soli, to chyba zdrowo dla niej.
 
reklama
moja Wika juz jadła mielone ( swojej roboty) tzn, teściowa kupuje karczek albo jakies lepsze mieso i sama mieli wiec dałam takiego kkotleta mojej córeczce z ziemniakami i całego zjadła :szok: juz zaczne jej chyba gotowac takie dorosłe obiadki bo juz te moje papki mi sie przejadły. ostatnio jej zrobiłam cielecine z ziemniakami i brokułami, pyszne było , córa sie zajadała, wiec chyba ma dosyc zmiksowanych burakow ziemniaków i marchewek :-(
 
Do góry