Tu się zgadzam

Rzeczywiście jeśli dziecko chodzi do przedszkola montessoriańskiego to lepiej, żeby kontynuowało tę metodę w szkole.
1. Dzięki temu uniknie trudności z dostosowaniem się do sztywnych ram w szkole (siedzenie w ławkach itp.)
2. Będzie mu łatwiej kontynuować naukę. Tradycyjne przedszkola mają program lepiej dopasowany jeśli chodzi o przygotowanie do tradycyjnej szkoły - szczególnie jeśli chodzi o przygotowanie do nauki czytania, liczenia itp.
Osobiście nie jestem zwolenniczką łączenia grup wiekowych. Dzieci mają bardzo zróżnicowane potrzeby edukacyjne. Swoją drogą to trzylatek od sześciolatka może się sporo nauczyć. A czego nauczy się sześciolatek od trzylatka? I to wtedy kiedy powinien przygotowywać się do szkoły?
Wiem, wiem...

jakby nie było zwolenników tej metody to nie zyskiwałaby tak na popularności:-) A zajęcia pokazowe robią ogrooomne wrażenie... Chyba na wszystkich rodzicach
Rzecz w tym, że tradycyjne przedszkola też sięgają do elementów metody M. Montessori, za to w większym stopniu uzupełniają je innymi, łączą ze sobą dla osiągnięcia założonych celów.
To oczywiście tylko moje zdanie
