Witam i ja! Nawet sie wyspałam, chociaż w nocy coś mnie dopadło i latałam do kibelka

Najpierw bolał mnie brzuch, ale myslałam że to od @, bo przyszła. Mam nadzieję, że to tylko była taka chwilowa rewolucja.
Madlen współczuję buntu. Moja też ma czasem niezłe jazdy. Najlepiej przeczekać, tyle że ja jestem za mało cierpliwa

U nas to wygląda tak, że najpierw się nakłócimy, ja na nią pokrzyczę ona się obrazi

a potem się godzimy i tulimy

Jednak domyślam się, że im będzie starsza tym będzie gorzej ;-)
Martusia to dobrze, że udało się przywieźć te meble
Aguska dużo zdrówka dla małego. Niedobrze, że nawet pić nie chce

Oby to nic poważnego nie było.
Kokusia ja teraz daję rutinaceę i witaminki dla dzieci.
Moja teraz bez problemu bierze lekarstwa. Ale jak była mała to też czasem trzeba było podać na siłę :-( Na szczęście nie chorowała, więc to było naprawdę rzadko.
Asieńka fajnie, że paczka już przyszła.
Mama Boo to ja też chyba następnym razem skuszę się na Agathę

Może uda mi się w końcu dzisiaj coś poczytać. W sumie od tamtej pory to tylko 1 książkę przeczytałam, bo jak zwykle brak czasu. Zaczęłam 2 i może w tym tygodniu mi się uda poczytać po pracy. Jak wracam po 22 to cały dom spi i mogę posiedzieć z książką
Super, że zaczęłaś ćwiczyć :-) A tak sama sobie w domu ? Ja też próbuję, ale udaje mi się tak ze 2 razy w tygodniu. Albo nie mam czasu, albo mi się nie chce
Dzisiaj na obiad mielone, już nie pamiętam kiedy robiłam
Teraz lecę powiesić pranie. Już chyba mróz zelżał. bo przed 8 było u nas -6. Ale teraz świeci słońce. A wyprałam Angeli pościel i chcę, żeby się wypachniła na powietrzu :-)