reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mniam mniam- nasze zachcianki:D- co nam wolno/a czego nie- o JEDZONKU:)

Ja z jedzeniem to jakos daje rade bo slodkiego to pelno roznego rodzaju jest wiec M nie ma klopotow ale za to mam jaszcze jazde z zapachami :wściekła/y:przedwczoraj wstawil pranie powiesil ,a ja do niego z gebą dlaczego w tym smierdzacym proszku i plynie to wypral ...no i napewno swoje ciuchy wypiore jeszcze raz w innym proszku i plynie ktory toleruje ...meczy mnie ta jazda z zapachami :/

Vanilka, ja mam dokładnie tak samo z zapachami, już zmieniłam ulubiony płyn do płukania tkanin, bo mój ulubiony - jak dotąd- zapach strasznie mnie mdli:szok:
 
reklama
Meczace to jest no nie ..?
Ja przed ciaza mialam ulubiony i dawalam duzo zeby ladnie ciuchy pachnialy ,a teraz no katastrofa ..nie ubiore ciucha w nim wypranego bo wymiotowac mi sie chce :-(
 
ooo kochana ja tez kocham jablka :tak::happy::happy:
Ja to czesto sobie tre na tarce jablko i do tego marchewka takie jak dla malej dzidzi :-D:-D

ja jabłko to też tylko starte ostatnio jem, inne mi nie smkują;-)

Przedwczoraj wieczorem wysłałam męża do sklepu po zakupy, bo miałam mega ochotę na sałatkę z ogórka kiszonego i pomidora z greckim jogurtem- pochłonełam całą michę, ale dziś już bym tego nie zjadła:no:
 
ja jabłko to też tylko starte ostatnio jem, inne mi nie smkują;-)

Przedwczoraj wieczorem wysłałam męża do sklepu po zakupy, bo miałam mega ochotę na sałatkę z ogórka kiszonego i pomidora z greckim jogurtem- pochłonełam całą michę, ale dziś już bym tego nie zjadła:no:
:-D:-D:-D
A co dzis bys zjadla na obiadek ??bo ja wogle nie wiem na co mam ochote wiec moze mi na cos zrobisz :happy::happy:
 
:-D:-D:-D
A co dzis bys zjadla na obiadek ??bo ja wogle nie wiem na co mam ochote wiec moze mi na cos zrobisz :happy::happy:

Oj ciężka sprawa właśnie dzis z tym obiadem, rano miałam ochotę na zupę pomidorową z ryżem, ale teraz to już lipa....ogólnie ostatnio to ciągle bym ryż mogła jeść. Mam nadzieję, ze nie urodzę od tego małego chińczyka:-D
Myślę właśnie nad obiadem od pół godziny i narazie nic mi nie podchodzi:eek:
 
Chinczyka :-D:-D:-D
Ja zawsze bardzo lubilam ryz ,jakos ziemniaki mi nie podchodza ...
Ja chyba skusze sie na golabki w sosiku i wlasnie z ryzem ...aaa i do tego buraczki :tak:na to chyba mam ochote
 
i ja za ziemniakami nie przepadam...wole zdecydowanie ryz!:tak:

ale dzis zachcianka na obiad byla kasza gryczana i kefir:eek:...na kolacje pol bulki slodkiej ...a w zasadzie sam srodek - bialy ser-pycha!...:sorry:
 
co do jablek i ja jestem wybredna...im slodsze tym lepsze...z tym, ze ja juz bez marchewki...mnie naprawde odrzucilo strasznie od prawie wszystkiego!...warzywa to wrog nr. jeden..zapachy obiadowe...masakra!!!dzis spotkanie z wc jak maz smazyl sobie kielbaske...a jesli mowa o zapachu...to az poplakalam sie dzis, bo myslalam, ze oszaleje jak poczulam te kielbase...
czasem mam dosc........:eek:
 
reklama
a ja oszczędzam sie, a w nocy spac nie moge z głodu i jem... o 23 płatki kukurydziane na mleku, o 2.00 jabłko. Dopiero co 3.00 minęla a ja jestem głodna- katastrofa :shocked2:
 
Do góry