Czesc Mamuski. Moje kochane maleństwo KUBUŚ przyszedł na świat 15 marca o godzinie 16.55. Ważył 3280 g i mierzy 54 cm, dostal 10 pkt. Wszystko bylo ok do nocy. Kubuś zaczął troszke marudzic prezyc sie jakby nie mogl sie zalatwic, ale to przeciez noworodek i to normalne. Jak przyszla pielegniarka powiedziala ze go wezmie odgazuje i troszke ogrzeje. Przyniesli mi Kubusia po okolo 2 godz. troszke sobie pojadl cycusia mamusi ale za chwilke znowu zaczal sie prezyc jak poprzednio. Ponownie odwiedzila nas pielegniarka i odrazu go zabrala I niestety maluch nie wrocil juz do mnie. O 5 rano przyszla pediatra i powiedziala ze niestety podejrzewa albo infekcje mieśnia sercowego albo wade serca to byly jedne z najgorszych chwil w moim życiu. Okolo godziny 11 przyjechała karetka po Kubusia, pojechl na echo serca do szpitala na Litewską jak bedzie to infekcja to przewiozą go do szpitala w dziekanowie leśnym bo na Ltewskiej nie ma miejsc.W dziekanowie podobno mama moze byc z maluszkem 24 godz na dobe. ja zostalam w szpitalu ale lekarze powiedzieli ze prawdopodobie mnie wypiszą jak bede sie dobrze czula żebym mogla byc z Kubusiem. Caly czas mielismy nadzieje ze bedzie to "tylko" infekcja. Niestety o 13 przyszla pediatra i powiedziala ze dzwonili z litewskiej i Kubuś ma poważna wade serca!!! Trudno opisac co sie wtedy czuje, to wlasnie byla najgorsza chwila w moim zyciu!!
Kubuś teraz przebywa w szpitalu na Litewskiej, czeka go na pewno operacja, a może nawet wiecej niż jedna. Ale musimy być dzielni i wierzyć, że wszytsko będzie ok.
Dzisiaj byłam u Kubusia, wyjęli go z inkubatora i mogłam go troszkę nakarmić. Jedziemy jeszcze teraz żeby dać mu cyca na dobranoc Jak tylko ja wydobrzeje to będę tam siedzieć ile będę mogła.
Kochamy bardzo to nasze maleństwo, trzymajcie proszę kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze.
Kubuś teraz przebywa w szpitalu na Litewskiej, czeka go na pewno operacja, a może nawet wiecej niż jedna. Ale musimy być dzielni i wierzyć, że wszytsko będzie ok.
Dzisiaj byłam u Kubusia, wyjęli go z inkubatora i mogłam go troszkę nakarmić. Jedziemy jeszcze teraz żeby dać mu cyca na dobranoc Jak tylko ja wydobrzeje to będę tam siedzieć ile będę mogła.
Kochamy bardzo to nasze maleństwo, trzymajcie proszę kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze.