reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mój synek nie zaśnie bez smoczka :-(

Zle mnie zrozumialas. To nie chodzi o to, ze uwazam, ze smok to zbrodnia. Jak ktos decyduje sie na niego to powinien byc swiadomy konsekwencji. Bastian tez mial czas ze dostal smoka. Bylo mi lepiej i wygodniej, szybciej zasypial, latwiej dalo sie go wyciszyc. Przyszedl czas ze dostal katar, i nie chcial smoka ze3 dni. Tym sposobem pozbylismy sie smoka. Wiedzialam , ze jest to szansa i wykorzystalam ja.
Przyszedl czas kiedy zrobilo sie ciezko. Bastek nie zasypial latwo, budzil sie w nocy, trudno bylo mi go wyciszyc. i nie raz nie dwa mowilam sobie ze ide kupic smoka bo zwariuje! To jak narkotyk, po ktorym wiesz, ze poczujesz sie lepiej. Dlatego napisalam, ze to nasza wygoda i brak konsekwencji nie pozwala nam sie pozbyc smoka. Skoro wiem, ze smok szkodzi bo szkodzi, skoro wiemy, ze zeby, zgryz i wiele innych argumentow(sensownych)przemawia, za zyciem bez smoka to dlaczego sie go nie pozbywamy??? Bo wlasnie jest nam wygodniej. Nam.
Ja tez mam Bastka czasem dosc. Nie jestem ztych szalenie zakochanych matek, umierajacych bez swoich dzieci, mowiaca wiecznie o kupkach itp. Mam dystans do macierzynstwa choc uwazam, ze jestem jeszce mloda mam prawo! do bycia czasem nieodpowiedzialna.
Tv nie kupie:) kazdy ma wybor tak jak mowisz, ale jesli biore odpowiedzialnosc za swoje dzialanie, za swoje decyzje to po co teksty w stylu ze sobie nie radze?? Dalas smoka ?? Kazal Ci ktos?? Jest Ci ciezko?? Rozumiem! Ale bierz odpowiedzialnosc. Twoja mala sama go sobie w sklepie nie kupila:)
Pozdrawiam i s\wcale sie nie zbulwersowalam...Ja taka jestem SZCZERA

a no to przepraszam za swoja wypowidz ale Ty ja tak zbudowałaś ze to tak zabrzmialo jakbys była max zbulwersowana tym ze ktos sie poddał:confused:ja mam nowe smoki na wypadek..........ale nie chce zaprzepaścić tego co juz mala osiagnela:no:5dni to super wyczyn ona nie placze a marudzi jak diabli jak jest spiaca i czasami mam ochote jej go wlozyc w buzke ale to jak z dieta!raz zaczniesz zjesz czekoladke i po diecie:-Da telewizir ja bym kupila malej do pokoju i dvd:tak:puszczala jej bajki w jezyku angielskim.sama bym z nia je ogladala:-D
 
reklama
a no to przepraszam za swoja wypowidz ale Ty ja tak zbudowałaś ze to tak zabrzmialo jakbys była max zbulwersowana tym ze ktos sie poddał:confused:ja mam nowe smoki na wypadek..........ale nie chce zaprzepaścić tego co juz mala osiagnela:no:5dni to super wyczyn ona nie placze a marudzi jak diabli jak jest spiaca i czasami mam ochote jej go wlozyc w buzke ale to jak z dieta!raz zaczniesz zjesz czekoladke i po diecie:-Da telewizir ja bym kupila malej do pokoju i dvd:tak:puszczala jej bajki w jezyku angielskim.sama bym z nia je ogladala:-D

:tak:TY sie nie poddasz:tak:
Ja pewne te bajeczki tez w angielskim bede puszczac, byle by Bestia chciala ogladac:tak: Moj na roczek dostanie laptopa:-DWiec TV bedzie zbedna:cool2:
 
nie poddam sie choćby nie wiem co.mam lepszy kontakt z małą o ile tak to mozna nazwać:-Dzawsze jak marudziła to smok w buzie i cisza.a teraz ja musze ją zabawiać.robie z siebie krejzola a ona się śmieje wniebogłosy.mamy takie zabawy jakich wcześniej nie było.i tak dzień nam leci.moja na 6m.dostała aparat sony alfa200:-Da na roczek to już jej chyba fure kupie co tam się rozdrabniać.a tak na serio to nawet nie wiem co moge jej kupić.:confused:
 
nie poddam sie choćby nie wiem co.mam lepszy kontakt z małą o ile tak to mozna nazwać:-Dzawsze jak marudziła to smok w buzie i cisza.a teraz ja musze ją zabawiać.robie z siebie krejzola a ona się śmieje wniebogłosy.mamy takie zabawy jakich wcześniej nie było.i tak dzień nam leci.moja na 6m.dostała aparat sony alfa200:-Da na roczek to już jej chyba fure kupie co tam się rozdrabniać.a tak na serio to nawet nie wiem co moge jej kupić.:confused:
No to my lepsi troche:-) My Sony Alfa 100 gorszy model moze ale na narodziny dostal:tak:
W dzisiejszych czasach fura na roczek to mało!!!
I wracamy do tematu..
Uwazam , ze z zabawkami jest tak jak ze smoczkiem. Kupujemy dziecku to co nam sie podoba, dziecko pobawi sie chwil kilka i ma w nosie ta zabawke! Juz sie wyleczylam z uzaleznienia od kupowania zabawek, ciuszkow na raz i innych bzdet NIEZBEDNYCH !!! Zrob jej ksiazeczke, napisz opowiadanie z rysunkami(obrazkami), napisz podsumownaie roku...zabierz do zoo...a nie kolejne BMW S klasy albo Willa w Paryzu. Zrob cos co bedzie nioslo wspomnienia w postaci zdjec...i innych takich tam...a nie Fisher PriceBUUU...dzis przydalby sie SMOK
 
ja jej zabawek już nie kupuje.na święta dostała prezenty typu:wielki ręczniczek do kąpieli, krzesełko do karmienia, termometr elektryczny i telefon komórkowy zabawkowy z melodyjkami:-Doprócz tego torcik zrobiłam z napisem pierwsze święta Olivki i ma zdjęcia zrobione i album w trakcie robienia.jest tam opaska ze szpitala, moja i jej, zdjęcia usg, 1smoczek i ostatni:-Doprócz tego fajne zdjęcia.kiedyś jej to dam.aaaaaaaaaaaaa i nawet jej pępuszek w kopercie.u mnie jest dobrze bez smoczka.teraz siedzi i sobie gada.ze smokiem chodziła spać 21 a teraz nawet 23:szok:ale pada jak kawka
 
Ja tez uzywam smoczka.
Mala dostala go juz w szpitalu,bo sie darla non stop i jakos nie mialam sily ani ochoty jej wyciszac;-)
No i tak jak dostala tak teraz dyda za kazdym razem jak idzie spac i czasem cala noc...w sumie to sprawdzil sie smok przy oduczaniu nocnego jedzenia...bo ja smokiem oszukalam.Majac 4 miesiace przestala jesc w nocy...bez smoka by nie przeszlo mysle.
A dyda go tylko gdy ma spac.W ciagu dnia jest niepotrzebny bo moja Majka to spokojne i radosne dziecko...ale jak dostanie smoka to wie,ze trzeba oczka zamknac i lulu;-)
Gdyby nie smok to moje macierzynstwo wygladalo by inaczej...mialabym malego rykota i tyle...a karmiac piersia ciagle przy cycu-robilabym za smoczek.
Dobrze,ze ktos wymyslil smoczki...a uzywam takich co ponoc nie maja powodowac wady zgryzu i takich tam.

Duzo w tych czasach mamy by sobie ulatwic.Chodak tez niby niezdrowy...ale ja juz go mam,bo dostalam od siostry (tzn. Maja dostala;-)) pod choinke.
Duzo mozna by gadac o tym co zdrowe a co niezdrowe...ja nie popadam w zadne skrajnosci.Wychowam corke nie odmawiajac sobie tych wszystkich dogodnien.
I nie sadze by to mialo oznaczac,ze chce jak najwiecej czasu dla siebie a dziecko najlepiej oddac...sasiadom na wychowanie.
Skoro mam mozliwosc sobie ulatwic to dlaczego mam z tego nie skorzystac?
Coz...duzo mozna tu gadac a i tak kazda mama postepuje po swojemu.:-)
 
tuz tuz przed wykluciem sie mojego gagatka jechalam z moja przeurocza:szok: Tesciowa:szok: komunikacj londynska i nagle jakis tak plus minus 4 letni chlopczyk zaczal mnie klepac po brzuchu. W zebach mial Smoka , zawieszonego na stale na szyji na ZLOTYM lancuszku, w raczce butle a i oczywiscie byl w MClarenie (wozek!!)
Pewnie, ze kazdy robi jak bedzie chcial..a ja mimo wszystko lubie posluchac innnych mam gagatkow, ukrasc jakies rady ...nie kazdy sobie radzi :happy2:hehe
 
Ten nieszczęsny smok nie daje mi się wyspać :wściekła/y:Maja buzi się po niego baaardzo często a ja nie umie jej oduczyć i mam z tego powodu wyrzuty sumienia:-:)-(
 
W sumie to ja mam to samo...:baffled:
Wstaje kilka razy w nocy by jej smoka podac
Tez sie przez to nie wysypiam...:-(
I co z tego,ze juz nie je w nocy skoro ja i tak musze wstawac...
No to mamy dziewczyny problem.
 
reklama
Do góry