Od siebie podpowiem, że warto się rozejrzeć na vinted, bo po takich maluszkach ubranka łatwo znaleźć w stanie idealnym - a o wiele taniej niż kupować nowe.
U nas sprawdziły się też:
kocyki 2 szt -
ok
Tetry 10 szt
- nie sprawdziły się
Flanele 5 szt
- używałam jedynie jako kocyki i na wizyty lekarskie, ok
Śpiworek
- ok
Termoforek z pestkami wiśni
- nie przydało się
Lampka z delikatnym światłem (ja mam ładowaną na USB i z pilotem)
- nie przydało się
Płyn do kąpieli - my używamy Sylveco
- ok
Na początku też chętnie używaliśmy leżaczka do kąpieli i stojaka do wanienki, wanienkę mamy z ikei
- ciężko powiedzieć, bo nie miałam
Miałam też kokon
- nie przydało się i na początku go używałam, oraz poduszkę do karmienia
- nie przydało się, bo nie karmiłam piersią.
Przydatna mi była poduszeczka do wózka, taki jakby motylek, żeby główka nie latała.
- ciężko powiedzieć, bo nie miałam
Moje rodziło się w listopadzie, więc miałam sporo bodziaków na długi rękaw i pajacyków. Kup sobie trochę body zapinanych kopertowo, wiele mam to lubi bo niektóre dzieci lepiej to znoszą niż takie wkładane przez głowę. Czapeczki ze dwie, skarpetki też tak 3 czy 4 pary. Za dużo nie ma co kupować, bo dziecko co miesiąc zmienia rozmiar.
- tu akurat różnie bywam bo moje dzieci rozmiar 56 nosiły do 6 mż.Na początek naszykuj sobie rozmiar 56, ale miej coś też 50 i 62 bo to zależy jakie duże się dziecko urodzi.
Czego nie użyłam choć miałam? Karuzelki nad łóżeczko. I samego łóżeczka prawie też, ale mam i może kiedyś wejdzie w użycie

laktator też mi się w sumie nie przydał, bo ostatecznie nie dokarmiałam młodego, ale na stanie był wraz z kompletem butelek.
Ogólnie jeśli chodzi o wyprawkę to bardzo mi pomogła lista od położnej ze szkoły rodzenia.