reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na imię mi BUNTOWNIK

Lorien

Potrójna Mama :-)
Dołączył(a)
10 Maj 2006
Postów
10 235
Miasto
Kęty
Bardzo kochamy nasze dzieci, ale czasem mamy ochotę wystrzelać je po tyłku.
Prawdopodobnie właśnie wkraczają w wiek buntu dwulatka.
Możemy tu sobie posmęcić na ten temat....
 
reklama
ooo tak :-) u nas juz od kilku miesiecy bunt na porzadku dziennym:-przucanie sie, bicie:wściekła/y::wściekła/y:
ile w ogole ten bunt dwulatka ma trwac? mam nadzieje ze nie do buntu mlodzienczego:-D
 
jeżeli bunt dwulatka objawia się min., rzucaniem w dzieci piachem w piaskownicy - to owszem, jestesmy w okresie buntu :crazy:
 
Ostatnia edycja:
Abeja u ans to samo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nie dość , ze cudze obsypuje o jeszcze z wielkim umiłowaniem swojej siostruni na głowę sypie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
o nawy wątek. chyba w sam raz teraz dla nas:-D.
Tynka Ty to masz chyba obie panny w wieku buntowniczym:-D - moze jakis medal Ci przyznamy za cierpliwość:rofl2:
 
u nas tez generalnie raczej bunt lub coś buntopochodnego:baffled:. Jest troche bicia troche plucia, troche rzucania sie na podłoge, troche obrazania sie, na "nie' tez jest, ale wydaje mi sie ze niemamy jeszcze tak źle:confused:, tzn. chyba:oo2:. NAwet jakis czas temu zaczełam czytac jezyk dwulatka, ale jakos nie mam czasu zeby skonczyc:crazy:
 
Ja już nawet nie czytam... słabo mi od tej lektury;-)
U nas dziś bunt objawił się śladami na moim ciele. mam dwa ugryzienia- raz to myślałam, że poślę Emilkę normalnie na ścianę, aż zawyłam z bólu. No i efektem dwa krwiaki - jeden podłużny centymetrowy, a drugi prawie na piersi - wielkości 2x2:baffled::baffled::baffled::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
reklama
U nas na razie jest tak ze jezeli ja nie chce chce czegos dac to jest ryk i biegnie do taty sie poskarzyc i odwrotnie. My sie nie dajemy ale moja tesciowa i tesc mowia choc to baba ci da czym doprowadzaja mnie do bialej goraczki i pewnie wybuchnie w najblizszym czasie trzecia wojna swiatowa.:crazy::crazy::crazy:
 
Do góry