Witam. Jestem tu nowa i mam problem z moim 4 letnim synkiem. Od jakiegoś czasu przeszkadza mu ubranko w okolicy karku i ramion, ciągle sobie poprawia i podciąga. Wygląda to tak jak by sobie barkiem poprawiał bluzkę. Myślałam że to jakieś uczulenie ale na skórze nic nie widać, a jak go zapytam dlaczego tak robi to mówi że go tam drażni. Czy któraś z was miała taki problem ze swoim dzieckiem albo spotkała się z taką przypadłością?
reklama
moj syn jest przewrazliwiony na punkcie metek. kiedys go jedna draznila i teraz kaze sobie wszystkie metki wycinac bezwzgledu na to czy jest na koszucle z boku na karku.. nie mam pojecia czemu na ramionach moze mu przeszkadzac ale na karku moga byc to metki
nie to nie metki. czasami jak mu założę koszule to trzyma kołnierzyk rączkami tak żeby mu nie dotykał do szyi, i strasznie się denerwuje musze szybko go przebierać w coś co mu mniej przeszkadza. może to jakaś przeczulica czytałam o tym ale to u dorosłych występowało.
To samo - nic nie może byc "koło" szyi. Najgorzej jest ze swetrami. Muszę jej zakładać chusteczkę pod. Zaczęło się od tego, jak babcia dała jej sweterek gryzący :-) Ale to też coś genetycznego - ja też tak mam. Nie mogę mieć metek! :-)
Jak nie ma wysypki, to po prostu ma wrażliwą skórę i go drażni. Moja córa ma atopowe zapalenie skóry i może przez to skóra nie toleruje miejsc, które przy poceniu np, ocierają sie o materiał - drażni skórę.
Jak nie ma wysypki, to po prostu ma wrażliwą skórę i go drażni. Moja córa ma atopowe zapalenie skóry i może przez to skóra nie toleruje miejsc, które przy poceniu np, ocierają sie o materiał - drażni skórę.