;-) Dorotko gratulacje mnie by pewnie sam obowiazek wczesnego wstawania tak zniechecil ze zrezygnowalabym... a co do pracy to sie denerwuje bo akurat konkurencja mojego szefa szuka teraz kogos na stanowisko ktoreidealnieby mi odpowiadalo wiec chodze zla ale co tam nic nie poradze!!!

. poszło mi w uda, pupę i brzuch. no i w ogóle jestem cała taka opuchnięta. a jeżeli chodzi o ubrania to już ubieram się w swetry męża. już chcę urodzić.
, ze tez potrzebuje opieki smialo mozna o tobie powiedziec superwoman
Po prostu rewelacja! Właściwie nic mi nie dokucza. Jedynie mdłości i czasem wymioty, ale do tego już przywykłam ;-) Brzuszek na tyle mały, że rzeczy kupione w rozmiarze 40-42 pasują idealnie
A sądziłam, że będę potrzebować jakąś odzież ciążową
Na szczęście obyło się bez :-) Mam tylko nadzieję, że szybko wskocze po porodzie w swoje 38 ;-), bo juz tęsknię za niektórymi ciuszkami 
, już z chęcią bym poszła na wolne, ale troche pracy się na mnie zwaliło na sam koniec, a poza tym w pracy chyna nawet więcej wypoczywam niż w domu
. Sobota jest dla mnie najgorsza, tyle sprzątania i domowej roboty
