reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Nasza waga

a wiece co ja bym zjadla (jestem na diecie nadal) czekolade....ale taka domowa co sie ja robi na blasze...z orzechami...mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmniam
 
reklama
Dzisiaj waze 65,8 ...to o kilogram wiecej od mojego chlopa (tyle ze jest o 20 cm wyzszy ode mnie)
Przed porodem podobno spada waga...czyli jeszcze przyjdzie mi poczekac
 
Megusek a nie masz teraz tak ze bys zjadla jakies dziwne smaki ale w malutkich ilosciach? ja sie szybko nasycam nie mam weny na duze ilosci teraz to dubie niz jem ale za to mam takie pomysly ze uciekac.....!!
 
a ja mogę przez cały dzień nic nie jeść, nie czuję głodu ale jak poczuję to cholera nie mogę się powstrzymać od dosłownie obżarstwa...a potem narzekam, że duszę dziecko żołądkiem albo że nie mogę oddychać albo że boli mnie pod żebrami. jakaś taka dziwna jestem...
 
A i pewnie ze bym zjadla i tego i tamtego po trochu ;-)
No nic..bede obserwowac moj apetyt. Moj chlop jest przekonany ze urodzimy jeszcze w tym tygodniu ;-)
 
Jedzcie i nie oszczędzajcie się. Po porodzie dzidzia wysysa wszystko. Ja jem dużo i nadal waga mi spada. Będzie dobrze.
 
dziś byłam w szpitalu na badaniu. spotkałam się z koleżanką z którą na początku ciąży leżałam na oddziale. a ona do mnie...:rany, jak ty przytyłaś. super. rozbawiło mnie to teraz ale na początku się przeraziłam. a ona faktycznie, tylko brzuszek i to sto razy mniejszy od mojego... jak patrzę w lustrze to bym tak bardzo tego nie spostrzegła;-). no cóż, będę co miała robić po porodzie.
 
reklama
Anii nie martw się. Szybko zleci. Ja dziś wyskoczyłam na szybko do sklepu po husteczki i "przepychałam" się koło kasy. A taki Pan do mnie: Zmieści się Pani czy wyjechać wózkiem? Szczupła , to się zmieści...
Wiecie jak mi poprawił humor :-) , na cały dzień i u Was tak będzie.
 
Do góry