Przy wyrywaniu ząbków dają chyba jakieś inne znieczulenie. 
Ja jak wyrywałam "7" to mi 2 razy wbijali znieczulenie bo dość odporna byłam.
Lekarz stwierdził, że więcej już mi po prostu nie może dać ze względów typowo medycznych.
A potem chodziłam 2 dni po ścianach....

I bez tabletek przeciwbólowych nie byłam w stanie przetrwać.

Ja jak wyrywałam "7" to mi 2 razy wbijali znieczulenie bo dość odporna byłam.
Lekarz stwierdził, że więcej już mi po prostu nie może dać ze względów typowo medycznych. A potem chodziłam 2 dni po ścianach....


I bez tabletek przeciwbólowych nie byłam w stanie przetrwać.
Co prawda zdarzyły sie dwa razy takie mocniejsze i widoczne ale jak jesteśmy sami: ja i moje dziecięcie:-)
to sie wystrachalam ze mi czopa wykopie