reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dolegliwości i objawy ciąży

A z kolei mam coraz większe zgąbczenie mózgu... :angry: Z Filipem miałam to duuużo później... ;-) Dziś wstawiłam mleko zamiast do lodówki do szafki z kubkami i szukałam pół godziny... znalazłam - przez przypadek :-D:-D:-D
 
reklama
A ja nie mam witamin od kilku dni, w najblizszej aptece nie mieli na stanie.
Wczoraj tak mi jakos slabo bylo, moze to przesilenie wiosenne... A tak poza tym to dalej latam jak kot z pecherzem:happy:
 
mój synek kopniaczki pozostawia tylko dla mnie, są nasza słodka tajemnicą;-), mąż juz by bardzo chciał, ale jak tylko przyłoży rękę to dziecie sie uspokaja.

A moze jego dotyk to taki kojący jest!? :rofl2:Zobaczymy jak sie urodzi czy tatuś będzie miała równie uspakajający wpływ na synka.

a co do samopoczucia, to w zasadzie od kilku dni bez zmian. Mam wrazenie,że przed chwilą wykopałam kilka worków ziemniaków:baffled:. Rano spać nie moge, a w dzień chodze otumaniona :crazy:
 
Juluszka nie jestes sama ja pol nocy nie spie bo sie wierce i nie moge zasnac a jak rano wstane to czuje sie strasznie zmeczona i chce mi sie spac :tak::-p Tyle ze jak sie poloze to i tak nie moge zasnac :rofl2:
 
nie martw się, mój dopiero wczoraj w nocy poczuł pierwszy raz a to i tak dlatego że leżeliśmy dobrych kilka minut i maleństwo raczyło się trochę ruszyć a potem znów nic
myślę że na wyraźne ruchy mamy jeszcze trochę czasu
 
dziewczyny, jak juz wspominałam na watku lipiec 2009 mam od wczoraj bóle w brzuszku. :crazy:
Umiejscowione są w okolicach jajników, odczuwam je nie tylko jak sie ruszam, ale równiez jak leze lub siedze. :crazy:
Nie mialam czegos takiego wczesniej.

jak przyciskam w tych miejscach dłonie to tez mnie pobolewa.
kurcze jak mi nie przejdzie do jutra, chyba pojade do szpitala. A na razie wezme no spe :-(

raczej nie sa to skurcze, bo skurcze tez mialam, ale czulam je jakoś tak od dolu brzucha bardziej i nie były bolesne, tylko nieprzyjemne, brzuch sie spinal, a teraz to taki dziwny ból. Moze mi po prostu ten brzuszek rosnie?? i sie rozciąga??
miałyscie cos takiego??:confused:

jak pisałam na wątku lipiec 2099 troche sie w ostatnich 2 dniach przeforsowałam, a mialam prowadzic oszczedny tryb zycia, ale ja w miarę dobrze sie czulam( nic mnie nie bolalo, troche slaba bylam), ze stwierdzilam, ze jak nie chodze do roboty, to domem sie zająć porzadnie mogę, ale chyba jednak musze sie oszczedzać....
jak tak dalej pojdzie to bede lezec do konca ciazy :crazy:

w kazdym razie mam zakaz forsowania się od męza, bo sie wytraszyl bardzo:-(
 
juluszka leż, nic nie rób, bierz no-spe i odpoczywaj
ja szczerze mówiąc jak dostałam zwolnienie w grudniu to też myślałam że w domu posprzątam, obiadki będę gotować i co? jak zaczęłam wymiotować to nie miałam na nic siły, a jak przestałam wymiotować, to teraz muszę leżeć

nie przejmuj się sprzątanie nie zając nie ucieknie [czy jak to mówili w jednej reklamie- dom jest do mieszkania nie do sprzątania]

jak ci nie przejdzie, albo będzie ci się pogarszać [odpukać] to nie zastanawiaj się leć do szpitala, nawet jeśli mieliby ci powiedzieć że panikujesz to lepiej sprawdzić
 
Juluszka słuchaj dobrych rad. ;-)
Niestety musimy dbać o siebie w większym stopniu niż zawsze. A zakupy, sprzątanie nie zawsze są dla nas rzeczą zwyczajna. Teraz niech mężuś bardziej dba o Ciebie i o dom - trudno. :-p Ale czasami i tak w życiu bywa.
Ty odpoczywaj! Zażywaj no-spe co kilka godzin. Leżeć leżeć leżeć.....

W razie czego telefon do swojego lekarza. A jak nie to wizyta w szpitalu - czego nie życzę!
 
reklama
Do góry