reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze dzieci u lekarza.

Tygrysku ja płaciłam 110zł za 5w1,sa dwa wkłucia bo tego samego dnia dziecko dostaje WZW w druga nóżkę.Jak sie decydujesz na 6w1 to jedno kucie bo w nim jest juz żółtaczka nie wiem ile kosztuje ale napewno jest droższa i co najważniejsze ma wiecej złych opini,czesciej dzieciaczkom sie cos po nich dzieje.
Co do bólu to dla dzieci kłucie 5w1 boli mniej niz wzw,tak mi powiedziała pielegniarka i faktycznie po tej pierwszej tylko zakwilił a po żółtaczce sie bidulek rozpłakał i chwile musiałam tulic zanim ubrałam.
Mój malec bardzo dobrze przeszedł szczepienie,nie goraczkował,nie marudził,był bardzo pogodny reszte dnia:tak:
 
reklama
Ja paracetamol mam w czopkach bo płynny od 3 miesiaca więc zaaplikowałam jeden do pupci.
NA NFZ 3 razy kłują. Według mnie podawanie całości za jednym wkluciem jest ryzykowniejsze, 3 razy też nie chciałam malca męczyć, więc zdecydowalismy się na to 5w1 tym bardziej że to 6w1 faktycznie nie ma za dobrych opinii. Nie wiem ale wydaje mi się że kłucie malec lepiej zniesie i szybko zapomni niż póżniejsze jakies "odpukać" powikłania.. Synek jak już pisalam oprócz bolu nóżek nie miał innych niepokojących objawów, ale i to już było dla niego dużo bardziej bolesne i męczące niż wkłucia
 
za nami tez już pierwsza wizyta u lekarza, kontrolna, mały waży już 3300 więc przybrał 200g w ciągu tygodnia :tak:
dostalismy skierowanie na usg bioderek (30pln na NFZ) i 8 listopada idziemy na szczepienie, jeszcze nie zdecydowałam, ale 6w1 lekarka polecała,że wcale nie ma powikłań, ja się wcham między 5w1 a 6w1
poza tym chciałabym tez na te rotawirusy i pneumokoki, ale te szczepionki są cholernie drogie :wściekła/y:

mały osłuchany, moje wątpliwości rozwiane :tak:
mamy podawać 1 krople wit D na dobę
 
My braliśmy nfz bo jakoś osobiście nie ufam tym łączonym, kwestia wyboru rodziców, w każdym razie 3 wkłucia szybko poszło, zapłakał przy każdym, ale był bardzo dzielny, po 5 minutkach już nic nie płakał :) w nocy troszkę podwyższona temperatura, ale minimalnie, ogólnie dobrze zniósł odpukać :)
 
Strasznie to denerwujące, że Polska taka niby pro rodzinna, a jak kogoś nie stać, to dzieciątko kują 3 razy, a na dodatkowe, to rzadko kogo stać.
Słyszałam, że wcześniaki, a za takie uważa się również 36tc dostają szczepienia, chyba te pneumokoki za darmo. Na szczęście tu w DE szczepienia wszystkie, i te koki są za darmo.
 
reklama
My też już po pierwszej wizycie. Bardzo się stresowałam, bo nie wiedziałam, czy M będzie z nami, bo miał pracę, i nie wiedziałam czy sama sobie poradzę, wiecie jak to jest, pierwsze dziecko, do tego rozwrzeszczane, rozebrać, ubrać, utulić i jeszcze zapamiętać co lekarz powie. Już sama wyprawa na wizytę to była prawdziwa wyprawa, bo więcej rzeczy musiałam przygotować niż zwykle na spacerek i do tego jak tu się wstrzelić z karmieniem i humorkiem małej:eek: Jak ją musiałam już szykować, to była pora karmienia, potem zaczęła wrzeszczeć a jak ją już ubrałam i wsadziłam do fotelika, to zrobiła kupkę:sorry2: I wszystko musiałam zaczynać od początku, ale się przy tym napociłam! Ale praktyka czyni mistrzem, następnym razem będzie lepiej. A sama wizyta ok, posłuchaliśmy o szczepieniach, dostaliśmy skierowanie do ortopedy, żeby sprawdzić bioderka. Hania waży 3780, czyli od wyjścia ze szpitala przytyła ponad pół kilograma na moim mleczku. nie wiem czy to dużo czy mało, bo nawet się z tego wszystkiego nie spytałam pani doktor, czy to dobrze, ale widać, że wszystko ok, skoro lekarka nic nie mówiła. Następna wizyta za tydzień, będziemy sprawdzać odruchy. A w drugim tygodniu października szczepienia, chyba bierzemy 5w1 a na żółtaczkę osobno, zdałam się w tej kwestii na lekarkę. A te pozostałe płatne też zrobimy. Najważniejsze, że malutka jest zdrowa, bo my obydwoje przeziębieni, w maseczkach chodzimy po domu:wściekła/y:
 
Do góry