reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Wow, ale zdolniachy wam rosną:-)
Natalia też uskutecznia tańce na siedząco:-D włącza muzyczkę w laptopie Bartusia i kiwa się w przód i w tył:-D
Lenka -gimnastyczka musi zajefajnie wygladać tańcząc swój taniec:-D
Chodzenie u nas narazie na tym etapie jak u Tosi. Za 2 rączki bardzo chętnie. Za jedną już nie bardzo a przy meblach ostrożniutko:blink: Za to na raczkach ekspresss :tak:
Z mówieniem jesteśmy na tyłach. Teraz tylko "tata" i jak czegoś nie chce to mówi zdecydowanie E! i kręci główką. Pokazuje różne rzeczy.
Ach, no i najważniejsze.... DAJE BUZIAKI jak ją poproszę :)))

Iza, mówisz że śpią razem i jest OK?
Kurczę, ja się cały czas waham. Już chciałam przenieść małą do Bartka ale ona budzi się jeszcze w nocy i niewiem czy on nie będzie się wybudzał. A może Natala zacznie lepiej spać u brata w pokoju??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wikusia chodzi już sama :tak:, na razie po kilkanaście kroczków, ale z każdą godziną więcej :-). Mówi mama, tata, baba, diadia ( dziadzia) , dada, da, am, Oła (Ola), papa, i naśladuje psa :-D, resztę pokazuje palcem, i mówi we własnym narzeczu.;-)
 
Wikusia witaj w gronie samodzielnych tuptusiów:tak:
Kurcacku no no może przyjedziemy po buziaczka;-):-)
Kasia U nas tez Kuba mało gada.W sensie zrozumiałych słów:tak:mówi mama, tata, dej (jako daj)baba, papa(ale nikt tego nie słyszy tylko ja:-p)i ania (tego znowu nikt inny nie słyszy oprócz mojej siostry Ani:-D)ale pogadac to sobie pogadamy:tak::-D:-D:-D
 
Fajnie, że dzieciaczki tak szybko się rozwijają:tak::tak::tak:

Jula mówi mama, tata, baba, dziadzia i TETA na skarpetkę:-D:-D:-D Poza tym naśladuje sporo zwierzątek: psa, kota, krówkę, konika, owieczkę, żabkę i małpkę. Dzisiaj mój tato pokazywał jej jak robi osioł i strasznie ją to kręciło:-D Naśladuje też autko, pokazuje jak fruwa ptaszek machając obiema rękoma (Jula macha, nie ptaszek;-)) i pokazuje tez jak lata samolot:tak: Mówi też aaaaaaaaa.... jeżeli pojawia się temat spania, lub jak widzi łóżko. W ten sposób wygania do spania wszystkich, tylko nie siebie:cool2: Potrafi też pokazać dużo rzeczy w książeczkach - np. słoneczko, kwiatek, domek i takie tam inne. Pokazuje sama na siebie jak się pytamy gdzie jest Jula i umie pokazać swój brzuszek jak się spytamy gdzie takowy jest:tak:

Powiem Wam, że potrafi mnie mocno zagiąc to moje dziecko. Żabka i jej naśladowanie, to kwestia ostatnich dni. Ot, tak, przyuważyła w książeczce i strasznie jej się spodobała. Przedwczoraj byliśmy coś załatwiać na mieście i nagle Jula zaczęła piszczeć. Stanęła, wlepiła wzrok gdzieś hen daleko i była strasznie podekscytowana. Nie chciała się ruszyć z miejsca. No to my tradycyjnie zaczęliśmy się rozglądać w poszukiwaniu przechodzącego pieska lub dzidziusia. Dupa balda, a Jula dalej swoje. Dopiero po chwili zjarzyliśmy o co chodzi głównie, ze względu na wyciągniętą w tamtym kierunku rękę Julki. Dziecię wypatzyło szyld sklepu Żabka i się podjrało, bo żabkę rozpoznało:szok::szok::szok: Nie wpadłabym na to zwłaszcza, że szyld był po drugiej stronie ulicy:-):-):-) Naprawdę dośc daleko, a ona przyuważyła:tak::tak::tak:

Iinna historia z bykiem. Jest taki rysunek w jednej książeczce przedstawiający własnie byczka. Tak dla hecy, kiedy oglądałyśmy obrazki, przy byczku pokazałam Julce rogi z rąk mych własnych. Zaczęła się chichrać, no i w kółko tak z 10 razy musiałam to powtórzyć. Dziaisaj książeczki pojechały z Julą do rodziców. Kolo 17 telefon od mamy z pyatniem o co chodzi z byczkiem w książeczce, bo dziecię siedzi zapatrzone w obrazek i się głośno czegoś domaga:baffled: Po telefonicznych instrukcjach babcia z dziadkiem pokazali rogi i dziecko zostało zaspokojone:cool2::cool2::cool2:

Na dodatek wyczaiła, że w jednej z szuflad są płatki Cini Minis i zasuwa tam jak tylko wyjdzie z łóżeczka. Bierze sobie płatka i zjada:):):)
 
Julka -jesteś wielka! Toż Ty za chwilę do przedszkola możesz śmiało maszerować:tak::tak::tak:
...........no ale nie tylko urodę się dziedziczyło po mamusi-inteligencję też;-):-)

KUBUNIU, zapraszamy serdecznie. Buziakiem napewno zostaniesz obdarowany:tak:
 
Julia ale z Ciebie spryciara, :-D wielkie brawa :tak::tak::tak:

U nas z mówieniem też nie tęgo ale szlifujemy chodzenie,w zasadzie to moje dziecko już umie chodzić :tak: ( wyczaiłam to ze dwa dni temu) ale boi się sama puścić musi się trzymać mnie chociaż za jeden paluszek ale jak się czymś zainteresuje to ją delikatnie puszczam i robi kilka kroczków dopóki się nie skapuje że idzie sama :szok::szok:
 
Mamabartka wiesz co ,Oskar w ogle sie nie budzi :szok: nawet jak mala sie obudzi z wrzaskiem,bo cos sie jej snilo; warto sprobowac, wiesz czemu? bo w wiekszosci przypadkow, to rodzice maja zahamowania,a nie dzieci; dzieci szybko sie przyzwyczajaja; ale warto np. zrobic malej niespodzianke-np. przeniesc lozko i wszystkie akcesoria jak nie widzi, np. niech babcia idzie na spacerek; i jak wejdziecie od razu wszystko opowiadac;a tu jest twoja poduszka...itd
Julcia jestem, w szoku :tak: ale niezla panienka jestes ;-):-D:-D
 
reklama
Julcia no to z ciebie prawdziwy geniusz:tak:warto wiedzieć ile jeszcze trzeba Kube nauczyć:tak:ale on oporny jest np w nasladowaniu:baffled:narazie załapał jak robi pies, a z innych zwierzątek to się smieje:dry:
 
Do góry