reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

witajcie
ja też przerabiałam problem z oczkami z 4 roadzje kropli, woda rumianek,świetlik masowanie, babcia mojego męża powiedziała,żeby przez pare dni nic nie robić zostawić oko w spokoju i wiecie co przeszło po 4 dniach tfu tfu mamy do tej pory święty spokój.Mi okulistka powiedziała,że jak nie przejdzie do 4 miesięcy operacyjnie oczyszaczanie kanalika...wola boska przeszło

cieszę się,że wszystkie przerabiamy to samo,ślinienie itp. raźniej mi jak czuję,że nie tylko Ja to przechodzę

czy wasze maluchy nie mają przez te upały kłopotu z jedzeniem?, moja mała dostaje szału na widok butelki muszę 150ml. np. karmić na 4 razy tak się wygina wrzeszczy, myślałam,że jest chora zawołałam Panią doktor ale wszystko gra, zmieniłam mleko dalej to samo, już sama nie wiem co jest
pozdrawiam
 
reklama
Gemini to dobrze, że małej już przeszło! Nie ma nic gorszego niż choroba dziecka, zwłaszcza przy naszej cudownej służbie zdrowia :/

Gosiu jestem pewna, że gdybyście poszli do innego okulisty, to kazałby Wam czekać z tym kanalikiem jeszcze ładnych kilka miesięcy. Z tym jest jak ze wszystkim - co lekarz to inna opinia. Nas też jedna lekarka wysyłała do okulisty na przetykanie (oczywiście nie poszłam...), a lekarz, do którego teraz chodzimy powiedział, że do roku nie robimy nic. I miał racje - samo przeszło. Coraz bardziej się przekonuję, że trafiliśmy na fajnego, normalnego pediatrę. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że jest też dobrym specjalistą.
Co do tego jedzenia, to u mnie akurat jest na odwrót - małe ciągle głodne. Chyba kolejny raz zmieniają sobie pory karmienia i szczerze mówiąc jeszcze do końca się nie zorientowałam co i kiedy chcą jeść.

Ale najważniejsze: jesteśmy po usg brzuszków i dzidzie zdrowe :)) Wszystkie narządy w porządku, nie ma refluksu, a ulewanie powinno samo niedługo minąć. Cieszę się bardzo :)

No i muszę się jeszcze pochwalić: moja Olga pierwszy raz dzisiaj sama usiadła, a wczoraj zrobiła pierwszy kroczek na czworakach. To siedzenie, to raczej udało jej się przez przypadek, ale mała ćwiczy zawzięcie, więc kto wie, może niedługo będzie siadała sama, bez żadnej pomocy. Siostra na razie do samodzielnego siadania się nie pali, ale próbuje raczkować.
Jestem w szoku, jak szybko teraz małe wszystkiego się uczą. Z dnia na dzień jakieś postępy, coś nowego, bez przerwy czymś mnie zaskakują. Super :)
 
Hej Dziewczyny!!!Rozpakowane mamuski wita rozpakowana mamuska :-)
Moje dziewczynki przyszly na swiat prze cc 4 czerwca -

Frida z waga 2400 gr,Raija 2300 gr...urodzone w 36 tygodniu ciazy wg usg!

Jak na razie dziewczynki spia i jedza :-)W nocy budza mi sie tylko raz na jedzonko,pozniej kolo 5 tej rano.tak ze mamusia moze sie wyspa ;-)
W szpitalu,zanim zrobili mi cesarke lezalam 9 dni,bo zauwazyli u mnie malowodzie.Poszlam w czwartek 27 maja,a 28 maja chcieli mi juz robic cesarke.Jednak stwierdzili,ze dadza mi kroplowke,by zlikwidowac malowodzie i aby dzieciaczki przetrzymac do konca 36 tyg.W niedziele dostalam bole i rozwarcie na 3 cm.Znowu przygotowywali mnie do cesarki.Wyslali na porodowke i znowu po czasie odeslali na patologie dajac zastrzyk p/skurczowy...:no:Myslalam,ze oszaleje!ciagle stres!Wkoncu przyjechal jakis profesor z Bygdoszczy /M.Dubiel/ i on podjal decyzje,ze ciac!stwierdzil,ze nie ma na co czekac,ze malowodzie,36 tydzieen ,dzieci ulozone posladkowo i poprzecznie :-)I w koncu doczekalam sie cesarki!!!
Przyznam,ze znieczulenie to pikus !!!Nic nie bolalo!cesarka-tez nic,ale ogolnie jak dla mnie niezbyt przyjemne uczucie,tym bardziej,ze w trakcie zrobilo mi sie slabo.Podali mi tlen.
Po cesarce lezenie plackiem jakis czas,ale juz na drugi dzien rano poszlam o wlasnych silach pod prysznic,ze nawet polozna byla w szoku iz bez niczyjej pomocy udalo mi sie wstac :-)Dostalam 2 jednostki krwi,mnostwo kroplowek..Do dzis mam nogi jak slon-takie spuchniete,ale niby to normalne po krwi i kroplowkach :confused:Pewnie jeszcze swoje robi upal:no:
No tak!jestem szczesliwa..ze mam to juz za soba,ze moje malenstwa sa zdrowe i cale i jak na razie baaardzo grzeczne...Musze do nich isc,bo juz je slysze-glodne!Pozniej napisze wiecej :-)
 
Akosua, gratulacje! Buziaki dla Malutkich :-) Trochę się nadenerwowałaś w tym szpitalu.
Co do nóg to do dwóch tygodni po porodzie może się opuchlizna utrzymywać, ale jak otęchną to będziesz mocno zdziwiona, że masz kostki i że wyglądają jak u anorektyczki. ;-)
Zdjęcia pokaż jak masz ! :-)
 
Akosua, gratulacje! Buziaki dla Malutkich :-) Trochę się nadenerwowałaś w tym szpitalu.
Co do nóg to do dwóch tygodni po porodzie może się opuchlizna utrzymywać, ale jak otęchną to będziesz mocno zdziwiona, że masz kostki i że wyglądają jak u anorektyczki. ;-)
Zdjęcia pokaż jak masz ! :-)

Tak, ja ten efekt opuchniętych kostek pamiętam u siebie. Z tym, że mi spuchły po porodzie, wcześniej obrzęków kostek nie miałam. Jak opuchlizna zeszła to się im codziennie kilkanaście razy przyglądałam i byłam pewna, że nigdy takich szczuplutkich nie miałam! ;))

W ogóle oprócz pupy i ud (cholerne miejsca :wściekła/y:) wszystko mam szczuplejsze i żyły mi się uwidoczniły jakoś bardziej. No ale pół roku karmienia bliźniaków robi swoje ;)
 
Akosuaa witamy!!!
Tez ialam opuchniete nogi po porodzie, ale któres nocy pozlozyłam sobie pod kostki walek z koca i rano juz byly normalne
 
Akosua gratuluję!

Gosia BiG u nas to samo. Widok butelki = wyginanie i wrzask. lekarka powiedziała, że przy upałach to bardzo częste.
 
reklama
Do góry