reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Czyli - czytając co piszecie - nie powinnam się martwić,że małe zjadają średnio 25-30 ml? Martwie się tylko tym ulewaniem bo jak po jedzeniu się mniejszej uleje to mam wrażenie, że zaraz będzie głodna. W poniedziałek ma przyjść położna. Spiszę sobie listę pytań - chyba że nie będzie to kontaktowa osoba :)
 
reklama
Mamusie mam pytanko czy trzeba mieć 2 Fridy do nosków czy wystarczy jedna?
super ze tu piszecie o tak ważnej sprawie jak karmienie,przynajmniej człowiek wie na co ma sie przygotować.
i jeszcze pytanko czy warto mieć te nakładki na piersi czy lepiej poczekac az do urodzenia sie dzieciaków?
bede wdzieczna za odpowiedź.

Pozdrawiam was cieplutko i życze dzieicakom zdrówka
my 31 i 2 tc
 
Frida wystarczy jedna tam są wymienne filtry można je jeszcze dokupić osobno a z nakładkami to radzę wstrzymać się do porodu może nie będą potrzebne
 
Witam Was Mamusie:))
Mam na imie Justyna i jestem mamą Wiktorii i Gabrysi. dziewczyny za 13 dni skoncza 10 miesiecy. Mam nadzieje, że mnie przyjmiecie do swojego grona:))

IWS moje dziewczyny po urodzeniu jadły po 10-15ml co 2-3 godziny:szok: W wieku 2-3 tyg wydaje mi sie, ze te 30-40ml jest ok:) Teraz ja o tym mysle to mi sie śmiac chce, ale 10 mies temu nie było mi wesoło. Mam nadzieje, że Twoje Maluszki nie dadza Ci tak w kosc jak moje...
A ulewanie u wczesniaków to prawie norma. Samo przejdzie po ok 3 mies. Moim tez to sie zdarzało...

LIDKA R u nas odbyło sie bez kolek i bez napiecia miesniowego... Mam nadzieje, że inne blizniaki tez obędą sie bez rehabilitacji. Ale przyznam, że pierwsze 3-4 mies to koszmar:confused2: Ja nie miałam czasu zjesc, przespac sie ale na szczescie mam męża i tesciową chętną do pomocy (nie przeszkadza tylko naprawde pomaga).

NATALIAB, ja do dzis dnia mam jedna fride i spbie spokojnie nia radze. Moje dziewczyny zamieniaja sie zmoczkami, liża te same zabawki więc wspolna frida nie zaszkodzi:))) A i tak zawsze choruja razem:angry::happy:
3mam kciuki za was, żebys sie za szybko nie rozpadała:))) Ja bym narazie nie kupowała nakładek na piersi. Sa dostepne w wiekszosci sklepów, wiec nie bedzie problemu z zakupem. Mi sie udało karmic dziewczyny przez 3 mies bez nakładek. Ale nie było to proste. zainwestowałam w MEDELE SWING i bardzo mi pomogła... Pomysl o porzadnym laktaorze bo jest przydatny.
Jaka jest płec Twoich maluszków??

MILENKA28 zobaczysz jak szybko zleci czas i Twoje szkraby beda smigac, siadac... no i jesc coraz więcej:)))) Fajne sa takie małe maluchy... az zazdroszcze! Ale z drugiej strony moje 10mies smerfetki same sie juz bawia, same zasypiaja, siedza, zaczynaja łazic a ja mam duzo wiecej czasu dla siebie no i duzo wiecej swietego spokoju:)

Zaraz ide z moimi bandziorami na zakupy. Teraz spią, uffff. Do nastepnego razu:tak:
 
hej justyś80.
czyli jak dobrze zrozumialam twoje dziewczynki nie maja napiecia miesniowego?moi chlopcy maja alan(1bl.)ma niskie napiecia a mikolaj(2bl.)ma wysokie napiecie i musze z nimi chodzic na rehabilitacje.niby lekarze sa dobrej mysli ale ja sie jednak martwie!!!!
czy twoje dziewczynki już raczkuja?siedza same?i czy maja zabki?
pozdrawiam goraco.
 
Witam nowe mamusie:-) super ze nas przybywa:-)
Moje niunie jadly w szpitalu na poczatku po 15ml ale piersia karmilam troche. A po tygodniu juz na sztuczne samo mleko przeszlam i po 2 tyg zjadaly juz jakos po 40ml, pozniej 60, teraz tak po 90ml co 3 godz. nawet po 120ml zdarza im sie zjesc czasem. Rosna jak na drozdzach:tak: Czuje jak nosze bo coraz mi ciezej. Ostatnio zakwasy mialam w rece:-D Maja te kolki, zaparcia i marudza wieczorem mocno i w dzien nawet ostatnio. Od wczoraj daje im te niemieckie kropelki ale nie widze poprawy jeszcze..nie wiem czy na nie nie dzialaja czy to po czasie dopiero. Daje im przed kazdym jedzeniem po 15 kropelek. Jak nie pomoga bede probowac dalej..zauwazylam ze te kropelki wszystkie maja jeden skladnik: SIMETIKON i np w Infacolu i Espumisanie jest po 40mg tego skladanika a w SAB SIMPLEX (tych naszych) jest prawie 70mg..wiec powinny byc skuteczniejsze..
A tez tak macie ze wasze malenstwa zasypiaja w trakcie jedzenia, ze ich dobudzic nie idzie? a pozniej budza sie po godzinie i glodne..denerwuje sie wtedy strasznie bo jak co godz beda jadly to mnie zamecza:szok:
 
Witam nowe mamusie:-) super ze nas przybywa:-)
Moje niunie jadly w szpitalu na poczatku po 15ml ale piersia karmilam troche. A po tygodniu juz na sztuczne samo mleko przeszlam i po 2 tyg zjadaly juz jakos po 40ml, pozniej 60, teraz tak po 90ml co 3 godz. nawet po 120ml zdarza im sie zjesc czasem. Rosna jak na drozdzach:tak: Czuje jak nosze bo coraz mi ciezej. Ostatnio zakwasy mialam w rece:-D Maja te kolki, zaparcia i marudza wieczorem mocno i w dzien nawet ostatnio. Od wczoraj daje im te niemieckie kropelki ale nie widze poprawy jeszcze..nie wiem czy na nie nie dzialaja czy to po czasie dopiero. Daje im przed kazdym jedzeniem po 15 kropelek. Jak nie pomoga bede probowac dalej..zauwazylam ze te kropelki wszystkie maja jeden skladnik: SIMETIKON i np w Infacolu i Espumisanie jest po 40mg tego skladanika a w SAB SIMPLEX (tych naszych) jest prawie 70mg..wiec powinny byc skuteczniejsze..
A tez tak macie ze wasze malenstwa zasypiaja w trakcie jedzenia, ze ich dobudzic nie idzie? a pozniej budza sie po godzinie i glodne..denerwuje sie wtedy strasznie bo jak co godz beda jadly to mnie zamecza:szok:
witam!!!!!!
ja wiem jak to jest jak dzieciaki maja kolke(to jest cos strasznego)płacza równoczesnie a mamusia jest tylko jedna i nie ma pojecia co robic!!!
moim chłopca pomogla woda koperkowa i przed każdym jedzeniem kładłam ich na brzuszku i delikatnie ale rownomiernie klepałam po pupci.
i chyba im to pomagalo bo byli spokojniejsi.a mogła bys mi napisac jakie mleko im podajesz?bo nam pan doktor doradziłaby podawac imm mleko bebilon cofort(mleko specialne na kolki,wzdecia)a wczesniej dawałam im nan.
sprubój może dziewczynka pomoża z mamusia bedzie miała czas na odpoczynek.

kochane te twoje dziewczynki!!!!!
pozdrawiam
 
witam!!!!!!
ja wiem jak to jest jak dzieciaki maja kolke(to jest cos strasznego)płacza równoczesnie a mamusia jest tylko jedna i nie ma pojecia co robic!!!
moim chłopca pomogla woda koperkowa i przed każdym jedzeniem kładłam ich na brzuszku i delikatnie ale rownomiernie klepałam po pupci.
i chyba im to pomagalo bo byli spokojniejsi.a mogła bys mi napisac jakie mleko im podajesz?bo nam pan doktor doradziłaby podawac imm mleko bebilon cofort(mleko specialne na kolki,wzdecia)a wczesniej dawałam im nan.
sprubój może dziewczynka pomoża z mamusia bedzie miała czas na odpoczynek.

kochane te twoje dziewczynki!!!!!
pozdrawiam
lidka dokladnie, to straszne jak niewiadomo jak pomoc maluszkom:-( wlasnie slyszalam o wodzie koperkowej. Jak te kropelki nie pomoga to nastepna bedzie woda:-)troszke poeksperymentujemy!Na brzuszkach tez je klade troszke ale nie pomaga to nic. A co do mleka dawalismy Nan po szpitalu ale sie nie sprawdzilo. Bebilon Comfort tez juz wyprobowalismy ale moje niunie nie chca go pic wogole, zdziwilam sie bo plakaly ze glodne daje im a one sie krzywia. Probowalam wczesniej ich mleczka i bylo slodkie a ten Bebilon Comfort jest gorzkawy jakis, chyba cos dodaja do niego..i malutkim nie wchodzil. U nas sprawdza sie Bebilon1 i bylo ok a teraz sie nasilily problemy z brzuszkiem. Ale czytalam gdzies nawet ze od 4-6tyg moze sie kolka nasilac..mam nadzieje ze minie niedlugo bo w poniedz 6tydz sie konczy:tak:
Serdeczne pozdrowienia!


A to moje niunie kochane!:-)

 
Ostatnia edycja:
lidka dokladnie, to straszne jak niewiadomo jak pomoc maluszkom:-( wlasnie slyszalam o wodzie koperkowej. Jak te kropelki nie pomoga to nastepna bedzie woda:-)troszke poeksperymentujemy!Na brzuszkach tez je klade troszke ale nie pomaga to nic. A co do mleka dawalismy Nan po szpitalu ale sie nie sprawdzilo. Bebilon Comfort tez juz wyprobowalismy ale moje niunie nie chca go pic wogole, zdziwilam sie bo plakaly ze glodne daje im a one sie krzywia. Probowalam wczesniej ich mleczka i bylo slodkie a ten Bebilon Comfort jest gorzkawy jakis, chyba cos dodaja do niego..i malutkim nie wchodzil. U nas sprawdza sie Bebilon1 i bylo ok a teraz sie nasilily problemy z brzuszkiem. Ale czytalam gdzies nawet ze od 4-6tyg moze sie kolka nasilac..mam nadzieje ze minie niedlugo bo w poniedz 6tydz sie konczy:tak:
Serdeczne pozdrowienia!


A to moje niunie kochane!:-)

ja tak samo miałam problem z dobraniem mleka dla maluszków wyprubowałam wszystkie rodzaje i jak po jednym z brzuszkiem ok to z koleji strasznie ulewali a jak nie ulewali to znowu przez dwa dni kupki nie robili i był straszny placz.u nas kolka trwała do 4 miesiaca,ale mam nadzieje ze u was szybko minie bo doskonale rozumiem co to oznacza,jak jedno dziecko płacze to jest problem a jak dwójka to masakra.
a dziewczynki sa sliczniutkie!!!!!!!!!!
pozdrawiam i buziaczki dla maji i juli.
 
reklama
Witam wszystkie dubeltówki :-D:-D
Moje dziewczyny miały kolki od 2 tygodnia do końca 2 miesięcy. Pomogła zmiana mleka na Bebilon Pepti - młode prawdopodobnie nie tolerują krowy. Od samego początku ulewają, ale dodajemy Nutriton do mleczka i jest ok. Jak były maleńkie, to nie potrafiły odbijać, przez co wiecznie bolały je brzuszki. Teraz bekają jak chłop po 3 piwach :laugh2:
Dla zmartwionych mam - moje panienki też zaczynały od 20-30ml co 3h i teraz też dużo nie jedzą, bo ok 120 ml na jedną porcję. A przybierają super, do tej pory ponad kg miesięcznie. Teraz pewnie trochę przystopują - zobaczymy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry