cześć, gastone, ja Cię już w klubie nieobrobionych witalam

Cos w tym jest że jak się ma pomoc to jeszcze gorzej jest się zorganizowanym. Może dlatego że szukam czasu dla siebi, a może ja już taka jestem.
madzia, to moj Wojtek wazy jakieś 9700, jak się nim ważę to tak wychodzi. A Asia za to kg więcej. Noi zastanawiam sie jak ja karmić zeby nie przytyła za bardzo, widzę ze ciągle by miala apetyt, może to łakomstwo???
Może ktoraś z was wie ile mniej więcej kalorii takie dziecko powinno dostawać w pozywieniu???Bo juz sama nie wiemz ile jej dawać, wczoraj i dzis na sniadanie zjadly po dwie krommki bułki takiej długiej jak chleb, co pisałam, i może jeszcze by zjadły... Na obiadek jak sama coś ugotuję to zjadają więcej niż w sloiku, i Wojtek ostatnio tez ma apetyt. Zoska, Ty piszesz,że Ci ostatnio dużo przybraly, a to chyba Ty pisałas, ze ciągle im coś do jedzenia szykujesz, nie Może to taki waśnie okres, że dziecko lakome jest i wszystko by chciało jeść - moje jak widza,że ktoś coś je to tez proszą oczami jakby były straszznie głodne, nawet tuz po jedzeniu....
yen, no gratuluję sukcesu z pakowaniem, a tak sie balas

Slonka Ci zyczymy z całego serca, a zresztą w takim pięnym miejscu cieplo będzie chyba i bez slonka, coś awaryjnie zawsze trzeba wziąć, choćby na klimatyzowane pomieszczenia.Ja powinnam się spakować, bo chcemy jutro-pojutrze odwiedzić mamę, ma imieniny, a tylee dla nas zrobila.... Pewnie chciałaby zobaczyć jak maluchy chodzą ale nam bliżej do teścio, i to oni maja częstszy przywilej widzenia małych teraz. Mamie po roku non stop z nami pewnie się za nimi tęskni...Za mną pewnie mniej

bo wredna już byłąm ostatnimi czasy, dlatego tez puściłam ja wreszcie do domku.
Iws - i tu do Ciebie może na pociechę - zaręczam Ci że gdybyś miala kogoś do pomocy tak jak ja - non stop prawie i na dodatek mieszkającego w domu to byłabyś bardziej zmęczona i sfrustrowana. Tak to masz satysfakcję,że sama sobie radzisz, ja jej nie mam, i doły łapię z tego powodu własnie. A nie masz szansy gdzies z dziećmi podjechać i zostawić ich na troszkę> Mąz okazuje zrozumienie dla Twojej cieżkiej praacy w domu???Zastęuje Cię czasem?
Musze kończyć bo robię golaski na obiad, muszę wstawić do piekarnika, spróbuję dać trochę dzieciom, może kapusta im nie zaszkodzi, już kiedys jadły aw zupce...
yen, a jak tam Twoje małe po pizzy????
aaaaa, pieluchy... ja używam głónie huggiesów, ale maja takie ostre paski do zapięć i trzeba uważać,żeby dzieckoa nie obtarło. Ostatnio zaczęłam kupowa biedronkowe Dady,ale te nowe- premium, na dotyk sa takie same jak huggiesy a pasek mają mięciutki. NAm nie przeciekają, ale ja używam większych 4+. Może za male zakładace? Mam inny problem- Asia ma często odparzoną pupkę, po smarowaniu sudokremem schodzi ale potem ie znów pojawia, muszę zaobserwowac czy to może tylko po Dadach czy po Huggiesach też. Wydaje mi się że bez zwiazku.ale musze to sprawdzic, bo po pampersach tak miała...