Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[justyś80]

No nie!!!!!!! tyle naskrobałam i uciekło!
GEMELO zazdroszcze ci takiej pracy... Kasa sie zarabia, siedzisz w domu z dziećmi! Marzenie!
Ciekawe kiedy Max bedzie miał w dzióbku coś wiecej niz jezyk
Widzisz LIDKA a ja teraz wole robic imprezy niz szlajac sie po chałupkach z moją mafia koperkowa... Pakowanie, pieluchy, chusteczki, zabawki, a potem pilnowanie dzieci w nie swoim domu, to dla mnie masakra!
Mam nadzieje, ze nie zwariujesz i nie oszalejesz! to tylko zęby 3maj sie ciepło i pij neospasmine na ukojenie nerwów albo drinka

Oj coś te nasze dubeltówki sie przejęły sytuacją nie maja siły podejśc do kompa i cosik skrobnąc... Gdzie jestescie mamuśki??

Spadam bo o 16 wroca dzieci i musze im zrobic am am

 

[Gemini81]

Dziewczyny mam problem. U niuni pojawiły się na brzuszku takie drobniutkie krostki... Nie wiem, co robić. To nie skaza białkowa, bo przecież od prawie miesiąca są już na bebilon pepti i objawy skazy białkowej były w zaniku. Pomyślałam jeszcze o alergii na jajko kurze, ale nie mam pewności, bo to jej nie wyskoczyło zaraz po wprowadzeniu żółtka do diety Chyba znów do lekarza polecę

 

[Luckaa]

To ja zdam relacje.
Krostki i wybroczyny maleńkiej prawie juz zniknęły, teraz tylko ta skóra się złuszcza z twarzy i jest syrenką.
Pare tygodni temu zwalczyliśmy jej krostki na siuśce, dumni ze wyleczona. To nagle po któreś kupce zrobiła się zaogniona jakby ktoś tarką potarł. I przed siuśkami zawsze płacz, jakby ja bolało. No wiec złapaliśmy siuśki i wyszło że jest jakaś bateria. Obsypywałam jej alantanem i pipucha zbladła, ale bakterie trzeba wykurzyć, i dodatkowo dostała skierowanie na USG brzucha na sprawdzenie pęcherza.
A brat leży i patrzy jak pryszczolinie dostaje się więcej miłości.

 

[lidka r]

Dziewczyny mam problem. U niuni pojawiły się na brzuszku takie drobniutkie krostki... Nie wiem, co robić. To nie skaza białkowa, bo przecież od prawie miesiąca są już na bebilon pepti i objawy skazy białkowej były w zaniku. Pomyślałam jeszcze o alergii na jajko kurze, ale nie mam pewności, bo to jej nie wyskoczyło zaraz po wprowadzeniu żółtka do diety Chyba znów do lekarza polecę

kochana mi sie wydaje ze to jednak bedzie alergia.mój alan jak mu daje przez pare dni jabuszko to na brzuszku ma drobne krosteczki,ale jak przestane to mu znikaja.dla tego wiem że ma alergie na jabuszko.a alergia moze pojawic sie po kilku dniach,a nie koniecznie na drugi dzien.

justys-pochwal sie nam jakie mennu planujesz na urodziny.
u mnie najbardziej spisała sie sałatka z owoców dzieciaki jak i dorosli obiadali sie nią.

no własne gdzie sa wszystkie mamusie???????????

 

[pauli1983]

jedna mamusia wlasnie wrocilla ze szczepienia. a jak juz na tapecie temat krostek to moje zaby maja takie malutkie czerwone na buzce, robia sie z nich skupiska. maja je od tygodnia. na poczatku myslalam, ze to uczulenie na krople , ktore dostaly przy badaniu dna oka, bo oliwii wyszly na powiekach a lenie za zewnetrznymi kacikami oczu w dól (tak jak leca lzy). teraz troche bledna, ale nadal nie znikaja.dodatkowo Oliwi wyszly pod dolna warga tez kilka i takie zaognione. nie wiem od czego bo na reakcje alergiczna na mleko chyba za pozno jedza go juz 6 tydz i nic im wczesniej nie bylo.i co wy na to? macie jakies pomysly co to moze byc? dodam , ze buziuniek zadnymi kremami im nie smaruje, proszek tez raczej nie bo na ciele tego nie ma tylko buzia. to co uczulenie na powietrze?

 

[Majka 1978]

moim zdaniem może być to alergia na mleko u mojej Roksanki tak było. Ma 2.5 miesiąca i dopiero ok półtora tygodnia temu ją wysypało. Czerwone krostki które bledną potem robią się takie strupki i skóra robi się szorstka byłam u lekarza i skaza białkowa. Mój najstarszy synek też ma to dziadostwo mimo że ma 7 lat to jeszcze nie przeszło.
Proponuje wizytę do pediatry niestety

 

[Gemini81]

te krostki nie są czerwone, po prostu taka szorstka skóra... My już na skazę bylismy u lekarza, ja wyeliminowałam nabiał z mojej diety, a dokarmiam je Bebilonem Pepti (jak już wspominałam). Objawy skazy już dawno zaczęły zanikać, na policzkch juz nic nie ma, a tu nagle pojawiło sie to coś na brzuszku... :-(

 

[Luckaa]

pauli1983 to wlasnie u mojej malej mialy taka sama postac i od tyg jestesmy na innym mleku i schodzi

 

[Gemelo]

Gemini, z opisu mi wygląda, że to może być AZS. Na to lekarstwa nie ma jako takiego. Wtedy wchodzą w grę tylko emolienty, winogrona i wyciąg z ogórecznika. To ostatnie raczej na razie w grę nie wchodzi bo jest w formie kapsułek.
Przy AZS (przynajmniej u mojej Wiki i Alexa) skóra najpierw robi się szorstka, potem zaczyna swędzieć, a na koniec dochodzi czerwienienie i strupki. AZS jako takie polega na tym, że skóra traci szybko swoją warstwę ochronną, dlatego takie ważne jest smarowanie i kąpanie w emolientach.

 

[pauli1983]

pauli1983 to wlasnie u mojej malej mialy taka sama postac i od tyg jestesmy na innym mleku i schodzi

lucka nie przerazaj mnie, bo one to mleko super toleruja w sensie zero kolek i problemów z brzuchem czy wyproznianiem. boje sie zmiany mleka jak cholera;(