Hej dziewczyny.....
Troszke naklikalyscie...a ja nie mialam czasu wchodzic na bb....
U nas ostatnie kilka dni minelo pod znakiem wysokiej goraczki...
W poniedzialek bylismy u lekarza ale niestey nic mi konkretnego nie powiedzial..

Alicja dostala wlasnie wysokiej goraczki w piatek w nocy a minela we wtorek pozostawiajac po sobie wysypke.....Tak podejrzewalam ze to moze byc trzydniowka ale mala miala jeszcze rozwolnienie i lapala sie strasznie za luszko wiec myslalam ze moze zapalane ucha...
Poza tym prze ten czas co byla chora dala nam niezle popalic..nie spala wogole w nocy ..tylko na raczkach u rodzicow przysypiala no i teraz sie budzi w nocy i chce sie poprzytulac...

..
Z niedzieli na poniedzialek natomias przezylam szok....Alicja obudzila sie po polnocy i byla zimna...miala takie spowolnione ruchy i byla osowaial...Po zmierzeniu tem okazalo sie ze ma tylko 35 stopni...
Nigdy tak sie nie przestraszylam...Bo o ile z wysoka temperatura mialam juz wiele razy do czynienia tak z taka niska nigdy...
No i naprawde te niecale 2 stopnie robia ogromna roznice w cieplocie ciala...
Naszczescie po otuleniu w kilka kocykow , podania cieplego napoju nad ranem tempertaur powoli zaczela sie podnosic...
Takze od piatku moze spalam ciagiem w nocy 2-3 godziny....i to dzieki temu ze zmienialismy sie z mezem..
Oprocz tego stala sie niesamowicie marudna....
Piszecei o przepuklinie...u nas pepkowej nie mielismy ale Amelka miala pachwinowa z uwiezionym jajnikiem....Jak skonczyla 6 miesiecy miala operacje....bedziemy miec teraz kontrol czy czasem ten jajnik nie znalaz znow sobie drogi ujscia...Tak sie moze zdazyc jesli juz raz byl uwieziony..No ale jestem dobrej mysli ....
Milenka....dwa razy wracalam do Twojego postu bo myslalm ze sie przewidzialam...

Kurcze czy tacy rodzice/taka matka to maja wszystko wporzadku z glowa???
Nic wiecej nie napisze....biedna dzidzia...!!!!

Mysle jednak ze ktos powinien ja uswiadomic bo moze skonczyc sie to dla tej dziewczynki niezbyt ciekawie...
Gemelo...gratuluje raczkowania....zanim sie obejrzysz Max tez bedzie smiagal..a wtedy bedziesz musiala miec oczy dookola glowy.
Bo jak jeszcze jeden maluch sie porusza to pol biedy....cala zabawa dopiero zaczynie sie jak oboje zaczyna raczkowac...;-)
No i to tyle co przeczytalam....dzis juz lece do lozeczka ale jutro postaram sie zajzec
A ma jeszcze pytanko....Justys, Lidka...czy ,macie juz buciki do chodzenia...??
U mnie dziewczyny jeszcze nie chodza ale powoli sie rozgladam co rynek oferuje no i powiem ze mam metlik...
Justys...Twoje dziewczynki na zdjeciach sa w kapciuszka?? Co to za firma i jak sie sprawdzaja??