B
Bura
Gość
Yenefer jeśli dziewczynki trzymają dobrze główki jak są w pionie i przy podciąganiu za rączki główka nadąża za tułowiem, to myślę, że nie masz się co martwić. Musisz im dać troszkę czasu. Ale jeśli w ogóle nie trzymają główek sztywno, to lepiej poradzić się lekarza/fizjoterapeuty. To może oznaczać słabe napięcie mięśniowe.
Z tego, co mi mówił fizjoterapeuta, to dziecko w wieku 3,5 miesiąca może jeszcze się tak zachowywać. Są różne ćwiczenia, żeby zachęcić maluszka do leżenia na brzuszku (m.in. właśnie układanie dziecka w poprzek ud mamy czy taty, turlanie i tym podobne). Podobno dobrze też robią kąpiele w dużej wannie (oczywiście z rodzicem) - kiedy jest dużo wody, dziecko lepiej czuje się we własnej skórze - potwierdzam, bo próbowałam: moja mała po długiej kąpieli w wannie pełnej wody usiadła mi sama na przewijaku! Przy czym wtedy nie umiała jeszcze w ogóle samodzielnie siedzieć
Z tego, co mi mówił fizjoterapeuta, to dziecko w wieku 3,5 miesiąca może jeszcze się tak zachowywać. Są różne ćwiczenia, żeby zachęcić maluszka do leżenia na brzuszku (m.in. właśnie układanie dziecka w poprzek ud mamy czy taty, turlanie i tym podobne). Podobno dobrze też robią kąpiele w dużej wannie (oczywiście z rodzicem) - kiedy jest dużo wody, dziecko lepiej czuje się we własnej skórze - potwierdzam, bo próbowałam: moja mała po długiej kąpieli w wannie pełnej wody usiadła mi sama na przewijaku! Przy czym wtedy nie umiała jeszcze w ogóle samodzielnie siedzieć