reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Pogoda sie zrobila i mamusie spaceruja chyba co?:) my bylismy na spacerku 2 godziny najpierw, male pospaly sobie a ja sobie posiedzialam przy naszym osiedlowym stawku na laweczce, przejrzalam gazetki, poopalam twarz:) bylo tak pieknie dopoki pociag nie przejechal i nie zatrabil! obie az podskoczyly no i koniec spania. Po obiadku jeszcze wyszlismy za domem pochodzic, tatus przerwal prace na godzinke i pospacerowalismy za raczke:) male zmeczone, wsadzilam je do lozeczek i odpoczywaja z ksiazeczkami i zabawkami a ja pije kawe:) tez robicie malym lezakowanie w ciagu dnia? bo ja rano z 2 godziny. Siedza ladnie i sie bawia a ja umylam okna 2 dzisiaj, firanke wypralam w tym czasie, pozniej je wyciagam i na spacerek. I czasem popoludniu jak siedzimy w domu, zasnac i tak nie zasypiaja w dzien w lozeczkach ostatnio za bardzo ale potrafia dlugo siedziec w nich i sobie gadac:)

Iws najgorzej wlasnie jak nie ma pomocy, wtedy nie masz chwili wytchnienia i lapie sie dol! Moja mama ciagle pomaga a teraz jej tydzien nie bylo i ja tez juz na wykonczeniu psychicznym..czlowiek sie przyzwyczaja do dobrego:D tez wlasnie sobie nieraz mysle o M ze on w sumie pracuje duzo i nie ma czasu dla siebie, ale kto mysli o mnie? teraz sa dzieci i wolne chwile wydaje mi sie ze powinni spedzac z dziecmi tak jak my to robimy non stop. Czasem wydaje mi sie ze sie zrobilam zołza jakas jak sie dzieci pojawily ale to wlasnie wszystko przez zmeczenie. Wogole ja sie starzeje chyba. Dzisiaj pospacerowalismy i padam z sil! mialam jeszcze do wozka male wsadzic i pojezdzic z godzine ale nogi bola i wole sie przy komputerze zrelaksowac niz lazic bez sensu. A male szczesliwe w lozeczkach:)smieja sie w nieboglosy:)
 
reklama
hej dziewczyny!!

potrzebuję pomocy ;) dostałam niespodziewane zaproszenie na komunię do chłopca z dalszej rodziny - nie znam go za dobrze. Poradźcie co można dać mu na prezent? Czym interesują się obecnie chłopcy, co jest na topie? Tylko nie piszcie mi o laptopach;-)
 
anulka - ja już tez się starzeję... :) Za kilka miesięcy magiczne 30! Jestem czase upierdliwa, ale to wynika z tego że czasem chciałabym aby ktoś się czegos domyślił a nie zebym o wszystkim mówiła wprost bo wtedy się "czepiam", albo "wypominam". No, ale każdy ma chwile słabości. I faceci i my. :) Byle za długo się nie złościć!

Yenefer - My w zeszlym roku kupiliśmy samochód zdalnie sterowany - teraz takie bajery-rowery! Ceny bardzo zróżnicowane, ale nie wiem czy się akurat tym interesuje komunista :)

A ja zakatarzona jestem i gardło boli. Leczę się z całych sił bo na święta chcę być zdrowa i nie zarazić małych... może się uda!
 
yenefer Ja polecam dla chłopaka coś takiego, kupiłam to mojemu synowi i jest zachwycony no i cena nie jest tragiczna
Konsola PMP slide Mp4 2gb PL FM 2,8'' Kamera +GRY (1552764888) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.

A my ciągle walczymy z ospą chłopaków, strasznie długo ich męczy, najgorsze jest to że pogoda cudowna a my musimy siedzieć w domu:-(

Dostałam zaproszenie na chrzciny do dziewczynki poradźcie co można jej kupić dodam że ta dziewczynka ma 3,5 roku. Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
dzieki Milenka i iws - będę szla w tym kierunku - chyba każdy chłopiec lubi takie "zabawki" :)

Milenka jeszcze ta ospa! walczcie dzielnie! Ja w ogóle słyszałam że teraz panuje ospa - więc trzeba uważać! Nawet u mojego szwagra w pracy, wśród dorosłych osób są zachorowania.
Co do chrzcin, to takie 3,5 letnie dziecko pewnie ma sporo zabawek i bajerów. Ciężko cos poradzić - muszę pomyśleć ;)

iws zdrówka życzę! A my wsyzstkie zdrowe i od wczoraj bawimy się w piaskownicy! Najlepiej bawi sie mamusia:-D
 
Na prezent dla 3,5 letniej biorącej chrzest dziewczynki nie mam pomysłu :)

Yen - moje wczoraj zwiedzały podjazd! Mamy trochę takiego białego dużego grysu - cudowna zabawa przekładać z miejsca w miejsce. Brama bła otwarta to obie wymyśliły, że sie przejdą "ulicą" i poszły... Potem wylądowały na trawie i zaśmiewały się bo próbowały sobie pozdejmowac buty. Mamusia ciągle coś pod dupkę podkładała, ale po co skoro na ziemi najlepiej. Twoje siedzą na piasku? Ja się boję, żeby się nie przeziębiły. Ciągle za nimi latam jak oszalała. Mamusia się trochę źle czuje więc i na dworzu trochę mniej czasu spędzamy bo nie mam siły tak biegac zgięta w pół :)
Teraz śpią - potem idziemy.
 
My znów zaliczyliśmy dobrą zabawę w piaskownicy. Pogoda ładna to widzę że i frekwencja na BB malutka.

iws nie pozwalam im siedzieć na piasku. Mamy tą piaskownice z ławeczkami, i póki co grzecznie siedzą na ławeczkach. Ja tylko podrzucam im bliżej piasek zeby miały w zasięgu ręki. Nie potrafią chodzić więc nie mam problemu że chcą uciekać. Pewnie póki nauczą się chodzić to zrobi się pełnia lata i już będzie można siadać i na piasku i na trawie. Acha i jeszcze jedno, my już zaliczyliśmy jedzenie piasku, a wy?

a to moje dziewczyny na swojej prywatnej plaży
_DSC4730.jpg
 
Yen - jedzenie piasku zaliczone, ziemi z ulicy i cegły, nie mowiąc o kamieniach! Moja Julka uwielbia w trawie siadać. A ja latam jak wariat i podkładam jej taką grubą poduchę albo ciągle chodze za rekę żeby nie siadała!
Dziś byłam zobaczyc dla małych buty! Koszmar. Mają taką nogę małą że jak jest coś fajnego to za duże - (a propos - Yen jakie mają buciki Twoje małe na nóżkach). Druga sprawa, że numer-numerowi nie równy.
 
reklama
Moje noszą 19 aktualnie. Najmniejszy numer jaki znalazłam dla chodziaków. Były jescze 18 kiedyś ale bez sztywnego zapiętka. Teraz chciałabym im kupic trampki (tata ma fioła na punkcie trampek i chce teraz żeby i dziewczyny miały :) ) Ale ja chciałabym takie sandałkowe też kupić. No, ale wszystko za duże. Widziałam dziś fajne takie juz sandałki za kostkę - 19 za mała, a 20 brak! Chyba na cieplejsze dni bedziemy uzywać "kapci", których w domu nie nosimy wcale to chociaz beda na dwór :)
U mnie Julka na każde buty ma sposób żeby zdjać. A rzepy rozpina i zdejmuje buty - kiedyś już o mały wlos jednego nie zgubiłyśmy (nie przyszło mi do głowy żeby wychodząc z samchodu sprawdzać czy mają na nogach), sznurówki to są na sekundę! I jeszcze potrafi wyjąc ją z buta!
 
Ostatnia edycja:
Do góry