reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

JOLU rzeczywicie długo mnie nie było - juz sama nie pamietam kiedy do was pisałam...
U nas wszystko ok:) Dziewczyny śmigają do żłobka, gadają jak nawiedzone, np. Mamusiu dzisiaj zakładasz adidaski czy spileczki?? albo Mamusiu! kobieto! uspokój sie! No ręce opadają! Ale smiesznie jest.
Wczoraj mi powiedziały, że one nie jadą do zoo z babcią bo nie mają czasu bawic lego! Fakt, że w tym tyg prawie nie było ich w domu bo ładna pogoda, to non stop na dworze siedziały:) Jest na prawde wesoło z moimi artystkami;D

A urodzinki super - musiałam robic na 3 rundy! Jeden tydz (święta) u moich rodziców, drugi tydz juz we wrocławiu z tesciami i szwagrem (plus nasza rocznica ślubu) a 3 raunda to znajomi z dziećmi i tu było najfajniej:) Dzieci dały rade!

Jolu a jak u was?? Ja Twoje Gwiazdeczki?? Tez takie rozgadane jak moje?

MAGA ja tu widze, że Ty jesteś z Wrocka! Gdzie dokładniej mieszkasz?? Moze znajdziesz kiedys chwilkę, żebyśmy sie spotkały?

DZIEWCZYNY spoza granic naszego kraju - współczuje Wam tej samotności... Wiem jak jest potrzebna dobra dusza w cięzkim dla nas czasie.. Ale na szczęście macie nas i nasze forum, gdzie można sie wypłakać...
Też pamietam takie czasy, kiedy miałam dość życia, dzieci, pieluch, mleka itp i td... Ale głowa do góry! ZA ROK JUZ BEDZIE LEPIEJ I ŁATWIEJ! OBIECUJE :*
 
reklama
Justys - powiedz jak Małe w żłobku - jak zniosły pierwsze wizyty. No i jak Ty przeżyłaś?
 
Jak Justys mówi że za pół roku moje mają zacząć gadać, lub chociażby dawać znaki i odpowiadać to nie wierze, poprostu nie wierze :no:
 
IWS moje dziewczyny są stworzone do chodzenia do żłobka. Od początku zero płaczu, zero scen... Jedyne co to choróbska (od września do grudnia były chore ze 4 razy). Ale w pewnym momencie zaczęłam dawać im RIBOMUNYL - szczepionkę na odporonośći wszystko odeszło jak ręką odjął. No i do tego zakupiłam inhalator, wiec jak sie tylko próbował pojawić katar lub kaszel, to zaraz zaczynały sie inhalacje i obeszło się bez leków... wiec na choroby w pierwszym okresie żłobkowania musicie się nastawić. Niestety...
A dla mnie złobek jest najcudowniejszym miejscem na ziemi. Nawet jak mam dzien wolnego, to moge oddac dziewczyny i mieć czas na załatwienie róznych spraw. Moze sie tym nie stresowałam bo małe nie robiły akcji przy oddawaniu do grupy.
Teraz jak je odprowadzamy, to same biorą pieluchy i pukają do grupy.

LUCKAA moje dziewczyny zaczęły nawijać po ludzku juz w styczniu (czyli miały 21 mies). Od początku Gabi była bardziej wygadana, a Wiki jest oszczędna w słowach, choć coraz cześciej mnie zaskakuje:) Np ostatnio mówie do niej: powiedz helikopter, a ona samolot :)
Twoje Skarby też zaczną mówic i nawet sie nie obejrzysz kiedy to bedzie. Ale mimo wszystko moje zdanie jest takie, że dzieci w żłobku rozwijają sie o niebo lepiej i szybciej niż te "siedzące w domu". Mam porównanie z innymi dziećmi w wieku moich smerfetek.
 
Justys to napewno, w grupie dzieci rozwijają się całkowicie inaczej, u nas nie ma żłobka, przedszkola są tylko dwa, ale juz nie moge sie doczekać jak skończą te 3 lata. :tak:
 
no ja też się niemogę doczekac jak zaczną zaskakiwac nas nowymi zwrotami, zamierzam załozyc słowniczek, bo potem się latwo zapomina to radosne słowotwórstwo:)
A co do rozwoju w grupie, ja obserwuję ze zawsze po jakimś dłuższym niż jeden dzień wyjeździe moje dzieci sa inne jak wróca do domu. Wczoraj tez szalały- byliśy u moich rodzicó, sotkaliśmy się ( na krótko w sumie) z siostrą i jej synkiem pół roku od nich starszym. Poprzedni wyjazd do jednych i drugich dziadkow skończył sie chodzeniem - w tydzien się rozwinęły. Normalnie tylko ich brac od ludzi.


dziewczyny, kupujecie dzieciom prezenty na dzien dziecka takie same czy różne??? My chcieliśmy jeden ale droższy, coś ekstra, bo już zabawki mają do wymiany - znudziły się.
 
my z reguły kupujemy różne zabawki bo nawet jakby każdy miał taką samą to i tak fajniejsza jest ta, którą ma brat teraz w ręce. Dzięki temu mamy więcej rodzajów zabawek i aż tak szybko się im nie nudzą. Ja co jakiś czas część zabawek chowam i za jakiś czas wyciągam to bawią się jakby były nowe ;-) Ale na dzień dziecka też chcemy im coś kupić tylko już nie mam pomysły co. Może mamy coś doradzą
 
justyś - to naprawdę super, że Małe tak reagują na żłobek. Nasze pójdą do przedszkola od września - żłobka u nas brak, ale w prywatnym przedszkolu zgodzono się przyjąć je mimo, że nie będą jeszcze miały 2 lat. Ja jestem zestresowana troszkę bo nie wiem jak one zareagują a już najbardziej to martwię się o siebie! Czy będę w stanie z niego pierwszy raz w ogóle wyjść bez płaczu :) Majka strasznie garnie się do dzieci - jak je widzi to piszczy i chce wyjść z wózka lub jak jest na ziemi to od razu leci! Pocieszam się, że to dobry objaw ale ona strasznie za mamusią więc... Julka to różnie, ale za dziećmi chodzi też choć mniej to okazuje - za to bawi sie z nimi ładnie.

A zapomniałabym... jeśli chodzi o dzień dziecka to my planujemy dziewczynom nowy pokój - w tym co są już się nie mieszczą a chciałabym z salonu pozabierać zabawki :) Planujemy malowanie ścian i ogónie przeprowadzkę... ale jak to zrobić jak małe tak wszystkim zaciekawione? :)
Od jednych dziadków dostaną basen na działkę a od drugich chyba piaskownicę :) Tyle wiem na chwilę obecną :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
justys....no widzisz..Twoje niunie tak slicznie mowia a moje dziewczyny prawie wcale...:-(
Jakies tam pojedyncze slowa ale to wszystko...I powiem ze juz zaczynam sie martwic..

Fajnie ze dziewczynki tak super reaguja na zlobek....na pewno im to wychodzi na dobre...:tak:
Ja tez z checia poslalabym male do nursury ale cena nie pozwala nam na to...
 
Do góry