reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze listopadowe maleństwa

nik_i

Entuzjast(k)a
Dołączył(a)
19 Luty 2008
Postów
915
Dziewczyny pomyślałam że można w tym wątku pisać o naszych problemach, "sukcesach wychowawczych: ;-) oraz ogolnie o maluszkach...

Więc tam mój Bartosz jest ogólnie pogodnym dzieckiem, początkowo tylko spał i jadł na dzień dzisiejszy już jest trochę bardziej absorbujacy i rano oraz wieczorem ma takie dwie czasem trzy godzinki że wymaga obecności rodziców;-) wówczas sobie "rozmawiamy" i "bawimy się" razem na tyle na ile pozwalają umiejętności naszego malucha;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam
U nas dzisiaj mija pierwszy miesiąc;-) malutki przybrał 700 gram, jest tylko na piersi no i to troszkę mało ale cuż pani dr. stwierdziła żeby jeszcze poczekać jak nie będzie wyjścia to będziemy odciągać i zagęszczać:tak: objawy alergi ustąpiły:-) tylko mama ma menu "delikatnie" okrojone;-), młody nadal bardzo grzeczny i nasz pierwszy sukces to jak go wyjmuję z wanny to nie wrzeszczy:-D lubi się kompać ale już nie buntuje sie jak go wyciągamy:happy:

A jak dziewczyny ze spacerkami my wychodzimy przwie codziennie chyba że bardzo wieje lub pada, i zastanawiam się jak długi powinien być spacer:baffled:
 
:-DNiki a to niezle 700 w miesiac a u nas podobnie rano 8-10 i wieczorem ok 21-23 maly ma czas czuwania i wymaga gadaznia uwielbiam jak sie do niego mowi a Ignacy robi oczy jak 5zl i sie zaczyna usmiechac .. .. .....cos cudownego a jak Remi przychodzi i go glaszce po glowce albo lapie za raczki tamtenrobi taka mine ze tylko uciekac juz sie boje co to bedzie....;-)
 
Z tego co widzę to większość naszych maluszków ma "kryzys" popołudniu...
Bartosz to sam nie wie czy chce cyca czy gadanie bujania chodzenia... najlepiej to wszystkiego po trochu, później kompiel i spanko;-)
Mój dzieć dzisiaj przespał od 21 do 1; i od 1 do 5:rofl2: może mu tak zostanie;-)
 
Wiecie co zauważyłam.... mój Sebastian dziwnie sie krztusi.... najpierw kaszlnie a potem tak jakby sie dusił, nie moze złapać powietrza przez chwilę , nie ulewa w tym momencie , bo wczesniej myslalam ze moze przez wylatujące mleczko tak ma. byłam wczoraj u pediatry z myślą ze zapytam o to i oczywiscie skleroza!!! nie zapytałam. Poza tym jest slodziutki. ładnie jje ( i zastanawiam się tylko dlaczego malo przybral na wadze) , grzecznie śpi po 2,5 do 3 godz. , nie ma problemu z bączkami , czego chciec więcej :-)
 
Icedal, mój Piotruś też czasem się krztusi. Pytałam u pediatry i podobno to normalne. Ważne, żeby to nie trwało jakoś długo, no i żeby odkaszlnął. Czytałam gdzieś, że jak kaszle w tym czasie, to sam sobie pomaga. Ale mam nadzieję, że szybko z tego wyrośnie.
 
Idecal poczejaj jeszcze tydzień i sprawdź wagę u nas po tygodniu okazało sie że przybrał wprawdzie na dolnej granicy ale nie ma potrzeby zagęszczania mleka:tak: i zmartwienia niepotrzebne się okazaly;-)
Z kaszlem hmmm nie doradzę jak się bardzo martwisz to przedzwoń do lekarza lub poproś położną o wizytę, u nas też się zdarza ale jak mówiłam lekarce to osłuchala małego i powiedziała że nie ma żadnych niepokojących sygnałów więc pewnie sobie drogi oddecjhowe oczyszcza:happy:
 
Icadel- mój robi dokładnie tak samo :huh:, i tez wzbudziło to mój niepokój. Podnosze go wtedy szybciutko i klepię leciutko to przechodzi. Moze mi uda sie nie zapomniec jak bede u lekarza zapytać o to :eek:.
A mój Stas tez ładnie przesypia całe noce tzn budzi sie na jedzonko, ale zaraz potem z powrotem lulu :tak:. A jak ma czas czuwania to uwielbia jak go noszę po domu i opowiadam co to jest. Jak się czemuś przygląda to robi takie zdziwione minki :yes:. Jest super!
 
Dzieki dziewczyny, widze że ksztuszenie sie to dosyć częsta przypadłość .
Niki zrobię tak jak mówisz, poczekam. Myślę sobie że nnie ma co panikować, bo widzę ze sie najda. Po karmieniu spi spokojnie 2,5 do 3 godzin więc myślę ze spokojnie moge poczekac z dokarmianiem jeszcze kilka dni.
 
reklama
Niki zrobię tak jak mówisz, poczekam. Myślę sobie że nnie ma co panikować, bo widzę ze sie najda. Po karmieniu spi spokojnie 2,5 do 3 godzin więc myślę ze spokojnie moge poczekac z dokarmianiem jeszcze kilka dni.
U nas do kładnie tak samo w nocy kilka razy nawet do 4 godzin doszedł:rofl2:
 
Do góry