reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

no powiem wam ze teraz to będzie coraz więcej takich ran i siniaków:
Marysia zaliczyła ostanio takie coś:
zaznaczam od razu ze tatus ją pilnował - chyba to powinna wrzyucić do watku - jak sie spisują tatusiowie


 
reklama
Kubiszonku zdrowiej szybko, żebyśmy szybko zobaczyli kolejne Twoje psoty
Biedna Marysia, Oti tez miała, tylko pod oczkiem no i też uważalismy... ale szybko się zagoiło.
 
Dziekujemy cioteczki.!!!!!!
Kubas wycałowany, krosty przysychaja, ale dalej go swędzi na maxa, a do tego idą chyba wszystkie zęby naraz. Dzięki temu mamusia wygląda jak zombi
 
Hi, hi Ola też miała takiego siniaczka pod oczkiem. I ... tu zaskoczę wszystkich sama ją pilnowałam. Wpadła na krzaki:-).

Sumko bądź dzielna. Trzymamy za Ciebie kciuki
 
Zombi, dasz rade!! Trzymaj sie!! Kubiszona usciskaj od jeszcze jednej ciotki i nie dajcie sie ospom, zebom, niespaniu i innym paskudom! :-D

Maryska wyglada jak moj Malzowin po jedynej studenckiej bojce, w ktorej go widzialam :szok::-D:-D
 
No Marysia widze daje czadu!!! A Olcia w kszaki przed mama zwiewa:-D;-)

Sumka trzymajcie sie tam...jedno dobre ze juz nie wroci:-)
 
reklama
Dziewczyny, może nie tu powinnam o tym pisać, ale trochę się denerwuję, a nie wiem, kogo zapytać... A do Was mam zaufanie... A to przecież też chodzi o maluszka, choć nie czercowego...
Wczoraj pojawiło mi się lekkie plamienie. Jest bardzo delikatne, to właściwie taki zwykły śluz, zabarwiony tylko delikatnie na brązowo - powiedziałabym cieniutkie kakao. Nic mnie nie boli, a poza tym, że jestem okropnie zdenerwowana czuję się świetnie. Wizytę u gina mam w czwartek. Czy któraś z Was ma takie doświadczenia? Czy powinnam się matwić? A może na ostry dyżur?? Nie chciałabym czegos zaniedbać. Szukałam informacji w necie, ale są sprzeczne. Kurcze, zaraz będę ryczeć...
 
Do góry