reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Rusałko trzymajcie się cieplutko i szybko do zdrówka wracajcie. Współczuję bo u nas w okresie zimowo-jesiennym tylko jedno choróbsko było ale ciągło się 2 tyg i byłam wykończona a co dopiero chorowanie raz w miesiącu:szok:
 
reklama
Dziś znów jestem po wizycie z Wojciaszkiem u pani doktor w związku z tymi plamkami. Na razie nie jest ani gorzej ani lepiej. Powiedziała, żeby nadal brać Ketotifen i szukać tego co uczula. Dobrze przynajmniej, że Wojtka to nie swędzi.
 
Alergia, to niezłe paskudztwo, bo leczy się długo a przede wszystkim trudno zdiagnozować.

Moje obydwa szkraby chore - kaszlą jak gruźliki, zażywają antybiotyki ale na szczęście idzie ku dobremu. I mam nadzieję, że tak zostanie, bo ja mam kaktusa w gardle, R coś bierze a Babcie już "pięknie" kaszlą :-/
 
ja też idę dziś z Izą do lekarza, młoda w tamtym tygodniu przechodziła już po raz 3 grypę jelitową, pani dr powiedziała że te wirusy mają to do siebie że lubią wracać, na szczęście za każdym razem choroba przebiega łagodniej. I tak faktycznie było, biegunek już nie ma za to dalej marudzi że boli ją brzuszek i pupa (tu nie wiem czemu bo nie ma zaczerwienionej) w dodatku ma wciąż stan podgorączkowy , kaszle i smarka. Jedynym pocieszeniem jest to że humor jej nie opuszcza. No nic zobaczymy co lekarz powie. :baffled:
 
Zdrówka życzymy.:tak:

Fredka, tak jak pisze Kasia, trudno zdiagnozować. Szczególnie, że nic nowego się nie pojawiło. Sami ograniczamy kolejne rzeczy i patrzymy, czy coś się zmienia. Nie jest ani lepiej ani gorzej.
 
reklama
A my dzisiaj przy kąpieli odkryliśmy na Mateusza pupie jakieś uczulenie/wysypkę/diabli wiedzą co..... Czerwone i chropowate.... Kurczaki, nie wiem, od czego mogłoby to być????..... Posmarowałam, zobaczymy jutro.....
 
Do góry