reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

mamusia zajrzyj na wątek sen i spanie
ja miałam podobny problem i usypiałam małego w wózku ( czasami troszkę dodatkowo płakał w wózku).. i dopiero jak nauczył się ciągnąć smoka, spróbowałam w łóżeczku.. przezytaj wątek od A do Z.. wszystkie tam pisałyśmy o naszych sposobach
 
reklama
Mamusia może jak ją wyjmujesz z łóżeczka nie rób tego na długo tylko przytul aż się uspokoi, mów czule i połóż znów do łóżeczka. No i nie wychodź z pokoju tylko siedź obok, żeby czuła, że jesteś. Dopiero jak się do tego przyzwyczai to stopniowo wychodź na chwilę z pokoju, każdego dnia na dłużej. My tak Oleńkę uczyliśmy, Tylko, że ona miała wtedy jakieś 2 miesiące więc może szło łatwiej.
 
No prawda taka ze wszystkim- i z butlą i z zupkami i ze spaniem i z dużą wanną - że im starsze dziecko tym więcej czasu potrzeba żeby się przestawiło (no oczywiście to jeszcze zależy od charakterku dziecka, ale od wieku też ) - ale specjalnie podkreślam że więcej czasu a nie że to niemożliwe- także mamusia ja nic nowego nie dodam - tylko uzbrój się w cierpliwość - na pewno ci się uda tylko to musi trochę potrwać. POWODZENIA!!!
 
Dziewczyny przepraszam, że nie odniosę się do Waszych problemów, ale nie było mnie tu przez kilka dni i mam sporo do przeczytania, a niestety w tej chwili nie mam czasu. Chciałam się tylko podzielić z Wami informacjami, jakie uzyskałam od pani doktor, u której byłam dzisiaj z Marcinkiem. Okazało się, że to była po prostu gorączka trzydniowa i na szczęście już sobie poszła:-) Niestety potwierdziłą, że Niuniuś za mało przybrał na wadze i spytała, czym go karmię. Kiedy opowiedziałam jej, jak i czym radził mi go karmić nasz pediatra, babka złapała się za głowę. Przede wszystkim jak chyba sumka wcześniej pisała - zupka jest mało kaloryczna, więc raczej nie powinno się nią zastępować pokarmu mlecznego w przypadku, kiedy dziecko słabo przybiera na wadze. Należy ją podawać, ale tyle, ile dziecko CHCE zjeść (nie zmuszać). Poza tym podała mi całą listę rzeczy, które można wprowadzić w ósmym miesiącu - napiszę o tym za chwilę na wątku o menu maluszków.
No i byłam dzisiaj zapisać Marcinka do innego pediatry - tym razem to sprawdzona pani doktor. I nawet łatwo poszło - myślałam, że będę musiała sama coś załatwiać, a tymczasem muszę tylko wypełnić deklarację, a oni załatwią resztę. Także nawet nie będę musiała więcej oglądać naszego dotychczasowego lekarza:-)
 
Martyna nadal nie chce pić z butli mleka kolejny dzień "walki" i nie powiodło się a cycusia zaraz chwyciła.mleko?butla?beeeeeeeeeeeeee DOBRA ZA TO MAMAAAAAAAAAAAA
 
mamusia myślę ze to butla! Dzieci wiedza co dobre i przyjemniej im sie przytulić do cycusia:-) mój Wojtek za nic nie chce pić mleka z butelki więc kiedy jestem w pracy pałaszuje kaszke, zupke i deserek a jak przychodzę to mleczko:szok:
 
reklama
a u nas to było tak, że odkąd wrociłam do pracy, to coraz bardziej odchodzilismy od cycka- triumfował tylko wieczorem i noca, natomiast teraz gdy mała jest w żłobku to koniecznie muszę dać jej od razu po powrocie.:baffled:
 
Do góry